Текст и перевод песни Maria Peszek - Hedonia

Hedonia

Nie mam najmniejszych złudzeń
Co do przyszłych przebudzeń
Choć bardzo bym chciała, jak inni by chcieli
Po śmierci obudzić się w nieba pościeli
Ciało pielęgnuje, bo jest domem duszy
I gdy jest mi dobrze
Moja dusza mruczy
Nie mam najmniejszych złudzeń
Co do przyszłych przebudzeń
Choć bardzo bym chciała, jak inni by chcieli
Po śmierci obudzić się w nieba pościeli
Ciało pielęgnuje, bo jest domem duszy
I gdy jest mi dobrze
Moja dusza mruczy
Więc zamiast tu stygnąć
W strachu przed wiecznością
Ja wolę bezwstydnie
Namakać czułością

Hedonia

I have no illusions
About future awakenings
Although I would like very much, like others would
To awaken in heaven's sheets after death
I care for my body, because it is the home of my soul
And when I am well
My soul purrs
I have no illusions
About future awakenings
Although I would like very much, like others would
To awaken in heaven's sheets after death
I care for my body, because it is the home of my soul
And when I am well
My soul purrs
So instead of growing cold here
In fear of eternity
I would rather shamelessly
Soak in tenderness