Текст и перевод песни Arkadio - Pytanie

Pytanie

Jak wykorzystać fakt, którym jest dar życia
Zazwyczaj to idzie tak - patrz - przestajesz oddychać
Życie męczy Cę, dręczysz się - ogólnie kicha
Potulnie pomykasz do pracy jak większość
Zaczynasz widzieć w tym piekło, gdzieś piękno uciekło
Złe myśli cię dręczą, przyśpiesza tętno nocą
Przeciętność sprawia, że pytasz - żyję, ale po co?

Żeby dojść do tego stanu musisz trochę potyrać
A jak tatuś ci ułożył życie, no to jeszcze chwila
Streszczę ten chillout - wóda, chlanie, koks, jaranie
Szeptanie do kilku panien kochanie, i tak w końcu zadasz to pytanie

Ref: Po co ja żyję - i co ja kocham?
Co ma wartość, czy warto tu działać na pokaz?
Co mnie jarało, jak byłem dzieckiem?
I co się stało, że życie zabrało mi to szczęście?

Że żyć bez pasji to nędza, chwała im za to
Ja też to zrozumiałem, plus moich kumpli paru
A w dodatku zainspirowałem się ludźmi z ekranu
Dawaj, nalej browaru, siadaj, słuchaj spokojnie
Ja przytoczę ci chłopaku tu prawdziwe historie...

Mój kumpel Długi - fakt, jest dosyć duży
Lecz od dziecka zachowywał się jak mały murzyn
Od zawsze jarały go dobre bity z basem
Wiedział, że jak dorośnie, jako DJ pokaże klasę
Lecz życie ułożyło się trochę inaczej
Studiował AWF, zaczął się bawić w finanse
Gdy miał 24 lata zaczął trzeźwo patrzeć
Aby zrealizować pasje musiał odwiedzić Anglię
Tak siedział jakiś czas malując w chawirach ściany
I choć nieraz było ciężko wiedział po co te tyrany
Wrócił, kupił decki, siedział rok i się szkolił
A dziś robi to co kocha, świadomy swojej roli

Mój kupel Andrzej sprzedawał części w sklepie
Chociaż jarał się górami i jak DJ deckami
Kochał dzikie wyprawy, czym trudniej tym lepiej
Ale był ograniczony brat, nie tylko terminami
Więc postanowił to zakonczyć i proste
Dziś jako menager jeździ z nami na koncert
Zarabia forsę, jeździ po Polsce i się nie spina
Terminarz wyznaczają pasje, a nie rutyna

Kamil - miał być rekinem finansjery
Już zarabiał dobry chajs będąc w 100% szczery
Niby wszystko w porządku, przecież czuje się bezpiecznie
Ale sece zaczęło podpowiadać, że to nie pełne
Że to nie jego miejsce, to było pewne
Cały jego punkt widzenia zburzyło doszczętnie
Dziś walczy o szczęście kreując niejedną markę
Ale najpierw rzucił wszystko, by odnaleźć tę barkę

Więc przestań mi gadać, że to niemożliwe
Tylko zadaj sobie to pytanie!

Ref: Po co ja żyję - i co ja kocham?
Co ma wartość, czy warto tu działać na pokaz?
Co mnie jarało, jak byłem dzieckiem?
I co się stało, że życie zabrało mi to szczęście?

Question

How to use the fact that is the gift of life
It usually goes like this - look - you stop breathing
Life wears you out, you torture yourself - it sucks
You obediently rush to work like most
You start to see hell in it, beauty escaped somewhere
Bad thoughts haunt you, your heart rate accelerates at night
Mediocrity makes you ask - I live, but what for?

To get to this state you need to work a little
And if daddy made your life, then just a little more
I'll sum up this chillout - vodka, booze, coke, smoking
Whispering to a few girls, darling, and in the end you will ask this question

Chorus: What do I live for - and what do I love?
What is valuable, is it worth acting for show here?
What turned me on when I was a kid?
And what happened that life took this happiness from me?

That living without passion is misery, glory to them for that
I understood it too, plus a couple of my friends
In addition, I was inspired by people from the screen
Come on, pour some beer, sit down, listen calmly
I will tell you, dude, true stories here...

My friend Długi - fact, is quite big
But since childhood, he behaved like a little black boy
He has always been into good bass beats
He knew that when he grows up, he would show class as a DJ
But life turned out a little differently
He studied Physical Education, started playing with finance
When he was 24 years old, he began to look soberly
To fulfill his passions he had to visit England
He sat there for a while painting walls in houses
And even though it was hard at times, he knew what these tyrants were for
He came back, bought decks, sat for a year and trained
And today he does what he loves, aware of his role

My friend Andrzej was selling parts in a store
Although he loved mountains and, like a DJ, decks
He loved wild trips, the harder the better
But bro was limited, not only by deadlines
So he decided to end it and simple
Today, as a manager, he goes to concerts with us
He makes money, travels around Poland and doesn't stress
The schedule is set by passions, not routine

Kamil - was supposed to be a financial shark
He was already making good money being 100% honest
Everything seems to be in order, after all, he feels safe
But the heart began to suggest that it was not full
That this is not his place, that was certain
His whole point of view was completely destroyed
Today, he fights for happiness by creating many brands
But first he dropped everything to find that boat

So stop telling me it's impossible
Just ask yourself this question!

Chorus: What do I live for - and what do I love?
What is valuable, is it worth acting for show here?
What turned me on when I was a kid?
And what happened that life took this happiness from me?