Dżinsy - Marie перевод на немецкий

Dżinsy

Bo kochać to
Jak krzyczeć głośniej
Niż krzyczy rozum i przy swoim krzyku tkwić
Bo kochać to
Niby mieć prościej
Choć los w tych gierkach lubi nam na przekór iść
No nie bój się, w szarady ze mną graj
Dzisiaj nie będę przeciwnikiem
Odegraj rolę
A później nam
Odpalę twoją ulubioną płytę

Unoszę się jak bańka z mydła Fa
Dziś jestem lekka, jak piórko opadam
Na twoje dżinsy, nieszykowny szyk
Jak zamek z piasku cała się rozpadam

Unoszę się jak bańka z mydła Fa
Dziś jestem lekka, jak piórko opadam
Na twoje dżinsy, nieszykowny szyk
Jak zamek z piasku cała się rozpadam

Bo czasem warto wściubić nosek
W nieswoje sprawy, nieproszonym gościem być
Bo czasem lepiej bez ogródek
Prostolinijnie wszystko grubą nicią szyć
Przez każdy twój tak niepotrzebny gest
Ja czuję coraz bardziej się potrzеbna
Chusteczką w groszki
Ocieram łzy
Wieszam smutеczek na różowych pętlach

Unoszę się jak bańka z mydła Fa
Dziś jestem lekka, jak piórko opadam
Na twoje dżinsy, nieszykowny szyk
Jak zamek z piasku cała się rozpadam

Unoszę się jak bańka z mydła Fa
Dziś jestem lekka, jak piórko opadam
Na twoje dżinsy, nieszykowny szyk
Jak zamek z piasku cała się rozpadam

Unoszę się jak bańka z mydła Fa
Dziś jestem lekka, jak piórko opadam
Na twoje dżinsy, nieszykowny szyk
Jak zamek z piasku cała się rozpadam

Jeans

Denn lieben heißt,
lauter zu schreien
als der Verstand schreit und bei seinem Schrei zu bleiben
Denn lieben heißt,
scheinbar einfacher zu haben
Obwohl das Schicksal in diesen Spielen gerne gegen uns spielt
Hab keine Angst, spiel Scharade mit mir
Heute werde ich kein Gegner sein
Spiel deine Rolle
und später
spiele ich dir deine Lieblingsplatte vor

Ich schwebe wie eine Seifenblase von Fa
Heute bin ich leicht wie eine Feder, ich falle
auf deine Jeans, unordentlicher Chic
Wie eine Sandburg zerfalle ich ganz

Ich schwebe wie eine Seifenblase von Fa
Heute bin ich leicht wie eine Feder, ich falle
auf deine Jeans, unordentlicher Chic
Wie eine Sandburg zerfalle ich ganz

Denn manchmal lohnt es sich, die Nase
in fremde Angelegenheiten zu stecken, ein ungebetener Gast zu sein
Denn manchmal ist es besser, ohne Umschweife
geradlinig alles mit grobem Faden zu nähen
Durch jede deiner so unnötigen Gesten
fühle ich mich immer mehr gebraucht
Mit einem gepunkteten Taschentuch
wische ich meine Tränen ab
Hänge meine Traurigkeit an rosa Schlaufen auf

Ich schwebe wie eine Seifenblase von Fa
Heute bin ich leicht wie eine Feder, ich falle
auf deine Jeans, unordentlicher Chic
Wie eine Sandburg zerfalle ich ganz

Ich schwebe wie eine Seifenblase von Fa
Heute bin ich leicht wie eine Feder, ich falle
auf deine Jeans, unordentlicher Chic
Wie eine Sandburg zerfalle ich ganz

Ich schwebe wie eine Seifenblase von Fa
Heute bin ich leicht wie eine Feder, ich falle
auf deine Jeans, unordentlicher Chic
Wie eine Sandburg zerfalle ich ganz