Текст и перевод песни Bednarek - Jestem…(Sobą)

Jestem…(Sobą)

Yeee
Tak jest!
Mówi Tobie Maccabraa, każdy to brzmienie zna.
To właśnie ja, idę przez ten świat odważnie,
Pierdolę ludzi, którzy mają brudną wyobraźnię.
To ja.
Walczę z nienawiścią i ściemą,
Zawieszony między niebem, a ziemią.
Tak to Ty, zagubiony w sobie już od dawna,
Sam nie wiesz, która strona Twego życia jest poprawna.
Dobry czy zły, otoczony beznadzieją,
Bycie sobą, jest Twą ostatnią nadzieją.
Ostatnią nadzieją. Sprawdź,
Co jest grane, kiedy ruszamy w miasto,
Staff, na pierwszym planie,
jak debiutący aktor gram, w teatrze marzeń jak Chicharito,
Twoja opinia jak mój krok - zwisa mi to.
Ja z ekipą, co ich flow zjada jak burrito.
Wjeżdżają z krytyką, jestem odporny jak G-Shock.
Dobra cicho!
Patrz jak gram, Staff,
Ze mną ludzi garstka, co ujada jak amstaff.
Cała prawda na kartkach, trackach i w walkach.
To marka plus gadka, co targa jak w Tatrach,
Wchodzi jak na na wakacjach.
Warka, wierz mi, płynie jak barka na barkach
Burneiki. Taka dawka od dawna nie wpadła na mainstream,
Słychać w klatkach rozgardiasz,
Możesz być pewny.
Nasza banda to karma podana w mp3,
Co pomaga ogarniać, a po słabych wywietrzyć.
Bragga sprowadza słuchacza do tego,
Że nie tylko Warszawa to składa jak Lego.
I napawa obawa, bo jak powiedzieć kolegom,
Że to podziemna brygada ze Śląska Opolskiego,
Podziemna brygada ze Śląska Opolskiego.
I represent the real hip hop.
I represent the real hip hop.
Ta, to właśnie ja, idę przez ten świat odważnie,
Pierdolę ludzi, którzy mają brudną wyobraźnię.
To ja.
Walczę z nienawiścią i ściemą,
Zawieszony między niebem, a ziemią.
Tak to Ty, zagubiony w sobie już od dawna,
Sam nie wiesz, która strona Twego życia jest poprawna.
Dobry czy zły, otoczony beznadzieją,
Bycie sobą, jest Twą ostatnią nadzieją.
Ostatnią nadzieją. Kto mnie zna, wie że jestem sobą, Staff.
Klepie mnie wóda, nie uderza woda sodowa.
Dokładnie tak, każdy track to ja,
w 100 procentach, trudna prawda,
mam ją wpisaną w genach.
Wiem co to strach, często sam ludzi się boję,
Bo mają nudne życie, a wpieprzają się w moje.
Gnoje, mam dość! nie odsunę się na bok
I jak Małpa, pytam, kto dał wam wszystkim prawo?!
Robię nalot, rymem tnę jak kataną,
Nie masz szans, każdy punch łatwopalny jak etanol,
Wprowadzam Cię w amok, to gadką jest graną,
U Twojej nuini punktuję jak Rocky Marciano, man.
Mam zbitym zgranie jak DJ Shadow,
Tak, że nawet przy Obamie nie wypadłbym blado.
To cały ja, czysty luz, w nawijce, mam zmienić się od tak?
Raczej szanse są nikłe.
Jestem Cold As Ice
Jak M.O.P.
Niezmienny rap buja mną i pozwala żyć,
Mojemu sercu pozwala bić i
Ja znam się na tyle, by wiedzieć, że nie wiem o sobie nic.
Byłem, kim byłem, jestem kim jestem, stanę się kim zechcę, Ej!
Byłem, kim byłem, jestem kim jestem, stanę się kim zechcę, yeah
To nie "Mam talent", to "Mam wiarę", cieszę się, że sam dla siebie, sobą pozostałem...
pozostałem...
To właśnie ja... To ja...
To właśnie ja... Tak jest!

I Am… (Myself)

Yeee
That's right!
Maccabraa speaking, everyone knows this sound.
It's me, walking through this world boldly,
Screw the people with dirty imaginations.
It's me.
I fight against hatred and lies,
Suspended between heaven and earth.
It's you, lost in yourself for so long,
You don't even know which side of your life is right.
Good or bad, surrounded by hopelessness,
Being yourself is your last hope.
Last hope. Check it,
What's up when we hit the town,
Staff, in the foreground,
Like a debuting actor I play, in the theater of dreams like Chicharito,
Your opinion like my step - I don't give a damn.
Me and the crew, whose flow eats them like a burrito.
They come in with criticism, I'm resistant like a G-Shock.
Alright, hush!
Watch me play, Staff,
With me, a handful of people barking like an Amstaff.
The whole truth on pages, tracks, and in fights.
It's a brand plus talk, that tears like in the Tatras,
Enters like on vacation.
Warka, believe me, flows like a barge on shoulders
Burneiki. Such a dose hasn't hit the mainstream in a long time,
You can hear the mess in the cages,
You can be sure.
Our gang is karma served in mp3,
Which helps to grasp, and after the weak ones, to air out.
Bragga brings the listener to this,
That not only Warsaw puts it together like Lego.
And it fills with fear, because how to tell your friends,
That this is an underground brigade from Opole Silesia,
Underground brigade from Opole Silesia.
I represent the real hip hop.
I represent the real hip hop.
Yeah, it's me, walking through this world boldly,
Screw the people with dirty imaginations.
It's me.
I fight against hatred and lies,
Suspended between heaven and earth.
It's you, lost in yourself for so long,
You don't even know which side of your life is right.
Good or bad, surrounded by hopelessness,
Being yourself is your last hope.
Last hope. Who knows me, knows I'm myself, Staff.
Vodka slaps me, not soda water.
Exactly, every track is me,
100 percent, the hard truth,
I have it written in my genes.
I know what fear is, I often fear people myself,
Because they have boring lives and they get involved in mine.
Scumbags, I've had enough! I will not step aside
And like Małpa, I ask, who gave you all the right?!
I make a raid, I cut with rhyme like a katana,
You have no chance, every punch is flammable like ethanol,
I'm driving you crazy, this talk is played,
I score with your girl like Rocky Marciano, man.
I have a tight groove like DJ Shadow,
So that even with Obama I wouldn't look pale.
This is all of me, pure chill, in rapping, should I change just like that?
The chances are rather slim.
I'm Cold As Ice
Like M.O.P.
Unchanging rap rocks me and lets me live,
Lets my heart beat and
I know enough to know that I know nothing about myself.
I was who I was, I am who I am, I will become who I want, Hey!
I was who I was, I am who I am, I will become who I want, yeah
This is not "Got Talent", this is "Got Faith", I'm glad that I stayed myself for myself...
stayed...
It's me... It's me...
It's me... That's right!