Текст и перевод песни Kajman feat. Ola Zachariasz & PIH - C.D. Nastąpił

C.D. Nastąpił

Siemano. Jest godzina 19: 30, jedziemy...

Czarna arafatka, na głowie pierwszy klip
Pierwsza smycz na szyi, z napisem: V.I.P
Pierwszy bit, z którego zrobiłem hit
Pierwszy hit, za którego wziąłem kwit
A oni ciągle mi mówią: to jest Kajman.
Szukają, to jest Kajman-
Wtórują, gdy ten Kajman gra hardcore
Kurwa, jak mało mam dziś czasu na oko
Nie mam czasu w ogóle, żeby tracić czas grając support
Bycie ambitnym typem jest faux- pas*
Chcemy zrobić stypę i grać rocka
Słyszeć, że wkurwia ich wokal
Mów, co jest ziomal? Fu też mówił o nich
Ale we mnie zimna krew i duch silny jak stu głowic?
Nikt i nic nie zakłóci mojej podróży
Chyba, że sam Bóg wkurzy się i powie: 'Już nie bluźnij!'
K. póki co, dalej gram
Ze mną, SMX** skład, to jest rap, ziom

Ref: (Ola Zachariasz):

(Nie zatrzymasz mnie)
Ahaa
(Nie zatrzymasz mnie)
Tak jak kiedyś to było
(Nieee)
W radiu 'FaMa'
Mieliśmy takiego realizatora
(Nie zatrzymasz mnie)
Jeden ślad, jedna pomyłka i od nowa ziomuś
Haha, dzisiaj wracam do korzeni

Ja będę błyszczał, ja będę pizgał jak Gural
Cała kultura niech Ci zrobi hurra!
Kolejny etap zamykam i widzą znowu tutaj
To jest gorący hit, co go puszczą w klubach,
Kiedyś inaczej było w czasach południowo- wschodnich
Styl szerokich spodni, dzieci rapu głodni
Masa ludzi na koncerty szła, jak Zombie
Dzisiaj hip- hop chyba umarł
Nas mnie dobił, kurwa, ej,
Co nam zostało? Ja piszę zwrotki
Hardcore mnie dawno dopadł, jak Hiroszimę bomby
Styl mam dobry, styl techniczny ostry
Kim jest ten typ, co się zwie Kajmanem, ziomki?
To ja- bezkompromisowy kataklizm
Zobacz, jak dziś tańczy, pod takie bity Stańczyk***
To moje drugie solo, czy mi to wystarczy?
Nie wiem, ale z bitem wrócę z tarczą, a nie na tarczy.

Ziomuś, za jednym razem to zrobiłem,
He, tak jak kiedyś
W radio FaMa, "Wizja H24". ciągle żywa
Pozdrawiam Salu, pozdrawiam Pawlak, pozdrawiam Jabol
To były piękne czasy
Dziękuję wam za nie

C.D. It Happened

What's up babes. It's 7:30 p.m., we're on our way...

Black arafatka, on my head, the first clip
The first chain on my neck, with the inscription: V.I.P
The first beat, from which I made a hit
The first hit, for which I took a receipt
And they keep saying to me: this is Kajman.
They're looking for, this is Kajman-
They chime in when this Kajman plays hardcore
Fuck, how little time I have for myself today
I have no time at all, to waste time playing support
To be an ambitious type is faux-pas*
We want to make a wake and play rock
Hear them get pissed off by the vocals
Say what's up buddy? Fu was talking about them too
But in me, cold blood and a spirit as strong as a hundred heads?
Nobody and nothing will disturb my journey
Unless God himself gets pissed off and says: 'Stop blaspheming!'
K. for now, I'll keep playing
With me, SMX** crew, this is rap, babe

Ref: (Ola Zachariasz):

(You can't stop me)
Ahaa
(You can't stop me)
Just like it used to be
(Nooo)
On the radio station 'FaMa'
We had such a sound engineer
(You can't stop me)
One track, one mistake, and start over, buddy
Haha, today I'm going back to my roots

I'll shine, I'll rock like Gural
Let the whole culture give you a hurray!
I'm closing another chapter, and you see me again here
This is a hot hit, to be played in clubs,
In the southeastern times, things used to be different
Baggy pants in style, children hungry for rap
Crowds of people went to concerts, like Zombies
Today, hip-hop is probably dead
He finished me off, damn, hey,
What's left for us? I write verses
Hardcore got me long ago, like Hiroshima, the bombs
My style is good, my technical style is sharp
Who is that guy, who calls himself Kajman, homies?
It's me- an uncompromising cataclysm
Look how Stańczyk*** is dancing today, to such beats
This is my second solo, will it be enough for me?
I don't know, but I'll come back with a beat with a shield, not on a shield.

Dude, I did it in one go,
Yeah, like in the old days
On the radio station FaMa, "Wizja H24". still alive
I greet Salu, I greet Pawlak, I greet Jabol
Those were beautiful times
Thank you for them