Hologram - Gverilla перевод на немецкий

Hologram

Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie

Łamię szyfr twoich cyfr, trzyma rytm miasto
Znów nie mogę zasnąć, słyszę dźwięk, który dochodzi stamtąd
Choć mój styl nie ma nic wspólnego z elegancją
Widzę jak się ślinią na to, oh
Nigdy nie poddawaj się przed walką,
Nieważne jak straszną, zawsze z równowagą
Nigdy nie wychylaj się przez balkon ze szklanką
Najdroższej whiskey, wszyscy tak spadają na dno
Ale mam w oczach spokój robiąc rozliczenie roku
Postawiłem kilka kroków, poznaję ten teren
Oświetla drogę mi błysk w oku,
Choć nie powstrzymuję się od pokus ciągle mam ten focus na me cele
I to nie skończy się jak zrobię wynik, dobrze wiesz
Więcej ludzi wokół mnie, ustawiam filtry na nich też
Piszę numery, robię cash, ty słyszy szmery, ja szelest
Nie dzwońcie do mnie w niedzielę, ten dzień mam tylko dla siebie
Choć światła na mnie świecą jaśniej
Bo wychodzę na scenę nawet jak wychodzę tam prywatnie
Widzę kochanie, też przybierasz maskę
Nie robi to wrażenia na mnie, choć kłamstwa przychodzą łatwiej

Ekskluzywne twoje łzy co przed nami chowasz
Jestem jak bank - chcę mieć wszystko co należy do ciebie
Lustra wyświetlają mi własny hologram
Oddadzą duszę by dowiedzieć się kim na prawdę jestem
Dźwięk silnika uspokaja myśli w mieście
Siadam na masce i odpalam trzecią pecę
Czasem się kręcę jakbym nie wiedział po co tu jestem
Ale nigdy nie wymagaj nic ode mnie

Kendrick Flip dla nich szczyt emocji
Dla mnie skoki wielki klif
Przyjmij te falę na klatę
To miejski surferski styl
I nie jest dla mnie złoty grill
Bo nigdy nie wiesz kiedy możesz dostać w ryj
Oni robią skok po sławę
Ja skok do wody
Jak nie ważne
Choć nie udaję, że te samochody nie są dla mnie
A mogę zrobić twoją pannę nawet w mini vanie
Bo jakbym kupił nowe auto
To najpewniej dla niej
Zjeżdżam na stację
Tankuję i jadę dalej
Ona na tylnej kanapie
A do mnie dzwonią ziomale
W plecaku mam paczkę
W niej różne dziwne substancje
Nie zauważyłem świateł
Zdążyłem przed nim na farcie

Różne sytuacje w ciągu nocy w moim mieście
Oni nadstawiają uszy, chcą znać moją pensję
Te ambicje są tak wielkie, że wręcz niebezpieczne
Chcemy jeszcze mocniej, jeszcze szybciej, jeszcze więcej

Ekskluzywne twoje łzy co przed nami chowasz
Jestem jak bank - chcę mieć wszystko co należy do ciebie
Lustra wyświetlają mi własny hologram
Oddadzą duszę by dowiedzieć się kim na prawdę jestem
Dźwięk silnika uspokaja myśli w mieście
Siadam na masce i odpalam trzecią pecę
Czasem się kręcę jakbym nie wiedział po co tu jestem
Ale nigdy nie wymagaj nic ode mnie

Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie
Nigdy nie wymagaj nic ode mnie

Hologramm

Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir

Ich knacke den Code deiner Zahlen, die Stadt hält den Rhythmus
Wieder kann ich nicht einschlafen, ich höre den Klang, der von dort kommt
Obwohl mein Stil nichts mit Eleganz zu tun hat
Ich sehe, wie sie danach geifern, oh
Gib niemals vor dem Kampf auf,
Egal wie schrecklich er ist, immer mit Gleichgewicht
Lehn dich niemals mit einem Glas vom Balkon
Des teuersten Whiskeys, so fallen alle auf den Grund
Aber ich habe Ruhe in den Augen, wenn ich die Jahresabrechnung mache
Ich habe ein paar Schritte gemacht, ich lerne dieses Gebiet kennen
Ein Funkeln in meinen Augen erhellt meinen Weg,
Obwohl ich mich von Versuchungen nicht zurückhalte, habe ich immer noch diesen Fokus auf meine Ziele
Und das wird nicht enden, wenn ich Erfolg habe, das weißt du gut
Mehr Leute um mich herum, ich setze auch Filter für sie
Ich schreibe Nummern, mache Cash, du hörst Gerüchte, ich das Rascheln (des Geldes)
Ruft mich sonntags nicht an, dieser Tag gehört nur mir
Obwohl die Lichter heller auf mich scheinen
Denn ich betrete die Bühne, selbst wenn ich privat dorthin gehe
Ich sehe, Liebling, du legst auch eine Maske auf
Das beeindruckt mich nicht, obwohl Lügen leichter fallen

Exklusiv sind deine Tränen, die du vor mir verbirgst
Ich bin wie eine Bank - ich will alles haben, was dir gehört
Spiegel zeigen mir mein eigenes Hologramm
Sie würden ihre Seele geben, um herauszufinden, wer ich wirklich bin
Der Klang des Motors beruhigt die Gedanken in der Stadt
Ich setze mich auf die Motorhaube und zünde die dritte Kippe an
Manchmal drehe ich mich im Kreis, als ob ich nicht wüsste, wozu ich hier bin
Aber verlange niemals etwas von mir

Kendrick Flip ist für sie der Gipfel der Emotionen
Für mich sind es Sprünge von einer großen Klippe
Nimm diese Welle auf die Brust
Das ist urbaner Surfer-Stil
Und ein goldener Grill ist nichts für mich
Denn du weißt nie, wann du eine aufs Maul bekommen kannst
Sie machen einen Sprung nach Ruhm
Ich einen Sprung ins Wasser
Als ob es nicht wichtig wäre
Obwohl ich nicht so tue, als wären diese Autos nichts für mich
Und ich kann deine Freundin klarmachen, sogar in einem Minivan
Denn wenn ich ein neues Auto kaufen würde
Dann höchstwahrscheinlich für sie
Ich fahre zur Tankstelle
Tanke und fahre weiter
Sie auf dem Rücksitz
Und meine Kumpels rufen mich an
Im Rucksack habe ich ein Päckchen
Darin verschiedene seltsame Substanzen
Ich habe die Ampel nicht bemerkt
Hatte Glück und war vor ihr drüben

Verschiedene Situationen während der Nacht in meiner Stadt
Sie spitzen die Ohren, wollen mein Gehalt wissen
Diese Ambitionen sind so groß, dass sie geradezu gefährlich sind
Wir wollen es noch stärker, noch schneller, noch mehr

Exklusiv sind deine Tränen, die du vor mir verbirgst
Ich bin wie eine Bank - ich will alles haben, was dir gehört
Spiegel zeigen mir mein eigenes Hologramm
Sie würden ihre Seele geben, um herauszufinden, wer ich wirklich bin
Der Klang des Motors beruhigt die Gedanken in der Stadt
Ich setze mich auf die Motorhaube und zünde die dritte Kippe an
Manchmal drehe ich mich im Kreis, als ob ich nicht wüsste, wozu ich hier bin
Aber verlange niemals etwas von mir

Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir
Verlange niemals etwas von mir