Текст и перевод песни Gedz - Belfer

Belfer

Trudno dzisiaj być sobą, prościej być szarą masą
Za normalnością pogoń już wyznaczoną trasą
Wciąż zero-jedynkowo, brak empatii jak robot
Patrzysz przez klapki na oczach, jak ucieka ci młodość
Czemu ukrywasz kogoś, kiedy odkrywasz kogoś
Czego tak bardzo się wstydzisz, że ubierasz to w prolog
Szczere uśmiechy się mnożą, kiedy nie idzie braciom
A ich sukcesy bolą, nie grzeszysz jedną twarzą
Jedną twarzą, jedną twarzą, jedną twarzą, nie grzeszysz jedną twarzą

Belfer - kim jesteś, by oceniać innych?
Czy tak naprawdę sam jesteś niewinny?
Zalety, wady, zyski, straty
Nikt tu nigdy nie był nieomylny
Belfer - kim jesteś, by oceniać innych?
Czy tak naprawdę sam jesteś niewinny?
Zalety, wady, zyski, straty
Nikt tu nigdy nie był nieomylny (nie był nieomylny)

Nie był nieomylny
Nie był nieomylny
Nie był nieomylny
Nikt tu nigdy nie był nieomylny

Prawda, podobno często się z nią mijasz
Dlatego pieniądz zastępuje ci przyjaźń
Dla wszystkich ksywek w telefonie masz bilans
Mówimy ci tu sommelier - dobrze znasz się na cudzych winach
Prawda z twoich ust płynie tylko po procentach
Pusty w środku jak studnia bez dna
Łatwo oceniać, gdy się nie zna
Choć dla wielu z nas życie miało smak jak Smecta

Belfer - kim jesteś, by oceniać innych?
Czy tak naprawdę sam jesteś niewinny?
Zalety, wady, zyski, straty
Nikt tu nigdy nie był nieomylny

Zegar tyka, to mi nie na rękę, nie chcę zniknąć jak fantom
A ambicje o wiele większe, wiele większe niż lado
Dziś rozumiem więcej, wiem już, czym nas karmią
Mów mi stary pelikan, bo nie łykam tego za bardzo
To, że ciągle szukam forsy, nie czyni mnie od niej gorszym
Mają moje numery w pamięci, jestem jak kod PIN
To, że ciągle szukam forsy, nie czyni mnie od niej gorszym
Mają moje numery w pamięci, jestem jak kod PIN
(247365)

Belfer

It's difficult to be oneself these days, it's easier to be part of the grey mass
Chasing after normality with a predetermined path
Still thinking in zeros and ones, a lack of empathy like a robot
You look through the blinkers on your eyes, as your youth slips away from you
Why do you hide someone when you discover someone else?
What are you so ashamed of that you dress it up in a prologue?
Sincere smiles multiply, when your brothers aren't doing well
And their successes hurt, you're not innocent with one face
One face, one face, one face, you're not innocent with one face

Belfer - who are you to judge others?
Are you really innocent yourself?
Advantages, disadvantages, profits, losses
Nobody was ever perfect here
Belfer - who are you to judge others?
Are you really innocent yourself?
Advantages, disadvantages, profits, losses
Nobody was ever perfect (was ever perfect)

Wasn't perfect
Wasn't perfect
Wasn't perfect
Nobody was ever perfect

The truth, you seem to often miss it
That's why money replaces friendship for you
You have a balance for all the nicknames in your phone
We call you sommelier here - you know a lot about other people's faults
The truth only flows from your lips when you're drunk
Empty inside like a well without a bottom
It's easy to judge those you don't know
Although for many of us, life has tasted like Smecta

Belfer - who are you to judge others?
Are you really innocent yourself?
Advantages, disadvantages, profits, losses
Nobody was ever perfect

The clock is ticking, it's not in my favour, I don't want to disappear like a phantom
And ambitions much bigger, much bigger than ice
Today I understand more, I now know what they feed us
Call me old pelican, because I don't really buy it
That I'm constantly looking for money, doesn't make me worse than it
They have my numbers in their memory, I'm like a PIN code
That I'm constantly looking for money, doesn't make me worse than it
They have my numbers in their memory, I'm like a PIN code
(247365)