Текст и перевод песни Anna Maria Jopek - Uwoż Mamo

Uwoż Mamo

Uwoż mamo roz
Komu córkę dasz
Nie daj że ji za lada jakiego
Jej urody żal

Bo jej uroda
Jak bystra woda
Prawe licko jej się zrumieniło
Jak polna róża

Bo polna róża
Raz do roku kście
Cianskoć temu syrcoziu mojemu
Chto kogo nie chce

A chto kogo chce
Na stronie stoi
Skarz go, Boże, oh, mój dobry Boże
Chto na mnie nastoi (Chto na mnie nastoi)

Take Me Away, Mother

Take me away, (my) mother, to a far away land
To whom will you give your daughter, (my) mother
Do not give her to just any man
Her beauty is too dear

For her beauty
Is like the sparkling water
Her right cheek is rosy
As the wild rose

For the wild rose
Blooms but once a year
The grief is tormenting my heart
He who does not love her

And he who loves her
Stands aloof
Punish him, my dear God,
He who plots against me