Текст и перевод песни Kazadi - Wyobraźnią

Wyobraźnią

Wyobraźnią, wyobraźnią
Miasto w ciszy, światła gasną
Wyobraźnią, wyobraźnią
Widzę Cię gdy nie mogę zasnąć

Pamiętam Twoje oczy mokre
Jak marszczysz nos gdy się pojawiał uśmiech
Tego nigdy nie zapomnę
Nie zapomnę

Gdyby to było takie proste
Wcisnełabym snooze button na tęsknotę, na długi czasu odstęp
By ukoić ból
Na długi czasu odstęp

Gdziekolwiek jesteś daj mi znak
Ile bym dała by poczuć dotyk Twój zapach

Gdziekolwiek jesteś daj mi znak
Co po drugiej stronie? powiedz, że lepiej Ci tam...

Wspomnienie z rąk mi się wymyka
Chce patrzeć w Twoją twarz
To juz ten czas?
Dlaczego znika
Teraz mogę tylko

Wyobraźnią, wyobraźnią
Miasto w ciszy, światła gasną
Wyobraźnią, wyobraźnią
Widzę Cię gdy nie mogę zasnąć

Tak ciężko jest mi to zrozumieć
Wyłączyć myśli chce tak umieć
Najdalej od nich chciałabym uciec
Dać przestrzeń by uwolnić Twoją duszę

Imagination

Imagination, imagination
The city is quiet, the lights are going out
Imagination, imagination
I see you when I can't fall asleep

I remember your wet eyes
How you wrinkled your nose when a smile appeared
I will never forget that
I will not forget

If it was that simple
I would hit the snooze button on longing, for a long time
To soothe the pain
For a long time

Wherever you are, give me a sign
What I would give to feel your touch, your scent

Wherever you are, give me a sign
What's on the other side? tell me you're better off there...

The memory slips away from my hands
I want to look into your face
Is it that time?
Why is it disappearing
Now I can only

Imagination, imagination
The city is quiet, the lights are going out
Imagination, imagination
I see you when I can't fall asleep

It's so hard for me to understand
I want to turn off my thoughts, to be able to do that
I would like to escape from them as far as possible
To give you space to free your soul