Текст и перевод песни Michał Wiśniewski - Nikt Nie Kocha Mnie Jak Mama

Nikt Nie Kocha Mnie Jak Mama

Już szósta wstaję do pracy
Ty śpisz a mnie dręczy kacyk
Cóż chyba nici z śniadania
Skocz, zrób coś rusz się Hania
Niepopłacone rachunki
Lekarstwem są tylko trunki
Od kiepa odpalam pet
Ja chyba strzelę se w łeb

Syn psa i spacer olał
Poślizg w pokoju bolał
W "na każdy temat" zrzędzą
Mój mąż to bida z nędzą

Nikt nie kocha mnie jak mama
Nikt jak Ty nie kochał mnie
Karmisz, kąpiesz dbasz o Frania
O genialne dziecko swe

Szefowa i dwie vice
Z pewnością nie dziewice
Szkoda, że wolą mieć
Pomiędzy sobą sex
Podchodzi menel w tramwaju
Bełkocze do mnie na haju
Poznaję śmierdzący dred
To Idol mój DJ Śmieć
Wysiadam z windy grzecznie
Przekręcam klucz i pieprzę
Listonosz z żoną w kapciach
Które mi dała babcia

Nikt nie kocha mnie jak mama
Nikt jak Ty nie kochał mnie
Karmisz, kąpiesz dbasz o Frania
O genialne dziecko swe

Trafi Cię synku szlag
Mama ci radę da
Nie bój się i powiedz im

Musisz kochać mnie jak mama
Bo jak nie rozpłaczę się
Co za sobotnia noc
Wtuleni w kota koc
Czwarta rano budzisz mnie

Nie pokocham Cię jak mama
I o Ciebie nie chcę dbać
Nie chcę zostać mamą Frania
Spadaj do niej Franiu ciao!
Spadaj do niej Franiu bye!

Nobody Loves Me Like My Mother

I get up at six for work
You sleep while I suffer from a hangover
Well, breakfast is probably out
Jump up and do something, Hania
The bills are unpaid
The only cure is booze
I light a cigarette with a cigarette
I might as well shoot myself in the head

My son and his dog ignored their walk
The banana peel in the hallway was painful
They complain about everything in "every topic"
My husband is a pain in the butt

Nobody loves me like my mother
Nobody loved me like you
You feed, bathe and take care of Frania
My brilliant little boy

My boss and her two assistants
Definitely not virgins
Too bad they'd rather have
Sex between themselves
A homeless guy approaches me on the tram
Mumbling to me while high
I recognize the stinky dread
It's my idol DJ Trash
I get off the elevator politely
I turn the key and swear
The mailman and his wife in slippers
That my grandmother gave me

Nobody loves me like my mother
Nobody loved me like you
You feed, bathe and take care of Frania
My brilliant little boy

You'll have a stroke, my son
Your mother can help you
Don't be afraid and tell them

You have to love me like my mother
Because if you don't, I'll cry
What a Saturday night
Snuggled up with the cat
You wake me up at four in the morning

I won't love you like my mother
And I don't want to take care of you
I don't want to be Frania's mother
Get to her, Franiu, bye!
Get to her, Franiu, bye-bye!