Текст и перевод песни Karolina Kozak - I Tak Bez Konca

I Tak Bez Konca

Jestem łańcuchem pomiętych snów
Nigdy skończoną krzyżówką dróg
Jestem jak pilot, bez oczu i rąk
Pośpieszny pociąg, lecz w stronę złą
Jestem posłańcem prawdy i kłamstw
Smutku bezmiarem zza szczęścia krat
Jestem kryjówką błędów i win
Jestem człowiekiem z kości i krwi

Jestem jak pionek w nieznanej grze
Jak jedno zdanie, kontekstu śmierć
Jestem paniką spokojnych dni
I równoważnią zachwianych sił
Jestem przechodniem czasów i miejsc
Jestem wspólnikiem łamania serc
Jestem ułamkiem wśród pełnych liczb
Jestem człowiekiem z kości i krwi

Jestem łańcuchem
Jestem posłańcem
Jestem kryjówką
Jestem paniką
Jestem przechodniem
Jestem wspólnikiem
Jestem ułamkiem
Jestem człowiekiem

И Так Без Конца

Я — цепь из помятых снов,
Никогда не оконченный перекресток дорог.
Я как пульт, без глаз и рук,
Спешащий поезд, но в неверном направлении.
Я — посланник правды и лжи,
Безмерной печали за решеткой счастья.
Я — убежище ошибок и вины,
Я — человек из плоти и крови.

Я как пешка в неизвестной игре,
Как одно предложение, смерть контекста.
Я — паника спокойных дней,
И равновесие пошатнувшихся сил.
Я — прохожий времен и мест,
Я — соучастник в разбитых сердцах.
Я — дробь среди целых чисел,
Я — человек из плоти и крови.

Я — цепь,
Я — посланник,
Я — убежище,
Я — паника,
Я — прохожий,
Я — соучастник,
Я — дробь,
Я — человек.