Текст и перевод песни Męskie Granie Orkiestra 2020 - Nero (feat. Katarzyna Nosowska & Mata)

Nero (feat. Katarzyna Nosowska & Mata)

Siedzę sobie w Nero Caffe i piję herbatę
Potem domawiam Quiche z kurczakiem
A barista mówi jak Quiche do tych małolatek
Bo palarnie są nielegalne
Dla nich
Jakiś facet pijąc Latte z dylematem
Omawia ważną sprawę
Wypiłem co miałem i idę po kolejną saszetkę
Tropical fruit
Gorąco polecam
Baristka się uśmiecha, no bo
Jest uprzejma
Że jestem stulejarzem, to se myśle
Że chce mnie poderwać
Proszę ją o numer
Mając na myśli numerek, chwytasz
Ona mówi, że dwanaście I poda do stolika, przypał

No to wracam tam, pisać tę piosenkę
Wyglądać pięknie, z petkiem w gębie
Kurwa, jakie to jest śmieszne, yo

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie
I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

Używam dużo razy słowa "przypał'
Nie pytaj czemu je rymuje z Michał
Bo to ja się pytam
Może to przypadek
A może nie
A może tak
A chuj to wie
I zauważyłem, że
Lubię znaleźć w tekście miejsce na dygresje
I, że rzadko piorę spodnie
Bo po prostu rzucam je na stertę
Gdzie są inne spodnie niewyprane
Jutro też z niej, wezmę jedne
Taktyka jest taka, żeby nosić je na zmianę
I wtedy nikt się nie kapnie
Nie, a propos kapania
To jest na nich plama
Ale taka mała
To nie będzie trzeba robić prania, nara
Zie-wam se, spać mi się chce
Przez ten jazz, ej
I nie chodzi o trąbkę i śpiew

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Grazie
Strasznie

I tak patrzę na świat se
Mam z ogórkiem kanapkę
Sma-czne-go, grazie
Miłe to, strasznie

Nero (feat. Katarzyna Nosowska & Mata)

I'm sitting in Nero Caffe, drinking tea
Then I order a quiche with chicken
And the barista tells the underage girls about quiche
Because smoke shops are illegal
For them
Some guy drinking a latte with a dilemma
Discussing an important matter
I finished what I had and went for another teabag
Tropical fruit
I highly recommend it
The barista smiled because
She's nice
I think I'm a loser
That's why she wants to pick me up
I asked her for her number
Meaning the one on the bill, you got it
She says "twelve" and gives it to me at the table, bummer

So I go back there to write this song
Look beautiful, with a cigarette in my mouth
Damn, that's so funny, yo

And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Delicious, thanks
That's nice, terribly
And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Delicious, thanks

I use the word "bummer" a lot
Don't ask me why I rhyme it with Michael
Because I'm asking myself
Maybe it's a coincidence
Or maybe not
Or maybe so
Who the hell knows
And I've noticed that
I like to find digressions in the lyrics
And that I rarely wash my pants
Because I just throw them on a pile
Where there are other unwashed pants
I'll take one from it tomorrow
The tactic is to wear them alternately
And then no one will notice
No, by the way,
There's a stain on them
But it's so small
So I won't have to do laundry, never mind
I'm yawning, I want to sleep
Because of this jazz, hey
And it's not about the trumpet and the singing

And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Delicious, thanks

And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Delicious, thanks
That's nice, terribly

And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Thanks
Terribly

And so I look at the world
I have a sandwich with cucumber
Delicious, thanks
That's nice, terribly