Текст и перевод песни Kleszcz - Martwy dom

Martwy dom

Piękny dom otaczały góry, ogrody
Potężne parkany jak w bajce
Gdzie na samym szczycie skały
Namiętność, miłość ten dom zamieszkały
Śmiech wypełniał całą tą przestrzeń
Salon, komnaty i każde miejsce
Strych, piwnicę
I pięter jego dziś nie zliczę tu
Po prostu kwitło życie ze snu
Kwitło życie jak z bajki
Takiej bajki, gdzie ogień się pali
Przy ogniu ogrzewały się cisza i spokój
Szczerość i miłość
I nagle piękny czar pryska
Wygasa płomień owego ogniska
Robi się zimno i deszcz zimny pada
W bajkowym domu zamieszkała zdrada

Kiedyś stał tu dom
Kiedyś dom tu stał
Emanował jasnym światłem
Dzisiaj światło jego martwe
Kiedyś stał tu dom
Wielki dom i drzwi
Płynie czas, mijają dni
Wielki dom tak jakby śpi

Powietrze nagle zgęstniało
Miejsce to samo, ale innym się stało
Echo rozpaczy wypełnia tą przestrzeń
Wszystko porusza się w zwolnionym tempie
Hallo! Ktoś mnie woła
Ciebie tu nikt nie woła, to tylko twa paranoja
Pustka dekoruje wnętrza
Wypełnia go strach od samego wejścia
Tutaj same serca, złamane dusze
Tu same zabłąkane, milion ich
Miliony pokoi pustych porywa do tańca wiatr
Zasłony tam, aby nie usnęły, by
Oszaleć tu można, tuu zapomnienia
Bluszcz porasta ściany
Marzenia przykrył kurz
Kurz zapomnienia
Zobacz, czy za drzwiami domu ciebie nie ma

Kiedyś stał tu dom
Kiedyś dom tu stał
Emanował jasnym światłem
Dzisiaj światło jego martwe
Kiedyś stał tu dom
Wielki dom i drzwi
Płynie czas, mijają dni
Wielki dom tak jakby śpi

Dead House

The beautiful house was surrounded by mountains and gardens
Mighty fences like in a fairy tale
Where at the very top of the cliff
Passion and love; this house was their dwelling
Laughter filled all of this space
Living room, chambers, and every place
Attic, basement
And I can't count its floors
Life simply flourished from a dream
Life flourished from a fairy tale
A fairy tale, where fire burns
Silence and peace warmed themselves by the fire
Honesty and love
And suddenly the beautiful spell breaks
The flame of that fire dies out
It gets cold and the cold rain falls
Treachery dwells in the fairy-tale house

Once there was a house here
Once a house stood here
It emanated bright light
Today its light is dead
Once there was a house here
Big house and doors
Time passes, days go by
The big house seems to be sleeping

The air suddenly thickened
The same place, but it became different
Echoes of despair fill this space
Everything moves in slow motion
Hello! Someone is calling me
Nobody's calling you here, it's just your paranoia
Emptiness decorates the interior
Fear fills it from the very entrance
Only broken hearts and lost souls here
Only lost ones here, millions of them
Millions of empty rooms are taken away by the wind
Curtains there so they don't fall asleep
You can go crazy here, oblivion here
Ivy grows on the walls
Dust has covered dreams
The dust of oblivion
See if you are not behind the door of the house

Once there was a house here
Once a house stood here
It emanated bright light
Today its light is dead
Once there was a house here
Big house and doors
Time passes, days go by
The big house seems to be sleeping