Текст и перевод песни Kelthuz - Każdego Szkoda...

Każdego Szkoda...

Żyjesz na tej smutnej planecie
Mroczna pustka otula cię do snu
Boga nie ma już w tym wszechświecie
Tylko ciemność panuje tu
Przez tyle wiosen, lat i jesieni
Sądziłaś, iż to cierpienie ma sens
Pozwól, że wyrwę cię z otumanienia
Tam nic już nie ma, oprócz dalszych klęsk
Każdego szkoda
Ale cóż zrobić
Albo się zabić
Lub nie urodzić
Kotwiczyłaś się na błahych sprawach
Naród, rodzina, macierzyństwa zew
By odpędzić bezczynność, sublimowałaś
To wszystko na nic, gdy z mózgu płynie krew
Kiedy świat twej iluzji zamienił się w pustkę
I co teraz, się pytam, gdy zniknął twój duch?
Każdego szkoda
Ale cóż zrobić
Albo się zabić
Lub nie urodzić

Each Is a Pity...

You live on this sad planet
A dark void lulls you to sleep
There is no God in this universe
Only darkness reigns here
Through so many springs, summers, and autumns
You thought this suffering had meaning
Let me break you out of this stupor
There is nothing there, except for further adversity
Each is a pity
But what can be done
Either kill yourself
Or not be born
You anchored yourself to trivial things
Country, family, the calling of motherhood
To drive away idleness, you sublimated
It's all for naught when blood flows from the brain
When the world of your illusions turned into a void
And what now, I ask, when your spirit has vanished?
Each is a pity
But what can be done
Either kill yourself
Or not be born