Paroles et traduction Waglewski - Kometa

Kometa

Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej
Idzie czarna karawana
Niosą trumnę całą w kwiatach
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej]
Gdzieś nad dachem starej willi
Leci anioł jak kometa
Szumią trawy, huczą rynny
Gwoździe, śruby - wszystko śpiewa
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej
Trzymam się ziemi jak śnieg
A w domu ciepło, bo Ty
Jesteś na dobre i na złe
Trzymam się ziemi jak...
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej
Ktoś w ciszy parzy kawę
Ktoś na piętrze myje okna
Patrzę jak wywieszasz pranie
Chciałbym z Tobą się zestarzeć
Czy pójdziesz ze mną kiedy trzeba
W turkusowej sukni z nieba?
Trzymam się ziemi jak śnieg
A w domu ciepło, bo Ty
Jesteś na dobre i na złe
Trzymam się ziemi jak śnieg
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej
Idzie czarna karawana
Niosą trumnę całą w kwiatach
Przybywa pogrzebów w mieście
Co raz więcej, co raz gęściej //x3

Comet

Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often
A black hearse approaches
Carrying a coffin adorned with flowers
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often]
Somewhere on the roof of an old villa
An angel flies like a comet
Grasses rustle, gutters roar
Nails, screws - everything sings
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often
I cling to the earth like snow
And it's warm at home because you're there
You're there through thick and thin
I cling to the earth like...
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often
Someone is quietly making coffee
Someone upstairs is washing the windows
I watch you hang out the laundry
I'd like to grow old with you
Will you come with me when the time comes
In a turquoise gown from heaven?
I cling to the earth like snow
And it's warm at home because you're there
You're there through thick and thin
I cling to the earth like snow
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often
A black hearse approaches
Carrying a coffin adorned with flowers
Funerals are on the rise in the city
More and more, more and more often //x3