Текст и перевод песни Kazik - Tortury

Tortury

Oto on, oto on co najechał mi dom
Donosił na gestapo i brał kasę za to
Brał pieniądze od Niemców gdy ja się ukrywałem
Przez wiele miesięcy nawet spotkałem
Ludzi też dobrych, co robić miałem
By dać się złapać, się nie po to ukrywałem
Bo złapanie mnie to dla nich śmierć
Wasz, albo mój Boże do mnie leć

Tortury, tortury, tortury, niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury, niech no podejdzie tutaj który

Oto on, oto on gdy już wszystkich zabili
On przeżył okupacje w ostatniej chwili
Uciekł z warszawy przed pierwszym sierpnia
Doczekal wyzwolenia choć to armia radziecka
Nie andersa wojacy, to sowieci jebani
Tratują naszą matkę swoimi buciorami
Wydał każdego, mnie też niemal
On siedzi zły i zmienia temat

Tortury, tortury, tortury, niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury, niech no podejdzie tutaj który

Tortury, tortury, tortury, no niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury, no niech no podejdzie tutaj który

Oto ty, oto ty, w tym domu swoim
Nic obce ci nie jest, niczego się nie boisz
Wojna jak wojna, syf! Był taki czas ja żem znikł!
Umarlak ten ofiara taka twoja
Na taki przykład nikogo sie nie boisz
Choćby niedzwiedz to dostoisz, stój!
Jeśli stoisz to sie pewno nie boisz

Tortury, tortury, tortury, hahahaha niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury, nie nie nie niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury,
Nie nie nie nie nie niech no podejdzie tutaj który
Tortury, tortury, tortury, niech no podejdzie tutaj który

Oto ja, oto ja, Kazimierz Staszewski
Nie żaden Kazik, Dejna był wielki
Dejna Kazimierz - nie rusz go bo zginiesz
A Legii Prometeusz, to Nowak Tadeusz
Pozdrowienia od Kazika co łazi po śmietnikach
Wszyscy mieszkamy w kawalerkach
Spodnie na szelkach, szyk!
Nikt nie pamieta, Josełe znikł!

Tortury, tortury, tortury
Tortury, tortury, tortury
Niech no podejdzie tutaj ktory!

Oto on, oto on co najechał mi dom
Pracował dla gestapo i brał pensję za to
Brał kasę od ss, jebał go pies
Uciec bym chciał gdzieś na świata kres
Ale przeżył wojne, w miarę spokojnie
Mieszka w Warszawie, nie niepokojony prawie
Komuny nienawidzi, żydami sie brzydzi
Zabili Jezusa, roznoszą tyfusa
Zadaję szyk, ja żem znikł
I to zgodnie z prawem
Wyrywane paznokcie, spalone łokcie
Do chuja drut, czekam na cud!
Cud nie nadchodzi, Chrystus się rodzi nas oswobodzi
Z prochu powstałem i w proch sie obrócę
A mój cały świat znikł a ten zadaje szyk

Josełe znikł, Josełe znikl, Josełe znikl, Josełe znikł
Josełe znikł, Josełe znikl, Josełe znikl, Josełe znikł
Josełe znikł, Josełeee znikł!

Tortury, tortury, tortury

A swoja droga panie tego, to coz moze byc w tym zlego, ze sie raz,
Czy drugi oddaje przyslugi okupantowi osobie
Jakiegos zupelnie przyzwoitego Niemieckiego, ktory
Wcale sie tym nie bawil i zle mu bylo,
No to mu sie pomoglo, no tam, kurwa jego mac
Ale powiem panu ze tak miedzy bogiem a prawda to czasem
Przez te rzeczy co sie tam w okupacji nawywijalo to, nie moge spac

Torture

Here he is, the one who invaded my home
He snitched to the Gestapo and took money for it
He took money from the Germans while I was hiding
For many months, I even met
Good people too, what was I to do?
To get caught? I wasn't hiding for that
Because catching me means death for them
Yours or mine, God, come to me

Torture, torture, torture, let any one of them come here
Torture, torture, torture, let any one of them come here

Here he is, the one who, when they killed everyone
He survived the occupation at the last moment
He escaped from Warsaw before the first of August
He lived to see the liberation, even though it was the Soviet army
Not Anders' soldiers, but the damn Soviets
Trampling our mother with their boots
He betrayed everyone, almost me too
He sits angry and changes the subject

Torture, torture, torture, let any one of them come here
Torture, torture, torture, let any one of them come here

Torture, torture, torture, let any one of them come here
Torture, torture, torture, let any one of them come here

Here you are, in your own house
Nothing is strange to you, you fear nothing
War is war, it's a mess! There was a time I disappeared!
That dead man is your victim
For example, you fear no one
Even a bear, you'll stand your ground, stay!
If you stand, you're probably not afraid

Torture, torture, torture, hahahaha let any one of them come here
Torture, torture, torture, no no no let any one of them come here
Torture, torture, torture,
No no no no no let any one of them come here
Torture, torture, torture, let any one of them come here

Here I am, Kazimierz Staszewski
Not just Kazik, Dejna was great
Dejna Kazimierz - don't touch him or you'll die
And Legia's Prometheus, that's Nowak Tadeusz
Greetings from Kazik who wanders through the trash cans
We all live in studio apartments
Pants with suspenders, stylish!
No one remembers, Josełe disappeared!

Torture, torture, torture
Torture, torture, torture
Let any one of them come here!

Here he is, the one who invaded my home
He worked for the Gestapo and got paid for it
He took money from the SS, damn him
I'd like to escape somewhere to the ends of the earth
But he survived the war, relatively peacefully
He lives in Warsaw, almost undisturbed
He hates the commies, he's disgusted by the Jews
They killed Jesus, they spread typhus
I set the style, I disappeared
And that's according to the law
Torn nails, burnt elbows
Fuck the wire, I'm waiting for a miracle!
The miracle doesn't come, Christ is born, he will set us free
I rose from the dust and I will turn to dust
And my whole world disappeared, and this one sets the style

Josełe disappeared, Josełe disappeared, Josełe disappeared, Josełe disappeared
Josełe disappeared, Josełe disappeared, Josełe disappeared, Josełe disappeared
Josełe disappeared, Josełeee disappeared!

Torture, torture, torture

And by the way, sir, what could be wrong with doing a favor,
Once or twice, to the occupying person
Some perfectly decent German, who
Wasn't involved in all that and felt bad,
So you helped him, damn it
But I'll tell you, between God and the truth, sometimes
Because of the things that happened during the occupation, I can't sleep