Текст и перевод песни Kayah - Konferencja prasowa

Jak ksi¹¿ka zaraz siê otworzê
Choæ mi ufnoœci do nich jeszcze brak
To swoj¹ broñ na stӳ od³o¿ê (bo na)
Bo na zwierzenia przyszed³ czas
ChodŸ ksi¹¿k¹ zapisan¹ jestem (tak wiele)
Tak wiele oczu œledzi mnie
Myœl¹ ¿e znajd¹ jeszcze wiêcej
Ni¿ zapisane w ksi¹¿ce jest

Chwile, chwile, chwili chcê
Chwile, chwile zbli¿ê siê

Jak z ksi¹¿ki z ust czytaj¹ moich
Zaryzykujê chocia¿ raz
O strachu powiem co mnie boli
O samotnoœci i o ³zach
Jak ksi¹¿ka na wystawie jestem
Wiem teraz po co przyszli dziœ
Moje pochowaj¹ skrzêtnie w kieszeñ (bo)
Bo to siê mo¿e przydaæ im

Chwile, chwile, chwile stop!
Chwile, chwile krzyknê doœæ!

Radzê Ci (radzê ci) swoje s³owa (swoje s³owa)
Nie daj siê im (pozwól im)
Zdemaskowaæ (zdemaskowaæ)
Radzê ci (radzê ci) swoje s³owa (swoje s³owa)
Nie pozwól im (pozwól im)
Siê zdemaskowaæ (zdemaskowaæ)

Як кси1¿ка зараз сие отворзе
Choæ mi ufnoœci do nich jeszcze brak
To swoj1 broñ na St od od3o¿é (бо на)
Bo na zwierzenia przyszed3 czas
ChodŸ ksi1¿k1 zapisan1 jestem (tak wiele)
Tak wiele oczu œledzi mnie
Мой1 ¿е знайд1 ещеце сесей
Ни в коем случае не записывайте эту шутку

Чвиле, чвиле, чвили чче
Чвайл, чвайл збли сие

Jak z ksi1¿ki z ust moich czytaj1
Зарызыкуйе чосия раз
O strachu powiem co mnie boli
О самотноеци и о 3зах
Jak ksi1¿ka na wystawie jestem
Wiem teraz po co przyszli dziœ
Moje pochowaj1 skrzétnie w kieszeñ (бо)
Бо сие МО е пшидаи им

Чвайл, чвайл, чвайл, прекрати!
Чвиле, чвиле кшикне доуэе!

Радзе Си (radzê ci) swoje s3owa (swoje s3owa)
Nie daj siê im (pozwól im)
Zdemaskowaæ (zdemaskowaæ)
Радзе Си (radzê ci) swoje s3owa (swoje s3owa)
Nie pozwól im (pozwól im)
Siê zdemaskowaæ (zdemaskowaæ)