Paroles et traduction michal.ly - teren prywatny

teren prywatny

Wczoraj serio mało brakowało bym się w końcu odkuł
Bez półśrodków, mimo że są w połowie w porządku
Coraz więcej dziwnych manier dropi ludziom co sa w okół
Koniec końców, nie wiem czy to jeszcze ja czy kostium
Ciągle zbieram sie do wyjścia, w sobie
By nie zostać na końcu
Zawsze łatwiej mi w zgodzie, nie chcę poważnych rozmów
Wiesz, jedna z tamtych dróg byłaby gitem, lecz odpuść
Na razie chcę mieć spokój, to prywatny teren, nie forsuj mnie

Same everyday, thats no cap, yeah
Ostatni rok, ograniczyłem gadkę
Jest w kurwe łatwiej, nie musieć szukać zalet
Niespodziewanie znów zaliczyłem parter
Znam go na pamięć, nie łudzę że coś znajdę
Na mały palec, obiecuję, kiedyś wstanę
Ale nie dzisiaj, bo dzisiaj zdycham na zwale
Ale nie dziś, bo dziś zdycham na zwale
Nie, nie dziś, bo dziś zdycham na zwale
W taki sposob uwypuklam talent
W taki sposob uwypuklam talent
W taki sposob uwypuklam talent
Albo przynajmniej tak mi sie zdaje

Wczoraj serio mało brakowało bym się w końcu odkuł
Bez półśrodków, mimo że są w połowie w porządku
Coraz więcej dziwnych manier dropi ludziom co sa w okół
Koniec końców, nie wiem czy to jeszcze ja czy kostium
Ciągle zbieram sie do wyjścia, w sobie
By nie zostać na końcu
Zawsze łatwiej mi w zgodzie, nie chcę poważnych rozmów
Wiesz, jedna z tamtych dróg byłaby gitem, lecz odpuść
Na razie chcę mieć spokój, to prywatny teren, nie forsuj

private property

Yesterday it was a close call that I finally redeemed myself
No compromises, although they are half decent
Increasingly strange manners are dropping on people who are around
In the end, I don't know if it's me or a costume anymore
I keep getting ready to go out, in myself
So as not to be left behind
It's always easier for me in harmony, I don't want serious conversations
You know, one of those roads would have been cool, but let it go
For now I want to be in peace, this is private property, don't push me

Same everyday, that's no cap, yeah
Last year, I limited my talk
It's a lot easier, not having to look for advantages
Unexpectedly I hit the ground again
I know it by heart, I don't fool myself that I'll find something
On my pinky, I promise, I'll get up someday
But not today, because today I'm dying on my feet
But not today, because today I'm dying on my feet
No, not today, because today I'm dying on my feet
This is how I highlight my talent
This is how I highlight my talent
This is how I highlight my talent
Or at least that's what I think

Yesterday it was a close call that I finally redeemed myself
No compromises, although they are half decent
Increasingly strange manners are dropping on people who are around
In the end, I don't know if it's me or a costume anymore
I keep getting ready to go out, in myself
So as not to be left behind
It's always easier for me in harmony, I don't want serious conversations
You know, one of those roads would have been cool, but let it go
For now I want to be in peace, this is private property, don't push me