Paroles et traduction Wsrh - Hitchcock

Hitchcock

SHELLERINI

To parę lat wśród, i parę szczebli wyżej,
Nie z tych co jak patrzą w dół łapią schizę.
Żyję, choć czasem piję z zatrutego źródła,
A nóż w plecy wbiłaby mi nie jedna kurwa.
Dziś na podwórkach jak wulkan plujemy w ryj lawą,
I w tym momencie nie przejmuję się gdzie będę za rok.
To gówno ma moc, rap spada niczym klątwa,
A jak to robię, tym sobie głowy nie zaprzątaj.
Życie na zwrotkach, co zwrotka to bomba,
Poznań, jebać MTV, VIVE i 4Fun.
Nie zmieniony program jak godła na proporcach,
Tak jak Chucky D mam swój pierdolony Bomb Squad.
I znów się błąkam po tych brudnych taktach.
Chcesz rapu? Synu nie włączaj radia.
Tak Jak Alan Alda, mam to sokole oko,
Mierzę wysoko i niech ciecie sobie psioczą.
Sunę swoją szosą, wolno paląc szluga,
I mam w chuju, który kondom ma się obecnie za króla.
Nie zamulam, w rękawie parę kart mam,
Cisnę jak Cartman, za mną prawda spisana na kartkach.
Rapu Harvard, wokół świat się mieni,
W ogniu jak feniks, a ja rozrabiam niczym Denis.
Na bicie RX kreujemy naszą przyszłość.
Szkoła Wyrzutków WSRH - mów mi Hitchock.

Ref.
Mów mi Hitchcock, przejebany hip-hop kręcę.
W ręku trzymam przyszłość, Dobosz wali w werbel.
Zniszczę wszystko, twoje jutro nie jest pewne,
Zawistna dziwko, będziesz dusić się kneblem.

SŁOŃ

Bity tłuste, jak Magda Gessler, łamią ci kark jak wrestler.
I możesz nas nie lubić, lecz na bank czujesz respekt.
Jestem radioaktywny, nie aktywny w radiu.
Zostawiamy puste dziury w miejscu głów niczym magnum.
ACHTUNG! Niebo przyćmiły nasze bombowce,
Seryjni mordercy łaków, mamo patrz jak urosłem.
Rzucam na twoją wioskę cień wojennego widma,
A odcięty łeb diabła przynoszę na jego widłach.
Nasz rap to religia, płyty to artefakty,
Styl porównywalny do okultystycznych praktyk.
To pradawny pakt krwi, klamka zapadła.
Jebani łowcy czarownic, święto Samhain.
To nie bajka jak "Calineczka", tu codzienność bywa niebezpieczna,
Osiem ciał w sześciu beczkach.
Śmiejąc się jak wiedźma na twoim pogrzebie,
Zdjąłem ci skórę z twarzy i włożyłem na siebie.
Nawet nie wiesz ile w ten rap wkładam krwi i potu.
Zamiast atramentu mam jad zatrutych grotów,
Na słuchawkach Dark Lotus kontempluję w mroku.
Samozwańczych proroków w sekundę zamieniam w popiół,
Więc stań z boku łochu, pewnie nie wierzysz oczom.
Nasze tracki dają ci uczucie jakbyś wpadł pod pociąg,
Wychodzę nocą na dach, i wyję jak wilkołak.
To wyższa szkoła, słońce czarne jak smoła.

Ref.
Mów mi Hitchcock, przejebany hip-hop kręcę.
W ręku trzymam przyszłość, Dobosz wali w werbel.
Zniszczę wszystko, twoje jutro nie jest pewne,
Zawistna dziwko, będziesz dusić się kneblem.

Hitchcock

SHELLERINI

A couple of years among, and a couple of steps higher,
Not the ones who look down and get schizophrenia.
I'm alive, even though sometimes I drink from a poisoned source,
And more than one bitch would stab me in the back.
Today, in the yards, we spit lava like a volcano,
And at this moment I don't care where I'll be in a year.
This shit's got power, rap falls like a curse,
And how I do it, don't worry about it.
Living on verses, every verse is a bomb,
Poznań, fuck MTV, VIVE, and 4Fun.
Unchanged program like the emblems on the flags,
Like Chucky D I've got my fucking Bomb Squad.
And again I wander through these dirty beats.
You want rap? Don't turn on the radio, son.
Like Alan Alda, I've got that eagle eye,
I aim high and let the cunts grumble.
I'm driving down my road, slowly smoking a cigarette,
And I don't give a fuck which condom is currently considered the king.
I'm not slowing down, I've got a few cards up my sleeve,
I'm pushing like Cartman, and the truth is written on cards behind me.
Rap Harvard, the world flickers around me,.
Like a phoenix in the fire, and I raise hell like Dennis.
On the RX beat we create our future.
Dropouts School WSRH - call me Hitchcock.

Ref.
Call me Hitchcock, I'm making fucked up hip-hop.
I hold the future in my hand, Dobosz hits the drums.
I'll destroy everything, your tomorrow is not certain,
Envious bitch, you'll choke on your own gag.

SŁOŃ

Beats are fat, like Magda Gessler, they break your neck like a wrestler.
And you may not like us, but I bet you respect us.
I'm radioactive, not active on the radio.
We leave empty holes in place of heads like a magnum.
ACHTUNG! Our bombers have darkened the sky,
Serial killers of beats, look how I've grown up, mom.
I cast the shadow of a war ghost over your village,
And I bring the devil's severed head on his pitchfork.
Our rap is a religion, our records are artifacts,
A style comparable to occult practices.
This is an ancient blood pact, the deal's sealed.
Fuck witch hunters, Samhain.
This is no fairy tale like "Thumbelina", everyday life can be dangerous,
Eight bodies in six barrels.
Laughing like a witch at your funeral,
I peeled the skin off your face and put it on myself.
You don't even know how much blood and sweat I put into this rap.
Instead of ink I've got the venom of poisoned tips,
With Dark Lotus on my headphones I contemplate in the dark.
I turn self-proclaimed prophets into ashes in a second,
So step aside, you probably can't believe your eyes.
Our tracks make you feel like you've been hit by a train,
I go out on the roof at night and howl like a werewolf.
This is graduate school, the sun black as tar.

Ref.
Call me Hitchcock, I'm making fucked up hip-hop.
I hold the future in my hand, Dobosz hits the drums.
I'll destroy everything, your tomorrow is not certain,
Envious bitch, you'll choke on your own gag.