Текст и перевод песни Bonus RPK - Po Nitce Do Kłębka

Po Nitce Do Kłębka

To polska nawijka, w niej jestem ekspertem
Przemielę cię stylem i tempem jak blender
Już gdy byłem szczylem tworzyłem pod werbel
Marzyłem, liczyłem, że kimś kiedyś będę
Ta, chciałem zostać raperem, co jeździ Hummerem, nie kurwa rowerem
Lecz nigdy pieniądze tu nie były celem
Chcę robić muzykę, pierdolić karierę
Tą bandę pedałów i tanich spiewaków
I chuj mnie obchodzi ten twój staż i status
Skoro na wszystko wykłada ci tatuś
Fikcyjny scenariusz, ja tego nie łykam
Bardziej doceniam wartość z głośnika
Gdy na wskroś muzyka w serducho przenika
I tak być ma zostać, sobą pozostać
Dla mnie to prosta piłka, krótka do szacunku furtka
Po nitce do kłębka idę od dziecka
Bo wiem, że to sens ma
Sam dobrze wiesz, co środki uświęca
Dzieciak, to kwestia zawzięcia

Życie jest jak mapa, znajdź trop, to ślad i zapach
Hip-hop mi drogę wskazał, bym wykazał się po latach
Postęp słychać na trackach, wyznaczony cel
No to atak, atak, ratatatatata

Jak Mario Bros ja też wciąż się nie cofam, top w topach nie wtopa
Nowy level na blokach jakby inna epoka
To nie kurwa na pokaz, ja od duszy mam rozkaz
W gardle suszy od jointa, leci kolejny spontan
Pełna profeska aż kręci się łezka jak patrzę na stare czasy
Jak wkurwiony dzieciak latał bez kasy, wytarte miał Adidasy
I w zaparte walczył, historią zaznaczył dokładne miejsce na mapie
Ty na nią patrzysz, po łbie się drapiesz i myślisz jak się doczłapiesz
Zostawiam ślady, na bloki rzucam wskazówki
Posłuchaj pięć razy, bo jeśli się sparzysz
To studzić cię będą pocztówki
Od zawsze ten przekaz co nieraz jak lekarz na życie daje receptę
Terapia, odtrutki, wnoszę korektę, stać się lepszym człowiekiem

Życie jest jak mapa, znajdź trop, to ślad i zapach
Hip-hop mi drogę wskazał, bym wykazał się po latach
Postęp słychać na trackach, wyznaczony cel
No to atak, atak, ratatatatata

Ciułanie, ciułanie, ciułanie, nie chlanie, jebanie i ćpanie
Jak masz na karku banie, to ogarniesz
Sam w sobie odnajdź zadanie, ten, kto nie upadł, nie wstanie
Lecz nie po trupach tych słów posłuchaj, a w tyle nie zostaniesz

From the Thread to the Ball

This is Polish rap, I'm an expert in it
I'll grind you with style and tempo like a blender
Even as a young buck, I created to the beat of the snare
I dreamed, I counted, that I would be someone someday
Yeah, I wanted to be a rapper who drives a Hummer, not a fucking bicycle
But money was never the goal here
I want to make music, fuck a career
This gang of faggots and cheap singers
And I don't give a fuck about your experience and status
Since your daddy lays it all out for you
Fictional scenario, I don't buy it
I appreciate the value from the speaker more
When music penetrates the heart through and through
And that's how it should be, stay true to yourself
For me it's a simple ball game, a short gate to respect
From the thread to the ball, I've been going since I was a kid
Because I know it makes sense
You know well what sanctifies the means
Kid, it's a matter of determination

Life is like a map, find the clue, it's a trace and a scent
Hip-hop showed me the way, so I could prove myself after years
Progress is heard on the tracks, the goal is set
So it's attack, attack, ratatatata

Like Mario Bros, I still don't back down, top in the tops not a flop
New level on the blocks like a different era
It's not fucking for show, I have an order from the soul
Dry throat from the joint, another spontaneous flow
Full professionalism, a tear rolls down as I look at the old days
How an angry kid ran around without money, his Adidas were worn out
And he fought stubbornly, marked his exact place on the map with history
You look at it, scratch your head and wonder how you'll get there
I leave traces, I throw hints at the blocks
Listen five times, because if you get burned
Postcards will cool you down
Always this message that often like a doctor gives a prescription for life
Therapy, antidotes, I bring correction, to become a better person

Life is like a map, find the clue, it's a trace and a scent
Hip-hop showed me the way, so I could prove myself after years
Progress is heard on the tracks, the goal is set
So it's attack, attack, ratatatata

Saving, saving, saving, not drinking, fucking and drugging
If you have a brain on your neck, you'll figure it out
Find a task in yourself, he who has not fallen, will not rise
But don't listen to these words after death, and you won't be left behind