Текст и перевод песни Jacek Kaczmarski - Pięć głosów z kraju: Bieszczady

Pięć głosów z kraju: Bieszczady

Co ty tam robisz jeszcze na Zachodzie
Czy cię tam forsa trzyma, czy układy
Przyjedź i mojej zawierz raz metodzie:
Ja - zawsze, gdy jest jakiś ruch w narodzie -
Wyjeżdżam w Bieszczady:
Mówią, że Polska o głodzie i chłodzie -
No cóż, na głód i chłód nie znajdziesz rady,
Lecz po co tłuszcz ma spływać nam po brodzie
Gdy można żyć o owocach i wodzie
Jadąc w Bieszczady.
Tam niespodzianki cię czekają co dzień
Gdy w połoniny wyruszasz na zwiady,
A potem patrzysz o słońca zachodzie
Siadłszy na drzewa przewalonej kłodzie
Jak żyją Bieszczady.
Przyjeżdżaj zaraz, jeśliś jest na chodzie.
Rzuć politykę, panny i ballady.
Tutaj jesienią - jak w rajskim ogrodzie
Oprócz istnienia - nic cię nie obchodzi.
Przyjeżdżaj w Bieszczady.
Jacek Kaczmarski

Five Voices from the Countryside: Bieszczady

What are you still doing in the West
Is it the money or the connections that hold you there,
Come and trust my method for once:
I - whenever there is some movement in the nation -
I leave for Bieszczady:
They say that Poland is starving and cold -
Well, there's no solution to hunger and cold,
But why should fat drip down our chins
When we can live on fruit and water
By going to Bieszczady.
There surprises await you every day
When you set out to explore the mountain meadows,
And then you watch at sunset
Sitting on a fallen log
How Bieszczady lives.
Come at once, if you are ready.
Give up politics, girls and ballads.
Here in autumn - as in a paradise garden
Except for existence - nothing concerns you.
Come to Bieszczady.
Jacek Kaczmarski