Meek, Oh Why? 2.0 - Meek, Oh Why? перевод на немецкий

Meek, Oh Why? 2.0

Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat
Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat

Teraz znowu szlajam się po Krakowie
To miasto dusi mnie w sobie, dlatego oddycham słowem
Przesiaduję całe dnie na ławkach
Patrzę czasem na drzewa, lecz nigdy nie ma tam cukrowych wat
Teraz znowu szlajam się po Krakowie
To miasto dusi mnie smogiem, dlatego oddycham słowem
Przesiaduję całe dnie na ławkach
Patrzę na te dziewczyny, lecz żadna z nich to nie jest miła ma

Słowa dwa bez cienia rymu
Cisną mi się na usta, gdy tak tu siedzę sam
Słowa dwa bez cienia rymu
To mi nie przystoi, a więc znów zaśpiewam Wam

Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat
Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat

Teraz znowu szlajam się po Krakowie
Czasami ktoś mnie zaczepia, chwaląc ostatnią opowieść
Słysząc, że planuje Nieboskłonem
Nie wiem jak mu powiedzieć, że w sumie to przeminął tamten świat
Teraz znowu szlajam się po Krakowie
Czasami ktoś mnie zaczepia słowami "ziomek, daj ogień"
Szklane oczy śledzą losy miasta
Więc się dobrze zastanów nim uznasz, że chcesz komuś serce skraść

Brzegi rozdzielone rzeką
W rzece ciało człowieka, którego męczył świat
Szlajam się tak siódmy miesiąc
Szlajam się bez planów, bo je pogubiłem w snach

Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat
Napisałem cały świat, hej
Krótką chwilę miałem świat, łoł
Przeminęły nieboskłony
Nie ma już cukrowych wat

Meek, Oh Why? 2.0

Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr
Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr

Jetzt streife ich wieder durch Krakau
Diese Stadt erstickt mich in sich, deshalb atme ich durch Worte
Ich sitze ganze Tage auf Bänken herum
Manchmal schaue ich auf die Bäume, doch dort gibt es nie Zuckerwatte
Jetzt streife ich wieder durch Krakau
Diese Stadt erstickt mich mit Smog, deshalb atme ich durch Worte
Ich sitze ganze Tage auf Bänken herum
Ich schaue auf diese Mädchen, doch keine von ihnen ist meine Liebste

Zwei Worte ohne einen Schatten von Reim
Drängen sich mir auf die Lippen, wenn ich hier so allein sitze
Zwei Worte ohne einen Schatten von Reim
Das steht mir nicht zu, also singe ich wieder für Euch

Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr
Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr

Jetzt streife ich wieder durch Krakau
Manchmal spricht mich jemand an, lobt die letzte Geschichte
Hört, dass ich mit dem Horizont plane
Ich weiß nicht, wie ich ihm sagen soll, dass diese Welt eigentlich vergangen ist
Jetzt streife ich wieder durch Krakau
Manchmal spricht mich jemand an mit den Worten "Kumpel, gib Feuer"
Gläserne Augen verfolgen die Schicksale der Stadt
Also überleg es dir gut, bevor du entscheidest, jemandem das Herz zu stehlen

Ufer, getrennt durch einen Fluss
Im Fluss der Körper eines Menschen, den die Welt quälte
Ich streife so schon den siebten Monat umher
Ich streife ohne Pläne umher, denn ich habe sie in Träumen verloren

Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr
Ich schrieb die ganze Welt, hey
Einen kurzen Moment hatte ich die Welt, wow
Die Himmel sind vergangen
Es gibt keine Zuckerwatte mehr