Młode Wilki 9 - Młode Wilki Nie Istnieją - Verba traduction en allemand

Młode Wilki 9 - Młode Wilki Nie Istnieją

Co Ty, masz doła? Nie słuchaj tego
Nie ma młodych wilków, włącz coś wesołego
A ona na to "przestań się czepiać"
To prawda życia, nie musisz narzekać
Dla mnie to nuda, ja idę do ziomów
Będę jak wrócę, nie chce siedzieć w domu
Takie bajeczki to są smutne ściemy
Nie patrzył jak jechał, no to go na zderzak zdjęli
Tyle lat jeździłem, nie mam nawet plastra
Leszcze świrują, nie szkoda mi ich - narka
Pojechał - ona słuchała nuty w kółko
Siedząc na fejsie bawiła się komórką
Gdy wróci to coś sobie obejrzymy
Wieczór jak każdy, a tak ważny dla dziewczyny
Żeby blisko był, by czuła się bezpiecznie
Do ostatniej chwili tylko z nim koniecznie

To mówimy my, młode wilki, nie zapomnij
Twoi przyjaciele, budujemy Tobie pomnik
Wszystkie plany w jednej chwili się schrzaniły
Kondukt żałobny w prezencie dla rodziny
Jaka przyczyna? Nie szukamy winy
Śmierć to jest przecież wyrok niesprawiedliwy
Złego słowa o Tobie nie powiemy
Ale nie mów, że nie istniejemy

Tak po prostu czasem jest, nie wiadomo czemu
Tracisz panowanie, chociaż jesteś w skupieniu
I tak było z nim i nie mów mi, że się powtarzam
Powiedz to tym, którzy odwiedzają bliskich na cmentarzach
Jak wygląda miejsce zderzenia z tych prędkości?
Dziwny niepokój i wraków pozostałości
Lekarz rozkłada ręce, ciekawscy robią zdjęcia
Śmierć przychodzi i zabiera w swe objęcia
Byłeś szydercą, nie liczyłeś się ze śmiercią
Ani z tą dziewczyną, której jest bez Ciebie ciężko
Ona klęczy nad Twym grobem i rozmawia z Tobą
Patrząc w granit, jak patrzyła w Ciebie
Prosząc, byś jej nigdy nie zostawił
Czy Ty nigdy już nie wrócisz?
Jak plany życia można tak wywrócić
A tamte słowa, teraz kostnieją
To są bzdury, młode wilki nie istnieją

To mówimy my, młode wilki, nie zapomnij
Twoi przyjaciele budujemy Tobie pomnik
Wszystkie plany w jednej chwili się schrzaniły
Kondukt żałobny w prezencie dla rodziny
Jaka przyczyna? Nie szukamy winy
Śmierć to jest przecież wyrok niesprawiedliwy
Złego słowa o Tobie nie powiemy
Ale nie mów, że nie istniejemy
To mówimy my, młode wilki, nie zapomnij
Twoi przyjaciele budujemy Tobie pomnik
Wszystkie plany w jednej chwili się schrzaniły
Kondukt żałobny w prezencie dla rodziny
Jaka przyczyna? Nie szukamy winy
Śmierć to jest przecież wyrok niesprawiedliwy
Złego słowa o Tobie nie powiemy
Ale nie mów, że nie istniejemy (że nie istniejemy)

Junge Wölfe 9 - Junge Wölfe existieren nicht

Was ist los, bist du deprimiert? Hör das nicht
Es gibt keine jungen Wölfe, mach was Fröhliches an
Und sie darauf: "Hör auf zu nörgeln"
Das ist die Wahrheit des Lebens, du musst dich nicht beschweren
Für mich ist das Langeweile, ich gehe zu den Kumpels
Bin da, wenn ich zurückkomme, will nicht zu Hause sitzen
Solche Märchen sind trauriger Quatsch
Er hat nicht aufgepasst beim Fahren, also haben sie ihn von der Stoßstange gekratzt
So viele Jahre bin ich gefahren, hab nicht mal ein Pflaster
Anfänger spinnen rum, tun mir nicht leid - tschüss
Er fuhr los - sie hörte das Lied in Dauerschleife
Saß auf Facebook und spielte mit ihrem Handy
Wenn er zurückkommt, schauen wir uns was an
Ein Abend wie jeder andere, doch so wichtig für das Mädchen
Dass er nah bei ihr ist, damit sie sich sicher fühlt
Bis zum letzten Moment nur mit ihm, unbedingt

Das sagen wir, junge Wölfe, vergiss es nicht
Deine Freunde, wir bauen dir ein Denkmal
Alle Pläne sind in einem Moment den Bach runtergegangen
Ein Trauerzug als Geschenk für die Familie
Was war der Grund? Wir suchen keine Schuld
Der Tod ist doch ein ungerechtes Urteil
Kein schlechtes Wort werden wir über dich sagen
Aber sag nicht, dass wir nicht existieren

Manchmal ist es einfach so, man weiß nicht warum
Du verlierst die Kontrolle, obwohl du konzentriert bist
Und so war es mit ihm, und sag mir nicht, dass ich mich wiederhole
Sag das denen, die ihre Lieben auf Friedhöfen besuchen
Wie sieht der Ort eines Aufpralls bei dieser Geschwindigkeit aus?
Seltsame Unruhe und die Überreste von Wracks
Der Arzt zuckt mit den Schultern, Neugierige machen Fotos
Der Tod kommt und nimmt dich in seine Arme
Du warst ein Spötter, hast nicht mit dem Tod gerechnet
Auch nicht mit diesem Mädchen, dem es ohne dich schwerfällt
Sie kniet an deinem Grab und spricht mit dir
Blickt in den Granit, wie sie dich ansah
Bittet dich, sie niemals zu verlassen
Wirst du denn nie wieder zurückkommen?
Wie kann man Lebenspläne so über den Haufen werfen
Und jene Worte, jetzt verknöchern sie
Das ist Blödsinn, junge Wölfe existieren nicht

Das sagen wir, junge Wölfe, vergiss es nicht
Deine Freunde, wir bauen dir ein Denkmal
Alle Pläne sind in einem Moment den Bach runtergegangen
Ein Trauerzug als Geschenk für die Familie
Was war der Grund? Wir suchen keine Schuld
Der Tod ist doch ein ungerechtes Urteil
Kein schlechtes Wort werden wir über dich sagen
Aber sag nicht, dass wir nicht existieren
Das sagen wir, junge Wölfe, vergiss es nicht
Deine Freunde, wir bauen dir ein Denkmal
Alle Pläne sind in einem Moment den Bach runtergegangen
Ein Trauerzug als Geschenk für die Familie
Was war der Grund? Wir suchen keine Schuld
Der Tod ist doch ein ungerechtes Urteil
Kein schlechtes Wort werden wir über dich sagen
Aber sag nicht, dass wir nicht existieren (dass wir nicht existieren)