Текст и перевод песни BARANOVSKI - Momenty

Momenty

Był taki moment gdy uciekaliśmy przed burza
Rowery mkną szybciej niż bolidy Formuły jeden
Wyznaczają granice miedzy ziemią, a niebem
Był czas, a z pleców wyrastały skrzydła
W tym nierealnym zawieszeniu
Miedzy drogą, a piorunem, kierowaliśmy sie sercem, a nie rozumem
Wszystko miało ten lepszy smak, życie miało luźniejszy vibe
Wolność ponad prestiż, trzepak, dwór, nie Netflix
Tak bogaty już nie będzie tutaj żaden z nas

Posłuchaj mnie synu, gdy tylko przyjdzie czas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas
Posłuchaj mnie synu, gdy tylko przyjdzie czas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas, w nas

To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas, w nas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas

Był taki moment gdy zamienialiśmy się z Bogów
Z patyków mieliśmy giwery, z szyszek naboje
My ninja, żołnierze Indianie, kowboje
Był czad, a w naszych rękach wszystkie światy
Byliśmy tym kim chcieliśmy
Choć jedną nogą dziś strach nas dopada, gdy chcemy być sobą

Posłuchaj mnie synu, gdy tylko przyjdzie czas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas
Posłuchaj mnie synu, gdy tylko przyjdzie czas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas, w nas
Posłuchaj mnie synu, gdy tylko przyjdzie czas
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas, w nas
Zrozumiesz, mój synu, gdy przyjdzie czas

Wszystko miało ten lepszy smak, życie miało luźniejszy vibe
Wszystko miało ten lepszy smak, życie miało luźniejszy vibe
Wszystko miało ten lepszy smak, życie miało luźniejszy vibe
Wszystko miało ten lepszy smak...
To nie żadne diamenty to momenty są wieczne w nas

Moments

There was a time when we ran from the storm
Bicycles whizzing faster than Formula One cars
They set the boundary between earth and sky
There was a time when wings grew from our backs
In that unreal suspension
Between the road and the lightning, We were guided by our hearts, not reason
Everything had that better flavor, life had a more relaxed vibe
Freedom over prestige, the swing set, the court, not Netflix
None of us will ever be as rich again

Listen to me, my son, when the time comes
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us
Listen to me, my son, when the time comes
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us, in us

It's not diamonds, it's moments that are eternal in us, in us
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us

There was a time when we were gods
We had guns from sticks, bullets from pine cones
We were ninjas, soldiers, Native Americans, cowboys
There was fun, and in our hands were all the worlds
We were who we wanted to be
Even though fear grabs us by the leg today when we want to be ourselves

Listen to me, my son, when the time comes
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us
Listen to me, my son, when the time comes
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us, in us
Listen to me, my son, when the time comes
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us, in us
You'll understand, my son, when the time comes

Everything had that better flavor, life had a more relaxed vibe
Everything had that better flavor, life had a more relaxed vibe
Everything had that better flavor, life had a more relaxed vibe
Everything had that better flavor...
It's not diamonds, it's moments that are eternal in us