Текст и перевод песни L.U.C. - Dziekuje

Dziekuje

Dziękuję tym., którzy ze mną od lat ten tunel kopią
Raz, dwa?

Każdy ma swoja historię
Którą lepią dłonie naszej drogi losu
Tępe ciosy w skronie
Moje pod bity teorie
Krew i pot na mikrofonie
Zawsze ławki posłuch i głowa w koronie
Wieczne stylów alegorie
Misją którą chronię
Zawsze król swych osób przyjaciele w gronie
Poprzez kategorie pędzę jak w Mustangach konie
Nie straszne mi kolory bo nie siedzę na tronie
Kolejne małe wiktorie? spod bloku na filharmonie
Cięgle tracku trajektorie
Podróży nigdy koniec
Lata szlaków orientalnych
Poniżej wspomnień, uwierania batów
Dam radę zawsze kiedy koło mnie banda moich wariatów
Pamiętam cięcie okładek
Nocą klejenie plakatów
Gram od zera na ratę z odkładanych dukatów
Wypadki płacz, awarie
Niejednokrotnie fatum
Karaluch, hotele i cwaniaki do kwadratu
Bez brokatu noga tu, taka była droga tu
Lecz nie zamieniłbym jej za tony karatów
Muzyka daje mi światło i lot
Z nią pokonam każdy realizmu błąd
Muzyka to radość, i kaptur i miot
Razem wojujemy o pozytywne tło
Muzyka daje mi światło i lot
Z nią pokonam każdy realizmu błąd
Muzyka nas łączy i daje wspólny kąt
Otwarte głowy zakumają to
Muzyka daje mi światło i lot
Z nią pokonam każdy realizmu błąd
Muzyka to radość, i kaptur i miot
Razem wojujemy o pozytywne tło
Muzyka daje mi światło i lot
Z nią pokonam każdy realizmu błąd
Muzyka nas łączy i daje wspólny kąt
Otwarte głowy zakumają to
Wybrałem pasję zamiast pensji adwokata bo żyje utopią
Na chleb zarabiam prawdą nie chce ściemniać jak pinokio
I Ty wierzy w dobro codzień stawiam czoło jego żmudnym kolokwiom
Od lat szukam dróg co bariery stopią
Chodź wiem, że lud chorągiewką więc jara się kopią
11 lat badali stresu [?] ale własną buduję legendę jak Małysz pod krokwią
I jasno idę [? ] swoje robiąc
Swoje pozytywne zwoje kleje one wasze smutki topią
Hej przyjaciele i patroni niech was dobre chwile tropią
Dziękuję ludziom dla których muzyka jest biologią
Twórcom i krytykom, którzy walczą z demagogią
Etyki świat zachwiał się patologią
Staram się trzymać poziom jak budynki w Tokio
Jestem tu gdzie chce być wybrałem drogę pokorną
Idę dalej pozdrawiam tą antologią

Thank You

I thank those. who have been digging this tunnel with me for years
Once, twice?

Everyone has their own story
Which is molded by the hands of our destiny's path
Dull blows to the temples
My theories under these beats
Blood and sweat on the microphone
Always the respect of the audience and a head in the clouds
Eternal style allegories
The mission I protect
Always the king of his people, friends in the group
I race through categories like horses in Mustangs
I'm not afraid of colors because I'm not sitting on a throne
Another small victory? from the block to the philharmonic
The trajectory of the track
The journey never ends
Years of oriental trails
Below memories, the blisters on my shoes
I can always manage when my band of lunatics is around me
I remember cutting the covers
Pasting posters at night
I play from scratch, saving up the money for installments
Accidents, tears, breakdowns
Often fate
Roaches, hotels, and phony guys squared
No glamour here, that's the way it was
But I wouldn't trade it for tons of carats
Music gives me light and flight
With it, I will overcome every mistake of realism
Music is joy, a hood, and a broom
Together we fight for a positive background
Music gives me light and flight
With it, I will overcome every mistake of realism
Music unites us and gives us a common ground
Open minds will understand this
Music gives me light and flight
With it, I will overcome every mistake of realism
Music is joy, a hood, and a broom
Together we fight for a positive background
Music gives me light and flight
With it, I will overcome every mistake of realism
Music unites us and gives us a common ground
Open minds will understand this
I chose passion over a lawyer's salary because I live a utopia
I earn my bread with truth, I don't want to lie like Pinocchio
And you, believe in good, every day I face his arduous colloquiums
For years I have been looking for ways to break down barriers
Even though I know that people are fickle, so they enjoy the copy
11 years of studying stress [?] but I build my own legend like Małysz under the ski jump
And I clearly go [?] doing my own thing
My positive scrolls, they mend your sorrows
Hey friends and patrons, may good times follow you
I thank the people for whom music is biology
To the creators and critics who fight against demagogy
The world of ethics has been shaken by pathology
I try to keep my level like the buildings in Tokyo
I am where I want to be, I have chosen the humble path
I go further, greeting with this anthology