Текст и перевод песни Krzysztof Krawczyk feat. Ania Dabrowska - On Ciagle Walczyl

On Ciagle Walczyl

Parzył jak lawa ląd
Przez zęby tak, syczał wciąż
Wrzała w nim, codziennie świeża złość
Przed siebie hen na oślep biegł
Podobno gdzieś nagroda jest
Za największy na czole gniew

I tylko on ciągle walczył z tym całym złem
Z góry przegrany, nie poddawał się
Tylko on ciągle walczył, dzienny chciał być
Trochę zmęczony, nie opadał z sił

Kipiał tak kilka lat, nie złagodniał, mijał czas
Trochę schudł, było go coraz mniej
Osiadł gdzieś z dala miast
Jabłka kradł jak za młodych lat
Postawiłem pomnik tam

I tylko on ciągle walczył z tym całym złem
Z góry przegrany, nie poddawał się
Tylko on ciągle walczył, dzienny chciał być
Trochę zmęczony, nie opadał z sił

I tylko on ciągle walczył z tym całym złem
Z góry przegrany, nie poddawał się
Tylko on ciągle walczył, dzienny chciał być
Trochę zmęczony, nie opadał z sił

Он всегда боролся

Он обжигал, словно лава землю,
Сквозь зубы все шипел и злился.
Кипела в нем, каждый день, свежая злость,
Вперед он бежал, куда глаза глядят.
Говорили, где-то есть награда
За самый большой гнев на челе.

И только он продолжал бороться со всем этим злом,
Заранее проигравший, не сдавался.
Только он продолжал бороться, хотел быть дневным,
Немного уставший, не терял сил.

Он кипел так несколько лет, не смягчился, время шло,
Немного похудел, его становилось все меньше.
Осел где-то вдали от городов,
Воровал яблоки, как в юности.
Я поставил там памятник.

И только он продолжал бороться со всем этим злом,
Заранее проигравший, не сдавался.
Только он продолжал бороться, хотел быть дневным,
Немного уставший, не терял сил.

И только он продолжал бороться со всем этим злом,
Заранее проигравший, не сдавался.
Только он продолжал бороться, хотел быть дневным,
Немного уставший, не терял сил.