Текст и перевод песни Mikromusic - Łajka

Łajka

Łapko, bezładna w nicości
Nosku, kiedyś zimny, wilgotny
Ogonku, do brzuszka przylepiony
Oddechu, ucięty w pół słowie

Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?

Już w czarnej nicości płyniesz
Już strachu żadnego nie czujesz
Już widma w bieli zostały daleko
Nad tobą i pod gwiazdy czynią piękno

Samotny płomieniu pośród gwiazd
Kto cię żegnał i patrzył ci w oczy?
Kto cię tam w samotność wieczną wysłał?

Лайка

Лапка, беспомощная в ничто
Носик, когда-то холодный, влажный
Хвостик, к животику прижатый
Дыхание, оборванное на полуслове

Одинокое пламя среди звезд
Кто тебя провожал и смотрел тебе в глаза?
Кто тебя туда, в вечное одиночество, отправил?

Уже в черной пустоте плывешь
Уже страха никакого не чувствуешь
Уже призраки в белом остались далеко
Над тобой и подо мной звезды творят красоту

Одинокое пламя среди звезд
Кто тебя провожал и смотрел тебе в глаза?
Кто тебя туда, в вечное одиночество, отправил?