Текст и перевод песни L.U.C. - L.U.C. Jak Dziadek W Kiosku (Całe Życie W Ruchu)

L.U.C. Jak Dziadek W Kiosku (Całe Życie W Ruchu)

L.U.C Jak Dziadek w Kiosku
Całe życie w ruchu

Mam dom ale go mam w tygodniu na 2 dni
Kocham go bywam tam jak narkoman w poradni
Random mota mi dni jak numerek w szatni
Znam to jak pijak, stabilizacji brak mi
Dyktando kalendarza, który trzyma w matni

Mam to, widzę cel, jak mordercy płatni
Gram to śmigam falą do uszu bratnich
Prawdomówny rymoskrupulatnik
Plan to grać wam więc przemierzam kładki
Auto sunie telepią resory klatki

Łatki pod kołami papka, tak tak
Studio i bus to moja klatka kratka
W kółko jak po ustach pomadka gradka
PKP roladka taxi stop klatka

Scena hotelefon klatka gram
Bo to moja matka gładka spam foto sucha gadka
Plan klatka śni się motorynka dziadka
Samoloty z rzadka scena próba klatka
Wa na pot kana pułapka kamikadze jabłka
Do busa kanapka i znowu klatka

Przemieszczam się z pomieszczeń do pomieszczeń
Ile jeszcze tychże pomieszczeń zmieszczę
Słońce czy deszcze pędzę tu i tam
Za oknem ktoś przewija tło po co?
Przecież je już znam

W kieszeni pęk tłucze Tabcin klucze porwane chaos migracji
Ja znów kradnę w akcji
Karty klucze do szaf hotelowych łóżek do ubikacji na stacji
Pociąg relacji Ziemia - Jowisz do Saturacji
Ciało nie nadąża do mózgu narracji
Cykle rotacji nieogarnięty jak zabudowa stołecznej urbanizacji

Oczy jak żul po libacji
Zmiany lokacji polski syf organizacji
Wczoraj Mariacki nocą Wroc już Gdynia na trakcji
Dzwoni kobieta pyta za ile na kolacji będę

Kochanie jakoś tak nagle stoję nad Bałtykiem we mgle
A między nami jakby ktoś trzymał klawisz spacji
Międzyludzkie przepaście...

Przemieszczam się z pomieszczeń do pomieszczeń
Ile jeszcze tychże pomieszczeń zmieszczę
Słońce czy deszcze pędzę tu i tam
Za oknem ktoś przewija tło po co?
Przecież je już znam

A między nami jakby ktoś trzymał klawisz spacji
Międzyludzkie przepaście...

Przemieszczam się z pomieszczeń do pomieszczeń
Ile jeszcze tychże pomieszczeń zmieszczę
Słońce czy deszcze pędzę tu i tam
Za oknem ktoś przewija tło po co?
Przecież je już znam

L.U.C. Like Grandpa in a Kiosk (Whole Life on the Move)

L.U.C. Like Grandpa in a Kiosk
Whole life on the move

I have a home, but I only have it for 2 days a week
I love it, I go there like an addict to a clinic
Randomness spins my days like a number in a cloakroom
I know it like a drunkard, I lack stability
Dictation of the calendar that keeps me in a trap

I got it, I see the goal, like paid assassins
I play this, I glide on the wave to brotherly ears
Truthful rhymescrupulous
The plan is to play for you so I cross the bridges
The car moves, the springs of the cage are shaking

Patches under the wheels, mush, yeah yeah
The studio and the bus are my checkered cage
Round and round like lipstick on the lips, a treat
PKP roly-poly, taxi stop, cage

Stage hotel phone cage I play
Cause that's my mother, smooth spam photo dry talk
Plan cage dreams of grandpa's moped
Planes rarely stage rehearsal cage
Wa on the sweat can trap kamikaze apples
To the bus sandwich and again cage

I move from room to room
How many more of these rooms will I fit
Sun or rain, I'm rushing here and there
Someone is scrolling the background outside the window, what for?
I already know it

In my pocket a bunch of Tabcin keys kidnapped chaos of migration
I'm stealing again in action
Cards, keys to wardrobes, hotel beds, toilets at the station
Train relation Earth - Jupiter to Saturation
The body doesn't keep up with the brain's narration
Rotation cycles, unmanaged like the development of the capital's urbanization

Eyes like a drunkard after a libation
Change of location Polish mess of organization
Yesterday Mariacki at night Wroc already Gdynia on the track
A woman calls and asks how much I'll be at the party

Honey, somehow I suddenly stand over the Baltic Sea in the fog
And between us it's like someone is holding the space key
Interpersonal abysses...

I move from room to room
How many more of these rooms will I fit
Sun or rain, I'm rushing here and there
Someone is scrolling the background outside the window, what for?
I already know it

And between us it's like someone is holding the space key
Interpersonal abysses...

I move from room to room
How many more of these rooms will I fit
Sun or rain, I'm rushing here and there
Someone is scrolling the background outside the window, what for?
I already know it