Текст и перевод песни Miętha - Tylko się pośpiesz

Tylko się pośpiesz

Życie nie jest takie proste
Jak nam to mówili
Dzisiaj biegniemy w nieznane
Więc kiedy indziej odpocznę
Podążaj za nimi ślepo
Choć ich nienawidzisz
Sorry to nie moje wzorce
Chcę przy boku bibi
Grupę ziomów, tylko po to
Po raz setny jadę w Polskę
Piszą mi, "Tylko się pośpiesz"

Życie nie jest takie
Takie złe nawet
Jedziemy w nieznane
Tyle haruję nad muzą
I tylko dlatego to przetrwałem
Szlifuję ten talent
Poza tym nie mam już nic
Puste ściany na chacie
Tam na pewno zawieszę gdzieś diament
I się diamеtralnie zmianiam
Zrzuciłem 20 kilo, nie wstyd się rozbiеrać
Numer jak twój idol, robię sobie od niechcenia
Już nie pytam się czy mogę, tylko pytam jaka cena
Nie wiesz jak mnie zżarła trema, eh-eh-eh
Nie wiesz jak to jest postawić wszystko na marzenia, eh-eh
Studio a nie studia, melanż, eh-eh

I gdyby nie pare osób które wtedy mi pomogły
Pewnie nic bym z tego nie miał

Życie nie jest takie proste
Jak nam to mówili
Dzisiaj biegniemy w nieznane
Więc kiedy indziej odpocznę
Podążaj za nimi ślepo
Choć ich nienawidzisz
Sorry to nie moje wzorce
Chcę przy boku bibi
Grupę ziomów, tylko po to
Po raz setny jadę w Polskę
Piszą mi, "Tylko się pośpiesz"

Gdzie moja shorty, moje ziomy
Gapię się w telefon, ale nikt nie dzwoni
Pusty hotel w środku miasta
Pusty pokój, zimna pościel i schłodzony szampan
Nie taki zły nawet, lepszy niż piwo na ławce
Ale nie lepszy niż wino wieczorem na tylnej kanapie za parkiem
Nigdy nie mówię na zawsze, ale nigdy nie mów nigdy
Dobra udało się, masz mnie, teraz się tylko nie wymknij
Ale życie bywa smaczne, c'est la vie
Gdy patrzę po blokach, się nie zmienia nic
Każdy chciałby się zakochać, mamie przelać kwit
I dlatego czasem ziomy muszą często zmieniać pin

Zmieniać pin, zmieniać adres
Nie lubią rozmawiać z panem policjantem
W szkole nas uczyli czytać
Ale nie mogli nauczyć jak korzystać z życia

Życie nie jest takie proste
Jak nam to mówili
Dzisiaj biegniemy w nieznane
Więc kiedy indziej odpocznę
Podążaj za nimi ślepo
Choć ich nienawidzisz
Sorry to nie moje wzorce
Chcę przy boku bibi
Grupę ziomów, tylko po to
Po raz setny jadę w Polskę
Piszą mi, "Tylko się pośpiesz"

Życie nie jest takie
Takie złe nawet (nawet, nawet)

Just Hurry Up

Life isn't as simple
As they told us
Today we're running into the unknown
So I'll rest another time
Follow them blindly
Even though you hate them
Sorry, those aren't my role models
I want my girl by my side
A crew of friends, just for that
I'm going to Poland for the hundredth time
They're writing to me, "Just hurry up"

Life isn't like that
Not even that bad
We're going into the unknown
I work so hard on the music
And that's the only reason I survived it
I'm honing this talent
Besides, I have nothing left
Empty walls in the house
I'll definitely hang a diamond there somewhere
And I'm changing dramatically
I lost 20 kilos, I'm not ashamed to undress
Track like your idol, I'm making it casually
I don't ask if I can anymore, I just ask what the price is
You don't know how stage fright ate me, eh-eh-eh
You don't know what it's like to put everything on your dreams, eh-eh
Studio, not university, party, eh-eh

And if it weren't for a few people who helped me back then
I probably wouldn't have anything from this

Life isn't as simple
As they told us
Today we're running into the unknown
So I'll rest another time
Follow them blindly
Even though you hate them
Sorry, those aren't my role models
I want my girl by my side
A crew of friends, just for that
I'm going to Poland for the hundredth time
They're writing to me, "Just hurry up"

Where are my shorts, my friends
I'm staring at my phone, but nobody's calling
Empty hotel in the middle of the city
Empty room, cold sheets and chilled champagne
Not that bad even, better than beer on a bench
But not better than wine in the evening on the back seat behind the park
I never say forever, but never say never
Okay, you got me, now just don't run away
But life can be tasty, c'est la vie
When I look at the blocks, nothing changes
Everyone would like to fall in love, give mom a receipt
And that's why sometimes friends have to change their pin often

Change your pin, change your address
They don't like talking to Mr. Policeman
They taught us to read in school
But they couldn't teach us how to live

Life isn't as simple
As they told us
Today we're running into the unknown
So I'll rest another time
Follow them blindly
Even though you hate them
Sorry, those aren't my role models
I want my girl by my side
A crew of friends, just for that
I'm going to Poland for the hundredth time
They're writing to me, "Just hurry up"

Life isn't like that
Not even that bad (even, even)