Текст и перевод песни Mery Spolsky - Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj (fragment audiobooka "Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj")

Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj (fragment audiobooka "Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj")

Jestem Marysia

Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia
Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia

Mam dość, pod lewym okiem dołek
Na złość wychodzi, kiedy śmieję się
Mam psa i ukończoną szkołę
A jednak nadal coś nie tak, coś nie tak
Mam dość, lubię złe nastroje
Ich czerń odchudza i pociesza mnie
Chcę spaść, więc ładnie się wystroję
Kruki śpiewają - lalala, lalala

Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia
Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia

Był szok, listopad jedenasty
To on zabrał mi do bycia chęć
Mam tak, że żyję trochę na styk
Mama umarła, zdycham też, zdycham też
Mam dość, obszerne, duże uda
Chcę ciąć garściami jak salami je
Mam sen, że kiedyś mi się uda
O tym zapomnieć, nie da się, nie da się

Padam, tabletka, wędlina w kabaretkach
Smutny żołądek i znowu piątek
Madam tabletka, wędlina w kabaretkach
Smutny żołądek i nieporządek
Madam, tabletka, wędlina w kabaretkach
Smutny żołądek i znowu piątek
Madam tabletka, wędlina w kabaretkach
Smutny żołądek, gdzie tu rozsądek?

Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia
Jestem Marysia
I chyba się zabiję dzisiaj
Jestem Marysia

I'm Marysia and I'll probably kill myself today (excerpt from the audiobook "I'm Marysia and I'll probably kill myself today")

I'm Marysia

I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia
I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia

I'm sick of it, I have a dimple under my left eye
It comes out in spite when I laugh
I have a dog and I finished school
And yet something is still wrong, something is wrong
I'm sick of it, I like bad moods
Their blackness slims me and comforts me
I want to fall, so I'll dress nicely
The crows sing - lalala, lalala

I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia
I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia

It was a shock, November the eleventh
He took away my desire to be
I live a little on the edge
My mother died, I'm dying too, I'm dying too
I'm sick of it, large, big thighs
I want to cut them like salami
I have a dream that one day I will succeed
To forget about it, it's impossible, it's impossible

I'm falling, a pill, cold cuts in cabaret tights
A sad stomach and it's Friday again
Madam, a pill, cold cuts in cabaret tights
A sad stomach and a mess
Madam, a pill, cold cuts in cabaret tights
A sad stomach and it's Friday again
Madam, a pill, cold cuts in cabaret tights
A sad stomach, where's the sense?

I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia
I'm Marysia
And I think I'm going to kill myself today
I'm Marysia