Текст и перевод песни Opał feat. Kabezecik, Ver, Chory Faun - Sen - nikt

Sen - nikt

Nie wiem (nie wiem)
Nie wiem (nie wiem)
Nie wiem

Sen czy jawa
Strach obawa
Płacz czy śmiech
Tańczy trawa w balaklawach liści wirujących drzew
Przebiśnieg ma plan co pewnie ziści się, bo pyszny jest
By przebić się przez liści zgiełk, by poczuć wreszcie czysty zew

Snu kruk, u snu, kunsztu snów
Zapomnie jak spać kiedy już tuż tuż w łóżku słyszę tuptanie
Tup tup stóp taniec
U stóp znamię mi znane, dwugłów??? siada mi na ramie i na banie
Panie co mi się stanie
Niedowierzanie, że się modle
Ale na mnie nieustannie patrzą te osoby w oknie
On wielki my ślepcy i wiem ze jak tylko zasnę zgrzyt szczęki i szepty
Powieki powieki zamknę
Cichy głos ja słyszę wciąż aż jeży się na szyi włos
Dla uszu ten przemiły głos zmienia voice jak Emily Rose
Nie chce spać wiem, że mam gości
Nie chce spać weź uśnij proszę
Niemal czuje szmer paznokci muskających pościel
Swąd jakby torsji porcje plamiły koszule nocne
Rany cięte ropnie kostne zdobią szpetnie ciało w trosce
Nie wiem czy to sen czy widzę najbliższa przyszłość
I już nie wiem co jest gorsze sen czy rzeczywistość

Mówi do mnie żebym spojrzał w ogień dał się ponieść
Jego płomień ma być skromnym domem dla mnie w sobie
Mam myśleć o sobie jak w trzeciej osobie (tak o sobie)
Co ja sobie robię (Płonę!) ta osoba wchodzi w ogień

Sen, sen tak bardzo brakuje mi go
Sen, sen opętał mnie nocny żywioł
Sen, sen ciągła walka z nocną strzygą
Śnie, śnie lecz chyba to za łatwo przyszło

Dobiegają dźwięki nie wiem co mam dalej robić
Kroki klaustrofobii chcą mnie dobić??? śpiew jak słowik
Tym zmęczony jestem
Dalej będę nie wiem
We śnie, weź mnie połóż na kozetce odetchnę
(Ha, ha, ha) już mi lepiej
Zmysły tracę on siada mi na klatce
Widzę tą facjatę szepcze mi do ucha prawdę
Będzie moim panem dane to fundament wiary
Skaner duszy serca kruszy kościół obłąkanych

Nie potrafię spać kiedy w końcu się obudzę
Celowanie trudem gadanie tanie temu studzę
Jakie to badania maja w planie
Czeka spanie w karawanie tanie
Co panie będzie nam dane

Jestem świrem nic nie widzę
Będę żwirem mym rewirem
Wieczne życie to nadchodzi dies irae

Sen, sen tak bardzo brakuje mi go
Sen, sen opętał mnie nocny żywioł
Sen, sen ciągła walka z nocną strzygą
Śnie, śnie lecz chyba to za łatwo przyszło

Jak scena którą nam malarz tak sprawnie w kadrze uwiecznił
Ja w sumie umiem to unieść i trafnie określić wierz mi
Sperma inkuba ludzka mama ja baby kambioniak merlin
Strumień, skała jak para jaskier i wiedźmin
On przysiada wieczorem na klatce piersiowej nie chce odejść
Uciska mięśnie wdechowe
Więcej nic nie powiem
Czy to przez krzywą przegrodę
Wiecznie we śnie bezdech biorę
Doświadczenie mam z uporem
Więc mnie weź nie strasz upiorem
I bóg co ma zwis do kolan i mu obca dziś pokora
Dziś i wczoraj częściej coraz do odwiedzin skora zmora
Schwytam cię, mam cel i w pułapce jak mysz złowiona
Gryf z ogonem, widłogona
Uświetni mój spis dokonań (pizdo konaj)
Chcesz mantrę, zawsze ją wynajdzie ci wyrocznia (masz mnie)
Jestem nightmare hunter ziom mi jakiś koszmar wtrąć tam
Nieznośna przenośnia chłostam
Mi opcja nie prosta sprostać
Mnie nawiedza nocna postać
Ja goszczę na włościach gościa
Mara jasna jak ma jak flara
Odpalaj lara dawać na pal nam zaraz
Naraz kasłania nawał
Skalam staram się spalać
Stawiam pora na nakaz
Na bank odsłaniam Grala
Patrz już czas się kajać

Sen, sen tak bardzo brakuje mi go
Sen, sen opętał mnie nocny żywioł
Sen, sen ciągła walka z nocną strzygą
Śnie, śnie lecz chyba to za łatwo przyszło

Tak słodko śpisz, że jesteś dla mnie śpiącym pięknem bejbe
W tak małym pomieszczeniu jestem obok Cię nie przejdę
A z ciał gnijących w szafie se założę entertainment
Otworzysz oczy i przed siebie zerkniesz
Będę pierwszy, nie śpij, bo nie zapamiętasz tej lekcji
Nie potrafię tego opanować
Bo od dawna mam już zaburzenia percepcji
Księżyc w pełni
Gdy do lęk i w tym
Ty skłamałabyś mówiąc, że jestem niezły, bo ja jestem w pełni zły
Ciągle jest nade mną anioł (ale we mnie demon)
A moje koszmary to jak senne mary
Jeszcze nawiedzać mnie chyba nigdy nie przestały
To aż nie do wiary sen jest przejebany
Powiedz co się dzieje
Czemu drętwieje moje podniebienie
Jesteś ogniem w ciele
I przez Ciebie teraz czuje chore podniecenie i już wiem to był błąd
Już nie wątpię w siebie tylko w sen (co?)
Tak leżysz, a ja właśnie lecę na to
I patrzę na Ciebie z góry niczym Tayler The Creator (suko)
Nienormalne jestem chorym psychopatą
I nie boję się o przypał kiedy wchodzę do pokoju
Bo postawiłem wszystko na jedną kartę

Dream - no one

I don't know (I don't know)
I don't know (I don't know)
I don't know

Dream or reality
Fear, apprehension
Crying or laughing
The grass is dancing in balaclavas of swirling tree leaves
The snowdrop has a plan which will surely come true because it's delicious
To break through the thicket of leaves, to finally feel the pure call

Raven's dream, by the dream, the art of dreams
He'll forget how to sleep when I hear stomping in the bed
Thump thump, feet dancing
At the feet, a mark I know, a two-headed ??? sits on my shoulder and my dome
Lord, what will happen to me
Disbelief that I pray
But these people in the window are constantly looking at me
He's big, we're blind, and I know that as soon as I fall asleep, the gnashing of teeth and whispers
Eyelids, eyelids I close
I keep hearing a quiet voice until the hair on my neck stands on end
For the ears this pleasant voice changes its voice like Emily Rose
I don't want to sleep, I know I have guests
I don't want to sleep, go to sleep, please
I can almost feel the rustle of fingernails brushing against the bedding
A smell as if portions of vomit stained nightgowns
Cut wounds, festering bones, decorate an ugly body in care
I don't know if this is a dream or if I'm seeing the near future
And I don't know what's worse, a dream or reality

He tells me to look into the fire, to let myself be carried away
His flame is to be a modest home for me in myself
I have to think of myself in the third person (yes, about myself)
What am I doing to myself (I'm burning!) this person walks into the fire

Dream, dream I miss it so much
Dream, dream The night element has possessed me
Dream, dream Constant struggle with the night hag
In a dream, in a dream, but it came too easily

Sounds are coming, I don't know what to do next
The steps of claustrophobia want to finish me off??? Singing like a nightingale
I'm tired of it
I don't know what will happen next
In a dream, take me, put me on a couch, I'll take a breath
(Ha, ha, ha) I feel better now
I'm losing my senses, he sits on my rib cage
I see that face whispering the truth in my ear
It will be given to my master, this is the foundation of faith
Soul scanner, heart crusher, church of the insane

I can't sleep when I finally wake up
Aiming with difficulty, cheap talk, I'm studying this
What research do they have planned
Cheap caravan sleeping awaits
What, sir, will be given to us

I'm a nutcase, I can't see anything
I'll be gravel, my territory
Eternal life is coming, dies irae

Dream, dream I miss it so much
Dream, dream The night element has possessed me
Dream, dream Constant struggle with the night hag
In a dream, in a dream, but it came too easily

Like a scene that a painter so skillfully captured in a frame
I can handle it and accurately describe it, believe me
Incubus sperm, human mother, I baby cambion Merlin
Stream, rock like a pair, buttercup and witcher
He sits on my chest in the evening, he doesn't want to leave
Pressing the respiratory muscles
I won't say anything else
Is it because of a deviated septum
I'm constantly taking my breath away in my sleep
I have experience with perseverance
So don't scare me with a phantom
And a god who has a hanging knee and humility is alien to him today
Today and yesterday more and more often, plague is eager to visit
I'll catch you, I have a goal and I'm trapped like a mouse
Griffin with a tail, fork-tailed
It will enhance my list of achievements (cunt, die)
If you want a mantra, the oracle will always find it for you (you have me)
I'm a nightmare hunter, dude, give me some nightmare
Unbearable metaphor I flog
I have a simple option, to straighten up
I am haunted by a nocturnal figure
I host a guest on my estate
A bright illusion like flora
Light up Lara, give it to us on a stake right away
Suddenly a wave of coughing
I'm trying to burn the rock
It's time for an order
I'm definitely unveiling the Grail
Look, it's time to repent

Dream, dream I miss it so much
Dream, dream The night element has possessed me
Dream, dream Constant struggle with the night hag
In a dream, in a dream, but it came too easily

You sleep so sweetly that you're a sleeping beauty to me, babe
In such a small room I'm next to you, I won't pass
And from the bodies rotting in the closet I'll put on entertainment
You will open your eyes and look ahead
I'll be the first, don't sleep because you won't remember this lesson
I can't control it
Because I've had perceptual disturbances for a long time
Full moon
When fear and in this
You would lie saying I'm not bad, because I'm completely bad
There's always an angel above me (but a demon in me)
And my nightmares are like sleepy marys
They probably never stopped haunting me
It's unbelievable, the dream is fucked up
Tell me what's going on
Why is my palate numb
You are fire in the flesh
And because of you now I feel a sick arousal and I already know it was a mistake
I don't doubt myself anymore, only the dream (what?)
You're lying there like this, and I'm going for it
And I look at you from above like Tayler The Creator (bitch)
Abnormal, I'm a sick psychopath
And I'm not afraid of getting caught when I walk into the room
Because I put everything on one card