Текст и перевод песни Gedz feat. Robert Dziedowicz - K-Pax

K-Pax

Każdy ma tutaj na coś namiary
I na bani własny K-Pax
Setki godzin nieprzespanych nocy
Każdy z nas szuka tu szczęścia
Jeśli przyjdzie sen, oby był proroczy
Jeśli przyjdzie dzień, niech przestaną robić zdjęcia
Bo nawet bez flesza mamy czerwone oczy
A ból widać po nas, jak miasto z ostatniego piętra (piętra)

Ja ciągle ten sam
Ale nie ma życia bez zmian
Lecę nad tym całym syfem
Jakbym miał kody na Jetpack (jak Twinsen)
Kody na Jetpack
Samotność i depresja
Miłość mierzona w followersach
Wartość mierzona w drogich metkach
Dla mnie to kurwa Heavy-mental (wybacz mi)
Przestały mnie dziwić spotkania przy kreskach
Mierzę wyżej, od kiedy pamiętam
Ale w dół mnie ciągnie ten ciężar
Stary jak, stary jak, stary jak, stary jak świat
(Nie chcę brać, nie chcę brać, nie chcę brać)
Stary jak świat
(Nie chcę brać, nie chcę brać, nie chcę brać)
Nadal w to wierzę jak prot
I leci kolejny rok
Chciałbym się wyrwać stad, zaczynam wątpić jak Mark
Ale psychikę muszę mieć z żelaza jak Stark

Każdy ma tutaj na coś namiary
I na bani własny K-Pax
Setki godzin nieprzespanych nocy
Każdy z nas szuka tu szczęścia
Jeśli przyjdzie sen, oby był proroczy
Jeśli przyjdzie dzień, niech przestaną robić zdjęcia
Bo nawet bez flesza mamy czerwone oczy
A ból widać po nas, jak miasto z ostatniego piętra

Ja ciągle ten sam
Ale nie ma życia bez zmian
Latam po bitach tak często, że ostatnio łapię Jet-Lag
Łapię Jet-Lag
Wypalony jak amnesia
Szukam swojego miejsca, cały czas
Od centrum po przedmieścia
W poszukiwaniu szczęścia znajdziesz nas
To, co sprzedają w tabletkach nam, to tylko ucieczka
Zapraszam do mego wnętrza (to jedyna recepta)
W środku mieszka bestia

Weź ze sobą kastet, bo wychodzi ze mnie zawsze
Kiedy blisko jest pełnia, kiedy blisko jest pełnia
Przestań mówić mi o pętlach
Bo wieszali na mnie psy
Juz od dziecka
Pewnie dlatego ciągle szczerzę kły
To mój K-Pax

Każdy ma tutaj na coś namiary
I na bani własny K-Pax
Setki godzin nieprzespanych nocy
Każdy z nas szuka tu szczęścia
Jeśli przyjdzie sen, oby był proroczy
Jeśli przyjdzie dzień, niech przestaną robić zdjęcia
Bo nawet bez flesza mamy czerwone oczy
A ból widać po nas, jak miasto z ostatniego piętra (piętra)

K-Pax

Everyone here has connections for something,
And their own K-Pax in their head.
Hundreds of hours of sleepless nights,
Each of us is looking for happiness here.
If sleep comes, may it be prophetic,
If day comes, let them stop taking pictures.
Because even without the flash, our eyes are red,
And the pain shows on us like the city from the top floor (floor).

I'm still the same,
But there's no life without change.
I fly over all this filth,
Like I have cheat codes for a Jetpack (like Twinsen).
Cheat codes for a Jetpack,
Loneliness and depression,
Love measured in followers,
Value measured in expensive tags.
For me, it's fucking Heavy-mental (forgive me),
Meetings at lines have stopped surprising me.
I've been aiming higher, for as long as I can remember,
But this weight pulls me down.
Old as, old as, old as, old as the world,
(I don't want to take, I don't want to take, I don't want to take)
Old as the world,
(I don't want to take, I don't want to take, I don't want to take)
I still believe in it like a prot,
And another year goes by.
I want to break free from here, I'm starting to doubt like Mark,
But my psyche must be made of iron like Stark.

Everyone here has connections for something,
And their own K-Pax in their head.
Hundreds of hours of sleepless nights,
Each of us is looking for happiness here.
If sleep comes, may it be prophetic,
If day comes, let them stop taking pictures.
Because even without the flash, our eyes are red,
And the pain shows on us like the city from the top floor.

I'm still the same,
But there's no life without change.
I fly over beats so often that lately I'm getting Jet-Lag,
I'm getting Jet-Lag.
Burned out like amnesia,
I'm searching for my place, all the time,
From the center to the suburbs.
You'll find us searching for happiness,
What they sell in pills is just an escape,
I invite you into my inner self (it's the only recipe),
A beast lives inside.

Take a brass knuckle with you, because it always comes out of me,
When the full moon is near, when the full moon is near.
Stop talking to me about loops,
Because they've been hanging dogs on me,
Since I was a child.
That's probably why I keep baring my teeth,
This is my K-Pax.

Everyone here has connections for something,
And their own K-Pax in their head.
Hundreds of hours of sleepless nights,
Each of us is looking for happiness here.
If sleep comes, may it be prophetic,
If day comes, let them stop taking pictures.
Because even without the flash, our eyes are red,
And the pain shows on us like the city from the top floor (floor).