Текст и перевод песни Liber feat. Paulina & Liber & Kinga - Gdzie indziej

Gdzie indziej

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

Drzwiami trzasnął, gdy zmrok miasto
Pokrył tramwaj sunie torowiskiem mokrym
W puste centrum jak w dniu inwentur
Wolny od klientów
W kieszeni mieni się kilka polskich 50 Cent'ów tak, że da się usta zwilżyć
Apetyt wilczy tymczasem miasto milczy
Jak we śnie dziwny spokój, ale bez odwrotu
Zdobywa strome stopnie schodów
Może dziś warto iść jeszcze krok do przodu
Może dziś ta podróż warta jest zachodu
I trafi na nią panią słodką jak cukier jak anioł
Zamknie usta swym oczekiwaniom
Ale pusty klub, tyle prób i znów nokaut
Jak pustynia pusty jest ten lokal nie ma, na czym zawiesić pijanego oka
Beznadziejny powrót o chwiejnych krokach
Tradycyjnie kolejny raz myślał, że przyjdzie
Ona znów musiała być gdzie indziej
Musiała być gdzie indziej

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

To był twardziel zasłużony w andergrandzie
Wielki twardziel skazany na wymarcie
Mimo woli wdarł się w potyczki spódniczki
To było coś jak lodowaty prysznic ostudził jego bunt i zaciętość
Wszystkim bliskim chciał pokazać, że obronną ręką
Oprze się jej wdziękom obszedł się z nią cienko
Z opadniętą szczęką zrobiło mu się miękko
Dużo mówił wśród ziomków a z panienką jak posąg
Nie dał rady wygrać z taką mocą
Ziomki mówią, po co ci to?
Załóż kaptur i na dwór chodź z ekipą
Się ustaw a on nie może ustać jak frustrat
Z propozycją wspólnego jutra
Pisze "eske" na kreskę od kumpla na swym POP'ie
Nie ma ani funta odpowiedź przyszła smutna:
Chciałabym z całych sił dotrzeć, baw się dobrze
A coś ty kurwa myślał chłopcze?
A coś ty kurwa myślał chłopcze?

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

Ja nie poradzę nic
Uwierz mi naprawdę chciałam przyjść
Z całych sił
Ja nie poradzę nic uwierz mi
Akurat musiałam być gdzie indziej

Somewhere Else

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.

The door slammed as dusk covered the city,
The tram glides along the wet tracks,
The empty city center like on inventory day,
Free from customers.
A few Polish 50 cents coins shimmer in his pocket, enough to wet his lips,
A wolfish appetite, meanwhile the city is silent,
Like in a dream, a strange calm, but no turning back,
He climbs the steep steps,
Maybe today it's worth going one step further,
Maybe today this journey is worth the effort,
And he'll find a lady sweet as sugar, like an angel,
He'll silence his expectations,
But the club is empty, so many attempts and another knockout,
Like a desert, this place is empty, there's nothing to hang a drunk eye on,
A hopeless return with unsteady steps,
Traditionally, once again he thought she would come,
She must have been somewhere else again,
She must have been somewhere else.

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.

He was a tough guy, a veteran of the underground,
A big tough guy, doomed to extinction,
Against his will, he got into a skirt fight,
It was like an ice-cold shower, it cooled his rebellion and fierceness,
He wanted to show everyone close to him that he could defend himself,
He resisted her charms, treated her coldly,
With his jaw dropped, he felt soft,
He talked a lot among his buddies, but with the lady he was like a statue,
He couldn't win against such power,
His buddies say, why do you need this?
Put on your hood and go outside with the crew,
Get yourself together, but he can't stand still like a frustrated man,
With a proposal for a shared tomorrow,
He writes an "SMS" on credit from a friend on his POP phone,
He doesn't have a penny, the answer comes sadly:
I wish with all my might to get there, have fun,
What the fuck did you think, boy?
What the fuck did you think, boy?

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.

I can't do anything about it,
Believe me, I really wanted to come,
With all my might.
I can't do anything about it, believe me,
I just had to be somewhere else.