Текст и перевод песни Kuban - Flatera

Flatera

Flatera po mieście, jeżdżę sam, udaję Sennę
Benzynę mam, noga na gaz i druga na sprzęgle
Nigdy mi mało, patrzę tak na cipki i szarość
Pisk olewają opon mych i git bo nie mają widzieć mnie nawet
To moja ucieczka i chwile na lament
Wyjdę zapalę, za miastem i wracam, linijek nasmażę
Robię rap w aucie, za małolata wolałem na ławce
Dziś by się przesiedli na bank, więc
Mój wehikuł jest jedynie dla mnie
(I tak się mijamy, nie zwracając na siebie w ogóle uwagi, słuchaj)
Tak małe miasto, a tak łatwo się zgubić
Na tylu osobach się przejechałem, że takiego przebiegu brak u TIR'ówy
Ty, niepokój, cztery ściany, przez sąsiadów numer byłby przerywany
Cztery kawy, niepotrzebni są mi już dilerzy, stary
Uciekam od zdań o mnie, czasem lubię być sam, błądzę
Ale to lepiej niż stać, chłopcze
I co ty na to jak gram, dobrze?
Ocen nienawidzę, większość ufna plotkom
W życiu trochę zarobiłem, wziąłem hurwa Volvo
Zostawiając w tyle moje lustra bojkot
Daj mi wyjść na prostą, daj mi wyjść na prostą
Ocen nienawidzę, większość ufna plotkom
W życiu trochę zarobiłem, wziąłem hurwa Volvo
Zostawiając w tyle moje lustra bojkot
Daj mi wyjść na prostą, daj mi wyjść na prostą
Jebać psy i te ich punkty karne
Znam przepisy, ale mówmy prawdę
Każdy facet lubi dodać gazu
Ciągnie go do jego dziupli w aucie
Zwrota idzie teraz na dyktafon
A za oknem do niej mam video
Zdaję teraz ci na żywo raport
Lepsze to niż jakaś gra wideo
Chłopiec który na Play'ce grał sobie w Need For Speed
Dzisiaj budzi się we mnie, nie ma szans bym go zbył
Ciągle szczury na mieście prowadzą wyścig z nim
Wyścig szczurów nie dla mnie, ani ci wszyscy w nim
Dużo nie trzeba mi, ale ambicje wykupią mi Ferrari
Zacząłem od zera iść, ale skołuję też sobie szofera by
W chwilach, które mam wolne piąć się w górę na bombie
Nieważne jak się prowadzę, ale które mam Porsche
Pytasz się jak będzie co dzień, posłuchaj, za parę lat powiem
Z tyłu w limuzynie tworzę a w branży jedynie na przodzie
Za dużo opinii na dobę, by zajmować sobie tym głowę
Ocen nienawidzę, większość ufna plotkom
W życiu trochę zarobiłem, wziąłem hurwa Volvo
Zostawiając w tyle moje lustra bojkot
Daj mi wyjść na prostą, daj mi wyjść na prostą
Ocen nienawidzę, większość ufna plotkom
W życiu trochę zarobiłem, wziąłem hurwa Volvo
Zostawiając w tyle moje lustra bojkot
Daj mi wyjść na prostą, daj mi wyjść na prostą

Flatera (Showing Off)

I'm showing off around the city, driving solo, pretending I'm Senna
Got gas in the tank, foot on the pedal, the other on the clutch
Never enough, I gaze at girls and the grayness
The squeal of my tires, they ignore, it's good, they shouldn't even see me
This is my escape and moments for lament
I'll go out, light up, outside the city and come back, cook up some lines
I make rap in the car, as a kid, I preferred it on a bench
Today they'd switch for sure, so
My vehicle is just for me
(And so we pass each other, not paying attention to each other at all, listen)
Such a small town, yet so easy to get lost
I've run over so many people, even a truck doesn't have that mileage
You, anxiety, four walls, the neighbors would interrupt the number
Four coffees, I don't need dealers anymore, man
I'm running from opinions about me, sometimes I like to be alone, I wander
But it's better than standing still, boy
And what do you think of my flow, good?
I hate judgments, most people trust rumors
I made some money in life, got myself a damn Volvo
Leaving my rearview mirrors behind, boycott
Let me get on the right track, let me get on the right track
I hate judgments, most people trust rumors
I made some money in life, got myself a damn Volvo
Leaving my rearview mirrors behind, boycott
Let me get on the right track, let me get on the right track
Fuck the cops and their penalty points
I know the rules, but let's be honest
Every guy likes to step on the gas
He's drawn to his lair in the car
Now the turn goes on the recorder
And outside the window, I have a video for her
I'm giving you a live report now
It's better than any video game
The boy who played Need For Speed on his PlayStation
Wakes up in me today, no way I can get rid of him
Rats in the city are still racing him
The rat race is not for me, nor are all those in it
I don't need much, but my ambitions will buy me a Ferrari
I started from scratch, but I'll get myself a chauffeur too so
In the moments I have free, I can climb up on a bomb
It doesn't matter how I behave, but which Porsche I have
You ask how it will be every day, listen, I'll tell you in a few years
I create in the back of a limousine, and in the industry, I'm only at the front
Too many opinions a day to bother with
I hate judgments, most people trust rumors
I made some money in life, got myself a damn Volvo
Leaving my rearview mirrors behind, boycott
Let me get on the right track, let me get on the right track
I hate judgments, most people trust rumors
I made some money in life, got myself a damn Volvo
Leaving my rearview mirrors behind, boycott
Let me get on the right track, let me get on the right track