Текст песни :( - Mata
(Ej)
Znowu
tańczysz
gdzieś,
gdzie
nie
ma
mnie
Znowu
tańczę
gdzieś,
gdzie
nie
ma
Cię
Ona
jest
10
na
10,
ale
to
nie
żona
Jest
10
na
10,
ale
to
nie
żona
nie
Znowu
tańczysz
gdzieś,
gdzie
nie
ma
mnie
Znowu
tańczę
gdzieś,
gdzie
nie
ma
Cię
Ona
jest
10
na
10,
ale
to
nie
żona
Jest
10
na
10,
ale
to
nie
żona
nie
Mogłaś
pierwszą
damą
być
Mieć
dom
jak
Faraon,
i
tron
mieć
w
nim
Być
moją
Arianą
ale
z
kominiarą
Być
moją
Ariadną
albo
zerwać
nić
Czemu
znowu
nie
wiem,
gdzie
mam
iść
Chcę
do
Ciebie
żeby
pić
Twoje
łzy
przez
słomkę
i
na
łąkę
wyjść
na
trochę
(Uuu...)
Pusto
na
tej
hulajnodze
(w
chuj)
Chociaż
wiozę
cztery
grupy
(to
przejazd
grupowy)
Każda
ma
na
sobie
Gucci
(ale
nie
ma
mowy
o...)
Dostępie
do
mojej
duszy
Dałem
Ci
na
wstępie
to
Dałem
Ci
na
wstępie
coś
Czego
nie
dał
żaden
gość
Ale
to
nie
żona...
(nie)
To
nie
ma
sensu
na
odległość
To
nie
ma
sensu
na
odległość
Jesteś
01
To
nie
ma
sensu,
żeby
jeden
gość
miał
Ciebie
na
własność
Mojemu
sercu
stało
się
coś,
wiem
że
też
nie
możesz
zasnąć
To
boli
jak
ząb
tylko,
że
w
brzuchu
Mam
do
zrobienia
Ci
tak
dużo
plomb
A
póki
co
mogę
Ci
kupić
Louis
Vuitton
i
schować
pod
poduszką
Ale
trochę
głupio
mi
tak,
znów
się
chowam
pod
poduszką
Konfetti
pod
smutną
buźką
(Aaaaa...)
To
nie
ma
sensu
na
odległość
Jesteś
01
To
nie
ma
sensu,
żeby
jeden
gość
miał
Ciebie
na
własność
Mojemu
sercu
stało
się
coś,
wiem
że
też
nie
możesz
zasnąć
To
boli
jak
ząb
tylko,
że
w
brzuchu
Mam
do
zrobienia
Ci
tak
dużo
plomb
A
póki
co
mogę
Ci
kupić
Louis
Vuitton
i
schować
pod
poduszką
Ale
trochę
głupio
mi
tak,
znów
się
chowam
pod
poduszką
Konfetti
pod
smutną
buźką
(Aaaaa...)
(Ej!)
Mała
tańcz
ej!
(Aaaaa...)
Mała
tańcz
ej
Mała
tańczysz
gdzieś
daleko

Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.