Powieś Się - The Analogs traduction en allemand

Powieś Się

Od podnóża stromych Tatr po Bałtyku brzeg
Wszystko idzie zawsze źle
Od zachodu aż po wschód wszędzie tylko gniew i ból
Każdy ciągle skarży się
Za wrzucony w urnę głos obiecałeś cudów moc
Ale skąd wziąć na to szmal
Dookoła smutny świat oszukałeś kurwo nas
Wszyscy czują wielki żal

Dziś zostałeś całkiem sam każdy tutaj nienawidzi Cię
Teraz nie masz żadnych szans powieś się powieś się

Forsę i garnitur masz na fotelu siedzisz sam
I wymyślasz setki praw
Syty i spokojny wciąż dumny zaufania mąż
Mówisz jaki ma być świat
Nam niedobrze jest i źle co poprawnea co nie
Nie obchodzi wcale nas
Wciąż oszukiwałeś kraj naplujemy tobie w twarz
Gdy zapłaty przyjdzie czas

Dziś zostałeś całkiem sam każdy tutaj nienawidzi Cię
Teraz nie masz żadnych szans powieś się powieś się

Nasze życie miało być niczym kolorowy film
Ale poszło coś nie tak
Choć chcieliśmy zdobyć szmal radio nas nie chciało grać
I nie powiódł się nasz plan
Zamiast plaży drinków palm mamy szarość brudnych miast
A z obietnic nie ma nic
Zamiast koncertowych sal w małych klubach tracąc czas
Gramy żeby za coś żyć

Dziś zostałeś całkiem sam każdy tutaj nienawidzi Cię
Teraz nie masz żadnych szans powieś się powieś się

Häng Dich Auf

Vom Fuß der steilen Tatra bis zur Ostseeküste
Alles läuft immer schief
Vom Westen bis zum Osten überall nur Wut und Schmerz
Jeder beschwert sich ständig
Für die in die Urne geworfene Stimme versprachst du Wundermacht
Aber woher das Geld nehmen
Rumherum traurige Welt du hast uns verarscht du Schlampe
Alle fühlen großes Bedauern

Heute bist du ganz allein jeder hier hasst dich
Jetzt hast du keine Chance mehr häng dich auf häng dich auf

Kohle und Anzug hast du auf dem Sessel sitzt du allein
Und erfindest hunderte Gesetze
Satt und ruhig immer noch stolzer Ehemann des Vertrauens
Sagst du wie die Welt sein soll
Uns ist schlecht und übel was verbessert was nicht
Interessiert uns überhaupt nicht
Du hast das Land immer betrogen wir spucken dir ins Gesicht
Wenn der Zahltag kommt

Heute bist du ganz allein jeder hier hasst dich
Jetzt hast du keine Chance mehr häng dich auf häng dich auf

Unser Leben sollte sein wie ein bunter Film
Aber etwas lief schief
Obwohl wir Kohle machen wollten spielte uns das Radio nicht
Und unser Plan ist gescheitert
Strand Getränke Palmen statt dessen haben wir Graue schmutzige Städte
Und von den Versprechungen ist nichts geblieben
Statt Konzertsälen in kleinen Clubs Zeit verschwendend
Spielen wir um wovon zu leben

Heute bist du ganz allein jeder hier hasst dich
Jetzt hast du keine Chance mehr häng dich auf häng dich auf