Paroles et traduction wszedzieZUBER feat. Perkac - Ból

Ból

Jestem głodny i będę wybrzydzał
Nie umiem żyć jak niewolnik, bo szkoda mi życia
Jestem za młody żeby się nie bawić
Tysiąc powodów by nie dać się zranić
I jeden by zostać zapamiętany

Za dużo gadam o sobie bo w sumie to mało kto pyta
Moja zasługa bo nie dbam za bardzo o ludzi taki styl życia
Nikogo nie winie że znikam nikogo nie lubię za bardzo
Nie radze sobie ze szczęściem oni mi mówią nie warto
Serotonina to nowość (dla mnie) mam silny charakter i słabą psychikę
Ty mówisz że znasz mnie
Nie umiem się śmiać naturalnie
Myślałem że łatwiej mi przyjdzie się pożegnać z blantem
(Myślałem że łatwiej)
Często się boje częściej nienawidzę ludzi
Nie wszystko co potrafię to wyjechać i się zgubić
Ciężkie jest zżycie jak masz tylko swoje zdanie
Jak Ci mówią że odstajesz, jak Ci mówią że odstajesz ej

Bo mnie ukształtował ból
Zazdrość i kompleksy
Teraz już mi nie wstyd
Teraz już nie wstyd
Czasy gdy leciałem w dół
Każdy obojętny
Każdy obojętny

Nie potrafiłem kochać, ja bałem się samotności
Zuber to już nie Twoj chłopak tylko facet z krwi i kości
Jestem głodny, tak głodny tej (...)
Jestem jak więzień, więzień tej zazdrości
Ja pisze to ludziom co czują mój vibe
Jak nie chcesz mnie słuchać to lepiej to skipuj
Daje sto procent siebie cały czas
Nie rusza Dawida gadanie tych typów
Ja rzygam emocjami rano dla niej robię tosty
Nie wiem czy mam czuć się lepiej czy mam za to zgarniać propsy
Dosyć rapu na kolanacch parze kawe włączam glosnik
Nie bede sie zaslanial tym ze jestem jakis gorszy
Nie potrafiłem kochać, ja sie bałem samotności

Pain

I'm hungry and I'll be picky
I can't live like a slave, because life is too precious
I'm too young not to have fun
A thousand reasons not to get hurt
And one to be remembered

I talk too much about myself because no one really asks
It's my fault because I don't really care about people, that's my lifestyle
I blame no one for my disappearance, I don't like anyone that much
I can't handle happiness, they tell me it's not worth it
Serotonin is a novelty (for me), I have a strong character and a weak psyche
You say you know me
I can't laugh naturally
I thought it would be easier to say goodbye to the blunt
(I thought it would be easier)
I'm often afraid, more often I hate people
Not everything I can do is to leave and get lost
It's hard to get along when you only have your own opinion
When they tell you that you're different, when they tell you that you're different hey

Because pain has shaped me
Envy and complexes
Now I'm not ashamed
Now I'm not ashamed
Times when I was flying down
Everyone indifferent
Everyone indifferent

I couldn't love, I was afraid of loneliness
Zuber is no longer your boy, just a man of flesh and blood
I'm hungry, so hungry for this (...)
I'm like a prisoner, a prisoner of this envy
I write this to people who feel my vibe
If you don't want to listen to me, you'd better skip it
I give one hundred percent of myself all the time
Dawid doesn't give a damn about what those guys say
I puke emotions in the morning, I make toast for her
I don't know if I should feel better or if I should get props for it
Enough rap on my knees, I'm making coffee, I'm turning on the speaker
I won't hide behind the fact that I'm somehow worse
I couldn't love, I was afraid of loneliness