Текст и перевод песни Deys - Wyglądy

Wyglądy

Rozładowanie przez wszelkie napięcia
Przepięty, przepity, może jeszcze nie
Dobrze pamiętam każdego z przeszłości
W większości ich przyszłość nie obchodzi mnie
Wpędzeni do raju w familijnym haju
Którego bym czasami chciał dotknąć na stres
Ale nie wpadnę do twojej rodzinki jak mój człowiek Kuba i Emes, o nie
Ja nie wyglądam jak połowa sceny
Nigdy jak z Pudelka
Twój szablon, ideał, gdzie buchy chcą pana robota z ekranu
Chyba, że się zaczął już kolejny serial
Kurwa, markuj swoje życie w drogich markach, Bape
Weź mnie, ludzi w ciuchach, których nie chcesz mieć
Louis, Gucci, Polo, Prada nie wyciągną ręki pierwsi
Jeśli masz na sobie szmatę wytartą o second-handy
Czasem nie widzę sylwetki już nawet
Czasem to tylko już t-shirt, czy gajer
Potrafią mówić o mojej przeszłości
Przez metal na mordzie czy kolejną dziarę
Popatrzysz na mnie jak z twarzy zostanie mi coś czemu nie mógłbym sprostać
Nie jestem pewien, waniliowe niebo
I sen o brutalnych wyjątkach
Siedzimy w barze, obcina ją każdy
A przed wejściem mówiłem tylko
- Zostaw to lustro, kochanie, bo dawno już cię przejrzałem na wylot

Powiedz mi więcej o tej nienawiści w tobie
Ile jest warte co powiedzą o nas
Dopóki się czujesz najlepiej przy sobie
Patrzą przez dziurki od klucza na nas, nieważne dziś
Najpiękniejsze rzeczy zrobię, choćby nie popatrzył nikt

Oczy laleczek na scenę, no siema
I dla nich nieważne dresy czy sukienka
Każda uśmiecha się na tyle
Że bym oszalał, jak miałbym najlepszą wybierać
Goście od Ralpha Laurena przy daszkach
I każdy miejscem się by ze mną zamieniał
Pod moim dachem nie zagrzejesz miejsca
Nie będzie okazji na gorące krzesła
Każdego traktuję bez handicapów
Co by nie włożył czy miał kilogramów
I kiedy tak myślę to
Podjeżdża do mnie na wózku koleżka i chce autografu
Trudno uciec od pierwszego wrażenia
I nigdy nie chciałbyś zamienić na drugie
Każde kolejne zdejmuje zaklęcie
I nie braknie many, aż się odczarujesz
Nie wiem czy mógłbyś polecieć na pannę
Co wnętrze bogate, jak łup z halloween'ów
Ale z tym świętem to łączy ją więcej
A The Smashing Pumpkins to zespół jej typu
Czasami wpadam w tą opcję
Że moje poglądy są bardziej szlachetne niż reszty
Zwykle dostaję w mordę od wszechświata
I w chuj mi daleko do Matki Teresy

Powiedz mi więcej o tej nienawiści w tobie
Ile jest warte co powiedzą o nas
Dopóki się czujesz najlepiej przy sobie
Patrzą przez dziurki od klucza na nas, nieważne dziś
Najpiękniejsze rzeczy zrobię, choćby nie popatrzył nikt

Appearances

Relieved by all the tensions
Over-stressed, over-drunk, maybe not yet
I remember well everybody from the past
Mostly I don't care about their future
Driven to paradise in a family high
Which I would sometimes like to touch on stress
But I won't break into your family like my friend Cuba and Emes, oh no
I don't look like half the scene
Never like from the Box
Your template, ideal, where you want the robot from the screen
Unless another series has already started
Fuck, mark your life in expensive brands, Bape
Take me, people in clothes you don't want to have
Louis, Gucci, Polo, Prada won't reach out first
If you're wearing a rag worn out on second-hand
Sometimes I don't even see the silhouette anymore
Sometimes it's just a t-shirt or a suit
They can talk about my past
Through the metal on my face or another tattoo
You will look at me when something is left on my face that I could not cope with
I'm not sure, vanilla heaven
And a dream of brutal exceptions
We're sitting in a bar, everybody's cutting her off
And before entering I only said
- Leave that mirror, honey, cause I've seen through you a long time ago

Tell me more about that hate in you
How much is it worth, what they'll say about us
As long as you feel the best with yourself
They look at us through the keyholes, not important today
I'll do the most beautiful things, even if nobody looks

Eyes of dolls at the stage, hello
And for them it doesn't matter the tracksuit or the dress
Everybody smiles just enough
That I'd go crazy if I had to choose the best
Guests from Ralph Lauren with caps
And everybody would switch places with me
You won't warm up a place under my roof
There won't be a chance for hot chairs
I treat everybody without handicap
No matter what he's wearing or his weight
And when I think about it
A friend drives up to me in a wheelchair and wants an autograph
It's hard to escape the first impression
And you would never want to change it to a second one
Every next one removes the enchantment
And there's no lack of mana until you disenchant yourself
I don't know if you could fly off the handle with a girl
Whose interior is rich, like Halloween's loot
But with this holiday she has more in common
And The Smashing Pumpkins is a band of her type
Sometimes I fall into that option
That my views are more noble than the rest
Usually I get the blow from the universe
And I'm a long way from Mother Teresa

Tell me more about that hate in you
How much is it worth, what they'll say about us
As long as you feel the best with yourself
They look at us through the keyholes, not important today
I'll do the most beautiful things, even if nobody looks