GROTESKA - Jan-Rapowanie перевод на немецкий

GROTESKA

Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia (Zaklęcia)
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka (Od dziecka)
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam (Nie znam)
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)
Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia (Zaklęcia)
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka (Od dziecka)
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)

Mało kogo lubię, się nie dziwię, że mnie tеż nie lubią
Leci stary Akcent, kiеdy jadą nową furą
Mam już nowe sprawy, choć boli czasem, co mówią
Jestem jeszcze głupszy od nich, gdy daję się temu ugiąć
Czasem wstyd mi za to, kto potrafi wpłynąć na mój humor
Nie ruszają wielkie rzeczy, umie zmartwić byle gówno
Taki już jestem, żaden Superman, chociaż sprzedaliśmy trasę jak na F1
Najgorsze są chwile, kiedy naprawdę im wierzę
Rozum wciąż z tym walczy, ale znów wygrywa serce
To trochę "cipowate", wiesz, mam różne swoje takie
Chociaż to dziwne w miejscu, z którego nadaję

Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)
Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)

Dwadzieścia sześć lat zajęło mi wyjście z podejścia
Że jestem jaki jestem i nie będę nic już zmieniał
Bo jest robota do zrobienia, a zaległości jak cholera
Już minęły czasy, kiedy z każdym chciałem być kolegą
Przez problemy z samooceną, co oni powiedzą?
Mam swój kawałek świata i w nim utrzymuję rezon
Ale łzy czasami lecą
Przez ostatnie lata życia chciałem głównie się najebać
Teraz częściej myślę o tym, co się dzieje, jak umierasz
Nie potrafię się nie martwić tym, co jest nieuniknione
Ale chciałbym się nauczyć, bo wtedy jest chyba prościej

Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)
Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)

Chciałbym tyle zmienić, więc rzucam zaklęcia
Wiele rzeczy, które mam w sobie od dziecka
Choć innego siebie szczerze jeszcze nie znam
Piękny umysł, tylko muszę go okiełznać (Okiełznać)

GROTESK

Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche (Zaubersprüche)
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage (Seit Kindheit)
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne (Nicht kenne)
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)
Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche (Zaubersprüche)
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage (Seit Kindheit)
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)

Ich mag wenige Leute, kein Wunder, dass sie mich auch nicht mögen
Alter Akcent läuft, wenn sie im neuen Auto fahren
Ich hab neue Themen, auch wenn manchmal schmerzt, was sie sagen
Ich bin noch dümmer als sie, wenn ich mich davon beugen lass
Manchmal schäm ich mich, wer meine Stimmung beeinflussen kann
Große Dinge rühren nicht, jeder Scheiß kann mich betrüben
So bin ich nun mal, kein Superman, obwohl wir die Tour wie in der F1 verkauften
Am schlimmsten sind die Momente wenn ich ihnen wirklich glaube
Die Vernunft kämpft dagegen, doch das Herz gewinnt wieder
Das ist etwas "doof", weißt du, ich hab so meine Eigenarten
Auch wenn das komisch ist am Ort, von dem ich send

Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)
Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)

Sechsundzwanzig Jahre brauchte ich, um aus der Haltung rauszukommen
Dass ich bin, wie ich bin, und nichts mehr werde ändern...
Denn es gibt Arbeit zu tun, Rückstände wie die Pest
Vorbei sind die Tage, wo ich mit jedem Kumpel sein wollt
Wegen Selbstwertproblemen, was werden die bloß sagen?
Ich hab mein Stück Welt, halte dort meine Linie
Doch manchmal fließen noch Tränen
Die letzten Jahre wollt ich vom Leben hauptsächlich mich zudröhnen
Jetzt denk ich häufiger dran, was passiert, wenn du stirbst,
Ich kann nicht anders, als mich um das Unvermeidliche zu sorgen
Doch ich möcht' es lernen, denn dann ist's sicher leichter halt­gebogen

Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)
Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)

Ich möchte so viel ändern, also spreche ich Zaubersprüche
Vieles in mir, das ich seit meiner Kindheit trage
Obwohl ich mein anderes Ich ernsthaft noch nicht kenne
Ein schöner Verstand, den ich nur bändigen muss (Bändigen)