Текст и перевод песни Karolina Artymowicz - Ptaki

Jaskółka powiedziała, że już deszczu nie zapowie
Sroki pokradły błyszczące oczy pięknych pań
Sowa już nikomu swojej wiedzy nie przekaże
Zasępił się sęp
Musimy uciec gdzieś

Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Bo kto będzie łaskaw popilnować ich gniazd?
Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Bo kto będzie łaskaw popilnować ich gniazd?

Słowik już tak pięknie nam nie śpiewa
Bocian o wiośnie nie wspomina już nic
Gołąb wypowiedział wojnę człowiekowi
Zasępił się sęp
Musimy uciec gdzieś

Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Bo kto będzie łaskaw popilnować ich gniazd?
Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Bo kto będzie łaskaw popilnować ich gniazd?
Gniazd, gniazd
Gniazd, gniazd

Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Ja nie chcę pokrywać kosztu migracji tych ptactw
Bo kto będzie łaskaw popilnować ich
Ich gniazd?

Ласточка сказала, что дождя больше не будет
Сороки обвели сверкающими глазами прекрасных господ
Сова больше никому свои знания не передаст
Уснул стервятник
Надо бежать куда-то

Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Потому что кто будет милостив к их гнездам?
Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Потому что кто будет милостив к их гнездам?

Соловей уже так красиво нам не поет
Аист о весне уже ничего не упоминает
Голубь объявил войну человеку
Уснул стервятник
Надо бежать куда-то

Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Потому что кто будет милостив к их гнездам?
Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Потому что кто будет милостив к их гнездам?
Розетки, Розетки
Розетки, Розетки

Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Я не хочу покрывать расходы на миграцию этих птиц.
Ибо кто будет милостив присмотреть за ними
Их гнезда?