Текст и перевод песни Mezo - Po robocie

Po robocie

Po Po Po Po Robicie

(Aaaah tak yes Idziemy)

Ruszam Na co dzień. Nie nawijam o luksusach.
Ale dziś wieczór, wbijam się do lexus'a.
Wiem to takie płytkie, takie przykre,
że to takie szybkie, takie brzydkie.
Dziś odsuwam na bok te rozkminy bez kminy.
Są tylko dobre rymy, mocne driny i gorące dziewczyny.
Czy są tu?
W porządku.
To wszystko jest na początku dziennym.
Tu na porządku nocnym.
Na początku skoczmy skosztować jakiś napój wyskokowy.
Potem zapodamy trochę rapu z Glowy.

Po robocie nie gadamy o robocie.
Po robocie idziemy w jednym korowodzie.
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale.
Stary nalej dalej nalej ej.

Po robocie nie gadamy o robocie.
Po robocie idziemy w jednym korowodzie.
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale.
Stary nalej dalej nalej ej.

Dalej nalej fale akustyce. Walą po uszach.
To jest autentyczne.
Panny zbierają punkty za wrażenia artystyczne i bawią się fantastycznie.
Każda z nich wygład prześlicznie.
Jednej ciało krzyczało. Przećwicz mnie.
Za dużo wypiłaś lepiej prześpij się.
Jutro powiesz że ten wieczór tylko przyśnił się.
Nie dajesz za wygrana, mówisz zagrajmy singla
Chodź dobrze wiesz mam przed sobą singla.
Kochana szukaj szczęścia na castingach.
Od rana musze wpaść do studia nagrać singla.
Po za tym kończy mi się kasa na koncie.
Znam się na sporcie. Spotkajmy się na korcie.
To jedyny singiel jaki może nas spotkać.
Sorry musze spadać kończy mi się zwrotka.

Po robocie nie gadamy o robocie
Po robocie idziemy w jednym korowodzie
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale
Stary nalej dalej nalej ej

Po robocie nie gadamy o robocie
Po robocie idziemy w jednym korowodzie
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale
Stary nalej dalej nalej ej

Cieszmy się młodością, bo dorosłość uderza w nas tak na ostro
I wali prosto w mordę.
W liczbę ważu będziemy chlali ostro w mordę.
Formę trzymaj bo dopiero się zaczyna.
Przy nas tamci są na trzy na szynach.
Mogą co najwyżej robić przy maszynach.
Na nocna zmianę. Mamy mocno wychlane już.
Zróbcie trochę miejsca, ale rzeźnia.
Idę na powietrze, to orzeźwia.
To otrzeźwia. Krótkie chwile szczęścia trzecia za dwadzieścia.
Wiruje cały wszechświat.
A ja jestem już wszech malkortem
Chociaż mocny już gubię wątek.
Na starość kupie sobie bujany fotel i powiem wnukom,
Jak bawiliśmy się porobicie.

Po robocie nie gadamy o robocie
Po robocie idziemy w jednym korowodzie
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale
Stary nalej dalej nalej ej

Po robocie nie gadamy o robocie
Po robocie idziemy w jednym korowodzie
Po robocie zarywamy noce alkoholem wale w szale
Stary nalej dalej nalej ej

Przy wódce mam zdolności przywódcze.
Przy łyżce błyszcze w towarzystwie.
Przy browarze każdą rozmowę przeprowadzę.
Przy winie chętnie coś o laskach przewinę.
Przy wódce mam zdolności przywódcze.
Przy łyżce błyszcze w towarzystwie.
Przy browarze każdą rozmowę przeprowadzę.
Przy winie chętnie coś o przewinę o laskach.

After Work

After After After After Work

(Aaaah yeah, let's go)

I hustle every day. I don't rap about luxury.
But tonight, I'm hopping into a Lexus.
I know it's shallow, it's sad,
that it's so fast, so ugly.
Today I'm putting aside these pointless thoughts.
There are only good rhymes, strong drinks, and hot girls.
Are they here?
Alright.
This is all part of the daily routine.
Here on the night shift.
First, let's jump in and try some strong drinks.
Then we'll drop some rap from the Head.

After work, we don't talk about work.
After work, we go in one conga line.
After work, we conquer the night with alcohol, going wild.
Dude, pour more, pour more, hey.

After work, we don't talk about work.
After work, we go in one conga line.
After work, we conquer the night with alcohol, going wild.
Dude, pour more, pour more, hey.

Pour more, the acoustic waves are hitting our ears.
This is authentic.
Girls are getting points for artistic impressions and having a fantastic time.
Each of them looks gorgeous.
One body was screaming. Train me.
You drank too much, better get some sleep.
Tomorrow you'll say this evening was just a dream.
You don't give up, you say let's play a single.
Come on, you know I have a single in front of me.
Honey, look for happiness at castings.
In the morning I have to go to the studio to record a single.
Besides, I'm running out of money in my account.
I know sports. Let's meet on the court.
That's the only single we can have.
Sorry, I gotta go, I'm running out of verse.

After work, we don't talk about work
After work, we go in one conga line
After work, we conquer the night with alcohol, going wild
Dude, pour more, pour more, hey

After work, we don't talk about work
After work, we go in one conga line
After work, we conquer the night with alcohol, going wild
Dude, pour more, pour more, hey

Let's enjoy our youth, because adulthood hits us so hard
And punches us right in the face.
In a number game, we'll drink hard in the face.
Stay in shape, because it's just beginning.
Compared to us, those guys are wasted.
They can at most work at the machines.
On the night shift. We're already pretty drunk.
Make some room, it's a slaughterhouse.
I'm going out for some air, it's refreshing.
It's sobering. Short moments of happiness, three for twenty.
The whole universe is spinning.
And I'm already a total grump.
Although I'm already strong, I'm losing the thread.
In my old age, I'll buy a rocking chair and tell my grandchildren,
How we had fun after work.

After work, we don't talk about work
After work, we go in one conga line
After work, we conquer the night with alcohol, going wild
Dude, pour more, pour more, hey

After work, we don't talk about work
After work, we go in one conga line
After work, we conquer the night with alcohol, going wild
Dude, pour more, pour more, hey

With vodka, I have leadership skills.
With a spoon, I shine in company.
With beer, I'll carry on any conversation.
With wine, I'll gladly talk about girls.
With vodka, I have leadership skills.
With a spoon, I shine in company.
With beer, I'll carry on any conversation.
With wine, I'll gladly talk about girls.