Текст и перевод песни Kacper HTA - Kiedy Przyjdzie Ten Dzień

Kiedy Przyjdzie Ten Dzień

Mam duże potrzeby, ogromne ambicje
Rosną wprost proporcjonalnie
Ciuchy, kobiety i hajs. Chcę harem, skarbiec i szwalnię
Nie słucham polskiego hip-hopu, bo dla mnie to nie jest hip hop
Macie miłość z Tindera, hajs od matek
Ciuchy z lumpeksu, przewózkę jak Rick Ross
Ilu z was nie ma na szlugi, ma długi
A nawija, że swag jest przejebany
Bo ja nawinę dopiero
Jak będę częstował przechodniów e-papierosami
Weź się ogarnij, szmato, bo skończysz jako lokalny support
I weź się ubierz jak człowiek, bo twoja szata czyni cię szmatą
Sushi, confetti i hype, te suki kochają nasz rap
I chcą się ustawiać tu nawet, jak wiedzą, że dla nas są tylko na raz
Ja się nie czuję jak gwiazda, ale spoko, że dla nich jestem nią
SB Maffija bad boys, nawet Future to przy tym przeszłość jest

Kobiet to my mamy stąd po Hel, a szafa pęka mi od Prosto Wear
Miało być Louis, Gucci i Prada, lecz póki co trzeba się ocknąć, well
Raperzy to zwykle są próżne postacie, które nie lubią nauki (grzeszą)
2K14 był tak pracowity, że nagraliśmy z Tombem Booking
(W miesiąc)
Spotykam starych znajomych "Siema, jak leci?"
Podbijają, pokazują zdjęcia dzieci
Bieda ich wkurwia, wkurwiają kobiety
Jedno, o czym marzą, to przestać nie pić
Zbierają na fury, jak zaczarowani chcą szczęścia
A jedynie przeklinają, że nie mają na nie zaklęcia
I śmieją się, że brak mi celu, bo wyglądam jak w liceum
Ziomuś, tylko to, że noszę dres, jest u mnie po staremu
Świat się zmienił w oka mgnieniu, penga z live′ów i wyświetleń
Muszą stawiać na mnie w ciemno, to mnie stawia w innym świetle

Nawet ubrany w purpurę wciąż czuję smród
Każdej złotówki z ręki zimnej jak lód
Nawet ubrany w purpurę za kilka stów
Wiem, nie kupię miłości jak Jerzy Stuhr
Jak płacę martwym królem, nie chcę reszty znów
Prowadź mnie tu do wyjścia, okrętowy szczur
Jak płacę martwym królem, chcę tych dziwek
To stawaj pod ścianą, od przyjaciół bliżej już tylko wróg

Kobiety, ciuchy i hajs dla mnie
To jest jak "Mówisz i masz", skarbie
Chodziłbym w Stussy i Carharcie
Lecz w Sto pro tu przecież mam fajnie
I moje Jordany, to moje G-Shocki
To moje Lacoste'y, to mój Caravelle
Jeśli ten hajs Ciebie nie przekonuje
To jest proste, skoro tu zgadza się
Tusz kładź na mnie i w skórę se wejdź moją
To będziesz w ogóle miał treść
Wiem, że przyziemne marzenia dziś spełniam
Lecz kiedyś przecież je snułem na dnie
Wiem, że chcą przez to przejść mnie
Bo moja droga autentyk - jestem nią
No i pieprzę los, no i kręci to
No i niech wyjdzie z tego tu sextape sztos
Wszystko się zmienia, powietrze po burzy
Dziś każda klientka chce mnie obsłużyć
Na mój temat pogadajmy teraz
To może Cię coś ta lekcja nauczy
Jestem tu jeden nawet, jak rap grę se zbierzesz do kupy
To tak jak napiwek, bo mam ochotę se resztę wyrzucić

Muzyka - jedyne, co mi dała, to kopa
Ale wiem, że czeka na mnie chwała i flota
Znów będzie przechlana sobota
To jak gra w pornosach - przejebana robota
Wkręcanie kobiet - jestem za tym
Każdej z nich rzucam śmieszne gadki
Coś w stylu "Jesteśmy stworzeni dla siebie, jak Ken i Barbie"
Chcę wiele mieć, a póki co z butelką siedzę
Za własny sukces walnę sobie setkę; Tede
Ta dupa obok mnie to moja nowa żona
Dupa z wyższej półki, wysoko postawiona
Tak sobie tu żyję łaki, marsjanki znają moje wszystkie tracki
Dla mnie to są niegrzeczne lalki
Każda powinna się nazywać Chuckie
Ciuchy, kobiety i hajs (ADM) - to drugie leci na niego
I zdejmuję z nich to pierwsze nawet, jak nie ma tego trzeciego

Wszystko dobre co się dobrze kończy
Na ogół piszę od happy endów
Jeden szczegół może zmienić wszystko
Jakbyś dodał "the" przed nazwą Weekendu
Więcej względów, więcej poszlak i więcej błędów
Uwaga gorąca, mam się czas odkuć
Bawisz się mną, kotku, jestem quebkiem nerwów
Się nie przejmuj, stalowych nerwów jak Logan
Od przegranej płyty do veni vici (kici kici), nici z neurologa
Tu czasem się obejść smakiem, choć bez niesmaku się nie obędzie
To jest rzeczywistość, masz nic albo wszystko
Jestem monoteistą, wierzę tylko w siebie
To główny ingredient, nic nie wiem o tym ale przepis na sukces
Wolę być pewien niż mieć mądrość po szkodzie
Wszystko wychodzi, wolę zostać głupcem
Nowe fury, nowe ciuchy, stare miasto, to tak mi zryło łeb
Chcę mieć spokojny puls, totalny luz
A nie płacz za czapką z piór, mów mi Jamiroquai
Ciągle na tej samej zajawie, ciągle ta sama radocha
Chociaż mniej mnie to śmieszy, to nieźle się bawię
Mam asa w rękawie nawet w tank topach
Takie bezprawie, się żyję, jak stracę, odbiję sabotaż
Voulez vous coucher avec moi?
Prędzej dolecę do gwiazd na stopa
Sztuki chcą dotknąć rapera teraz
Ale gdzie jest mój dystans
Potrzebuję cię jak chwili wytchnienia
Nim wyzionę ducha jak egzorcysta
Reszta jest jak dotychczas, marzenia i koszmary jak Meek Mill
Dziewięćdziesiąt dziewięć problemów i każdy to dziwka
Nie masz wyjścia - hit me!

I got 99 problems
I got, i got
I got 99 problems
9...-9...-9...-99 problems

X4
Ciuchy, kobiety i hajs

When That Day Comes

I have big needs, huge ambitions
Growing in direct proportion
Clothes, women, and money. I want a harem, a treasury, and a tailor shop
I don't listen to Polish hip-hop, because for me it's not hip hop
You have love from Tinder, money from your mothers
Clothes from the thrift store, a ride like Rick Ross
How many of you don't have money for bills, have debts
And rap about swag being dope
Because I will rap
When I'm treating passers-by to e-cigarettes
Get your shit together, bitch, or you'll end up as a local support act
And dress like a human, because your clothes make you a rag
Sushi, confetti, and hype, these bitches love our rap
And they want to get with us even if they know they're only here for one night
I don't feel like a star, but it's okay that I am one for them
SB Maffija bad boys, even Future is the past compared to this

We have women from here to Hel, and my wardrobe is bursting with Prosto Wear
It was supposed to be Louis, Gucci, and Prada, but for now we need to wake up, well
Rappers are usually vain characters who don't like learning (they sin)
2K14 was so hardworking that we recorded Booking with Tomb
(In a month)
I meet old friends "Hey, how's it going?"
They come up, show pictures of their kids
Poverty pisses them off, women piss them off
The one thing they dream about is to stop drinking
They're saving up for cars, like they're enchanted, they want happiness
And they only curse because they don't have a spell on them
And they laugh that I have no goal because I look like I'm in high school
Dude, the only thing that's old school about me is that I wear sweatpants
The world has changed in the blink of an eye, money from live streams and views
They have to bet on me in the dark, it puts me in a different light

Even dressed in purple, I still feel the stench
Of every zloty from a hand cold as ice
Even dressed in purple for a few hundred
I know I won't buy love like Jerzy Stuhr
When I pay with the dead king, I don't want the rest again
Lead me to the exit, ship rat
When I pay with the dead king, I want those whores
So stand against the wall, from friends closer only the enemy is

Women, clothes, and money for me
It's like "You say it and you have it," baby
I'd walk around in Stussy and Carhartt
But I'm doing fine in Sto pro here
And my Jordans, my G-Shocks
My Lacoste's, my Caravelle
If this money doesn't convince you
It's simple, since it adds up here
Put your ink on me and get under my skin
Then you'll have any content at all
I know I'm fulfilling earthly dreams today
But I used to dream them at the bottom
I know they want to walk through me because of this
Because my path is authentic - I am it
And I don't give a damn about fate, and it turns me on
And let a dope sex tape come out of this
Everything changes, the air after a storm
Today every client wants to serve me
Let's talk about me now
Maybe this lesson will teach you something
I'm here alone even if you put the rap game together
It's like a tip because I feel like throwing the rest away

Music - the only thing it gave me was a kick
But I know that glory and a fleet await me
It will be a drunken Saturday again
It's like acting in porn - a fucked up job
Picking up women - I'm all for it
I throw funny lines at every one of them
Something like "We were made for each other, like Ken and Barbie"
I want to have a lot, and for now I'm sitting here with a bottle
I'll hit myself a set for my own success; Tede
This chick next to me is my new wife
High-end ass, high-ranking
I'm living the good life here, Martian chicks know all my tracks
They are naughty dolls to me
Each one should be called Chuckie
Clothes, women, and money (ADM) - the second one flies at him
And I take the first one off them even if there's no third one

All's well that ends well
I generally write from happy endings
One detail can change everything
Like you added "the" before the name Weekend
More considerations, more clues, and more mistakes
Attention hot, I have time to make up for it
You're playing with me, kitty, I'm a cube of nerves
Don't worry, nerves of steel like Logan
From a losing record to veni vici (kici kici), no neurologist needed
Sometimes you have to do without taste here, although you can't do without distaste
This is reality, you have nothing or everything
I am a monotheist, I only believe in myself
This is the main ingredient, I don't know anything about it but it's the recipe for success
I'd rather be sure than have wisdom after the fact
Everything works out, I'd rather stay a fool
New cars, new clothes, old town, it messed with my head so much
I want to have a calm pulse, total chill
And don't cry over a feather hat, call me Jamiroquai
Still on the same vibe, still the same joy
Although it amuses me less, I'm having a good time
I have an ace up my sleeve even in tank tops
Such lawlessness, I live like this, if I lose, I'll bounce back with sabotage
Voulez vous coucher avec moi?
I'd rather walk to the stars
Art wants to touch the rapper now
But where is my distance
I need you like a moment of respite
Before I breathe my last like an exorcist
The rest is as it was, dreams and nightmares like Meek Mill
Ninety-nine problems and every one is a bitch
You have no choice - hit me!

I got 99 problems
I got, i got
I got 99 problems
9...-9...-9...-99 problems

X4
Clothes, women, and money