Текст и перевод песни Michał Bajor - Naszych Matek Maleńkie Mieszkanka
Naszych Matek Maleńkie Mieszkanka
Le petit appartement de nos mères
Mały
balkon
nasturcja
porasta
Un
petit
balcon
couvert
de
capucine
I
trzepocze
na
wietrze
firanka
Et
un
rideau
qui
flotte
au
vent
Świecą
zmierzchem
w
ciemnej
ścianie
miasta
Briller
au
crépuscule
dans
le
mur
sombre
de
la
ville
Naszych
matek
maleńkie
mieszkanka
Le
petit
appartement
de
nos
mères
Matka
dzień
o
świtaniu
zaczyna
Ma
mère
commence
sa
journée
à
l'aube
Szarym
wróblom
okruchy
wymiata
Elle
balaye
des
miettes
pour
les
moineaux
gris
Czasem
świeczkę
zapali
za
syna
Parfois,
elle
allume
une
bougie
pour
son
fils
Co
wyfrunął
daleko
do
świata
Qui
s'est
envolé
loin
dans
le
monde
W
matki
domu
zeschły
wrzos
i
mięta
Dans
la
maison
de
ma
mère,
des
bruyères
sèches
et
de
la
menthe
Listy,
które
oszczędziła
wojna
Des
lettres
épargnées
par
la
guerre
W
matki
domu
codzienność
odświętna
Dans
la
maison
de
ma
mère,
le
quotidien
est
festif
W
matki
domu
powszedniość,
powszedniość
dostojna
Dans
la
maison
de
ma
mère,
le
quotidien,
le
quotidien
digne
Biegnący
przez
huczący
kram
dnia
twego
Courant
à
travers
le
tumulte
de
ton
quotidien
Tak
dawno
już
nie
byłeś
tam
Il
y
a
si
longtemps
que
tu
n'y
es
pas
allé
Przytulone
jak
jaskółcze
gniazda
Serrés
comme
des
nids
d'hirondelles
Ciepłym
gwarem
świergoczą
co
ranka
Ils
gazouillent
chaleureusement
chaque
matin
W
ciemnej
ścianie
ogromnego
miasta
Dans
le
mur
sombre
de
la
grande
ville
Naszych
matek
maleńkie
mieszkanka
Le
petit
appartement
de
nos
mères
W
matki
wzroku
niepokój
odważny
Dans
le
regard
de
ma
mère,
une
inquiétude
courageuse
O
dziś,
jutro,
o
dziecko
sąsiada
Aujourd'hui,
demain,
l'enfant
du
voisin
Tutaj
nie
ma
spraw
małych,
nieważnych
Il
n'y
a
pas
de
petites
affaires
ici,
rien
n'est
insignifiant
Tu
każdemu
należy
się
rada
Tout
le
monde
mérite
des
conseils
ici
Przez
to
miejsce
maleńkie
i
schludne
À
travers
ce
petit
endroit
propre
et
rangé
Biegnie
prosto
i
dalej
gna
w
przestrzeń
Il
court
droit
et
continue
de
courir
dans
l'espace
Twego
życia
zerowy
południk
Le
méridien
zéro
de
ta
vie
Byś
mógł
sobie
określić
gdzie
jesteś
Pour
que
tu
puisses
te
dire
où
tu
es
Aż
nadejdzie
zwyczajny
poranek
Jusqu'à
ce
qu'arrive
un
matin
ordinaire
I
któregoś
zwykłego
poranka
Et
un
matin
ordinaire
Zogromnieją
w
pałace
lustrzane
Ils
se
transformeront
en
palais
miroirs
Naszych
matek
maleńkie
mieszkanka
Le
petit
appartement
de
nos
mères
Uśmiech
matek
ozdobi
oblicze
Le
sourire
des
mères
ornera
leurs
visages
Matki
będą
powtarzały
sobie
Les
mères
se
répéteront
Że
dziś
muszą
wrócić
królewicze
Que
les
princes
doivent
revenir
aujourd'hui
Zagubieni
po
świecie
synowie
Les
fils
perdus
dans
le
monde
Każda
matka
łzę
jasną
uroni
Chaque
mère
laissera
tomber
une
larme
claire
Drzwi
otworzy
niezgrabnie
i
prędko
Elle
ouvrira
la
porte
maladroitement
et
rapidement
Syn
królewicz
wrócił
szóstką
koni
Le
fils-prince
est
revenu
avec
six
chevaux
Nie,
to
tylko
pan
listonosz,
z
rentą
Non,
c'est
juste
le
facteur,
avec
la
pension
Biegnący
przez
huczący
kram
dnia
złego
Courant
à
travers
le
tumulte
de
ton
mauvais
quotidien
Tak
dawno
już
nie
byłem
tam
Il
y
a
si
longtemps
que
je
n'y
suis
pas
allé
Оцените перевод
Оценивать перевод могут только зарегистрированные пользователи.
Авторы: Wojciech Mlynarski, Janusz Stoklosa
Внимание! Не стесняйтесь оставлять отзывы.