Текст и перевод песни Hans Solo - Polak wyjątkowy song

Polak wyjątkowy song

No Hilin givin' you
No to how I can take kurwa?

O jaki ja jestem Polak wyjątkowy
Myślę dupą i nie mam głowy
Kieruję się sercem, dumą i honorem
O kapitalizm, przecież to chore
Ja chcę powrotu do przeszłości
I znów w to uwierzyć
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy

Dofinansowanie z UE, złe
Bo nie dali mnie, a obiecywali że każdy dostanie je
Więc siedzę i procenty liczę, biedzę się nad tym i myślę
Leżę już bo 40 % poszło w łeb, akcje spadają
Postęp kręci mnie ale jak mi stawiają
Trzeba schładzać gospodarkę
Ciepło nie dobre dla państwo, proszę pana
Trzeba w oku mieć tą miarkę
Weszła w obieg sama zalana, nie akcyzowana
A gdzie VAT pytam się? Gdzie, gdzie VAT?
Jest Volt, to wiesz, co mi pan tu imputujesz, że co?
Faktur nie wystawiam?
Bo nie mam pieczątki, nipy, sripy, pipy
Wypełniam, więc o co wonty
Chyba zagłosuję na inną partię, bo ta nie daje szans na starcie
Człowiek tu ciężary podnosi, drugi tylko patrzy żeby się wprosić
I kosztów nie ponosić
Własna firma to jest biznes i nie będę się prosić

O jaki ja jestem Polak wyjątkowy
Myślę dupą i nie mam głowy
Kieruję się sercem, dumą i honorem
O kapitalizm, przecież to chore
Ja chcę powrotu do przeszłości
I znów w to uwierzyć
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy

Za komuny to podobno było za darmo
Wczasy przykładowo
To co że w sklepach ocet z musztardą
Dziś są rarytasy ale za wystawą sklepową
Bo kasy nie ma teraz
Pan płaci, pani płaci, wszyscy płacimy
I co? I nic nie ma
I robić nie ma komu
Ja na ten przykład ze te grosze
To pierdolę, nie robię
Wolę siedzieć w domu
Mam telewizję cyfrową w HD
To se pooglądam przy piwie, no nie?
LCDka na raty se wziąłem, znaczy na babcię
Bo babcia ma rentę, babci nie potrzebne
A raty zero procent i jest pięknie
A ogólnie to mi się nie chce
Za dużo roboty, żeby to się opłacało jeszcze
A tu garba się dorobię, co najwyżej
Jak by mi tak dali, bo ja wiem
No jakby mi dużo dali to inna rozmowa
A tak to wpierw umowa, potem L4 na pół roku
I bon voyage, excuse moi, cmoknijcie mnie w wora (i jest sialala)

O jaki ja jestem Polak wyjątkowy
Myślę dupą i nie mam głowy
Kieruję się sercem, dumą i honorem
O kapitalizm, przecież to chore
Ja chcę powrotu do przeszłości
I znów w to uwierzyć
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy

O jaki ja jestem Polak wyjątkowy
Myślę dupą i nie mam głowy
Kieruję się sercem, dumą i honorem
O kapitalizm, przecież to chore
Ja chcę powrotu do przeszłości
I znów w to uwierzyć
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Czy się stoi czy się leży
To wypłata się należy
Wypłata się należy

Polak wyjątkowy song

No Hillin givin' you
No to how I can take kurwa?

Oh, how unique of a Pole I am
I think with my ass and have no head
I am guided by my heart, pride, and honor
Oh, capitalism, it's sick
I want to go back to the past
And believe in it again
Whether you stand or lie down
The salary is due
Whether you stand or lie down
The salary is due

EU funding, bad
Because they didn't give me any, and they promised everyone would get it
So I sit and count the percentages, I struggle with it and think
I'm already lying down because 40% went down the drain, stocks are falling
Progress excites me but only when they make me stand
The economy needs to be cooled down
Heat is not good for the state, sir
You need to have this measure in mind
It entered the circulation flooded, not taxed
And where is the VAT, I ask? Where, where is the VAT?
There's Volt, so you know what you're imputing to me here, what?
I don't issue invoices?
Because I don't have a stamp, a tax ID, a sripy, a pipy
I fill it out, so what's the beef?
Maybe I'll vote for a different party, because this one doesn't give me a chance to start
One man lifts weights here, the other just watches to get in
And not bear the costs
My own company is a business and I'm not going to beg

Oh, how unique of a Pole I am
I think with my ass and have no head
I am guided by my heart, pride, and honor
Oh, capitalism, it's sick
I want to go back to the past
And believe in it again
Whether you stand or lie down
The salary is due
Whether you stand or lie down
The salary is due

In communism, it was supposedly free
Vacations for example
So what if there was vinegar with mustard in the shops
Today there are rarities but behind the shop window
Because there's no cash now
The gentleman pays, the lady pays, we all pay
And what? And there's nothing
And there's no one to do it
Me, for example, with this little money
Screw it, I'm not doing it
I'd rather stay at home
I have digital TV in HD
So I'll watch it with a beer, right?
I took the LCD on installments, I mean for my grandma
Because grandma has a pension, grandma doesn't need it
And the installments are zero percent and it's beautiful
And in general, I don't want to
Too much work for it to pay off
And here I'll get a hunchback at most
If they gave me, I don't know
Well, if they gave me a lot, it would be a different conversation
And so first the contract, then sick leave for half a year
And bon voyage, excuse moi, kiss my ass (and there's sialala)

Oh, how unique of a Pole I am
I think with my ass and have no head
I am guided by my heart, pride, and honor
Oh, capitalism, it's sick
I want to go back to the past
And believe in it again
Whether you stand or lie down
The salary is due
Whether you stand or lie down
The salary is due

Oh, how unique of a Pole I am
I think with my ass and have no head
I am guided by my heart, pride, and honor
Oh, capitalism, it's sick
I want to go back to the past
And believe in it again
Whether you stand or lie down
The salary is due
Whether you stand or lie down
The salary is due
The salary is due