Текст и перевод песни PIH feat. Brudne Serca - Co Było, A Nie Jest…

Co Było, A Nie Jest…

Moje Jordansy, air maxy nie zdradzą Ci tajemnic,
To serce tyka jak plastik i slumskie ekstremy
Nie brak nam intelektów to nasz jedyny as, w tym mentalnym pierdlu pojebanych spraw,
żaden z nas nie ma ceny mierzonej w walucie,
Reszka - orzeł, kupi - żyje nie kupi - nie żyje głupiec,
Nie mówię, że brudem zarastać lubię, nie dbam o bycie blink nr. 1 pod klubem,
Sram na życia blichtr, smakuje mi sól i gorycz, nie muszę mieć niczego w chuj mam
[.] dosyć, szarości skurwysynu ja to koloryt, prawdziwości,
I nie masz na to metafory, robię swoje - moje,
I zawsze mam prosty pomysł, nie wpisuj mnie do kronik,
To wciąż małe kroki,
Do przodu powoli nie zatrzymasz mnie jak soki na yardach rajterów pozdrawiam joint laff [.] bombing, stare składy łobuzów i spontan wojny,
Sami tracimy już pamięć o tym,
Nowe miejsca nowi ludzie i wciąż nowe kłopoty,
Nowe dupy nowi kumple i nowe anegdot
Y, nowe życia 20-sto paro letnich starców
(Nowe bloki), nowe śmieci, nowe śmierci neo panków,
Słuchasz o tym? czy żyjesz tym? sam nie wiem,
Z gruntu małe ma znaczenie co było a nie jest.
Give me that microphone! Give me that microphone!
Pozmieniało się dookoła, nie wiem czy to świat zwariował,
Czy to ja łapie lekką schizofrenie i dziwnego doła, wiem, że zabawnie żyć,
Rapować, tagować nielegalnie,
I ciągle sobie wkręcać, że tak jest fajniej, to trudna gra!
Jak Frisbee na wietrze,
Wielu to rzuca kiedy kończy 20-tke, tu łatwo o zawieszkę,
Ciężko o wczutkę, znam takich, którzy specjalnie po to palą lufkę,
Lufkę jak nie wiesz skąd wziąć te topy to,
Olej to stary od czego sa smartshopy,
Miejscówki małolatów to kurwa hotspoty,
A latem każdy z nas nosi te flip-flopy, co jest? co jest cięte?
Lecą czasy jak dzikie,
Razem z nimi rosną tyłki naszych rówieśniczek,
W wiadomościach ciągle pieprzą,
że emigracja wraca,
A znajomi nadal siedzą w tych 4 stronach świata,
Wasze zdrowie a zdrowy tez człowiek cierpi,
Te używki już nie wchodzą jak w 2000 - cznym,
Tylko jedno się nie zmienia, od lat nie wzrusza,
Wszyscy kochają kwit jak by to był brat Jezusa, a My?
My nie umiemy się pohamować, jak dla mnie możesz to naraz kochać i hejtować,
Jak nie jarasz się ty to się jara twoja siora
BRD całkiem stara nowa szkoła! Give me that microphone! Give me that microphonee!!

What Was, And Is No More…

My Jordans, my Air Maxes won't tell you any secrets,
This heart ticks like plastic and slum extremes.
We're not lacking intellect, it's our only ace in this mental prison of fucked up things,
none of us have a price measured in currency,
Heads or tails, buys - lives, doesn't buy - dies a fool,
I'm not saying I like being overgrown with dirt, I don't care about being the hottest chick at the club,
I shit on life's glamour, I like salt and bitterness, I don't need to have anything, fuck it
[.] enough, you grey motherfucker, I'm the color, the authenticity,
And you don't have a metaphor for it, I do my thing - mine,
And I always have a simple idea, don't write me in the chronicles,
These are still small steps,
Slowly forward, you won't stop me like juices on writers' yards, greetings joint laff [.] bombing, old crews of thugs and spontaneous wars,
We're losing our own memory of it,
New places, new people, and still new problems,
New girls, new buddies, and new anecdotes
Yeah, new lives of 20-something-year-old elders
(New blocks), new trash, new deaths of neo punks,
Do you listen to this? or do you live it? I don't even know,
Fundamentally, it doesn't matter what was and is no more.
Give me that microphone! Give me that microphone!
Things have changed around, I don't know if the world has gone crazy,
Or if I'm catching a slight schizophrenia and a strange depression, I know that it's funny to live,
To rap, to tag illegally,
And keep telling yourself that it's cooler this way, it's a tough game!
Like Frisbee in the wind,
Many throw it away when they turn 20, it's easy to get stuck here,
Hard to get into it, I know some who smoke a joint specifically for this,
A joint, if you don't know where to get those tops then,
Forget it, old man, that's what smartshops are for,
Youngsters' hangouts are fucking hotspots,
And in the summer, each of us wears those flip-flops, what's up? what's cut?
Times are flying by like crazy,
Along with them, the asses of our peers are growing,
In the news, they keep talking,
That emigration is coming back,
And friends are still sitting in those 4 corners of the world,
Cheers to you, and a healthy person also suffers,
Those substances don't kick in like they did in 2000,
Only one thing doesn't change, hasn't moved for years,
Everyone loves weed like it's the brother of Jesus, and us?
We can't help ourselves, as far as I'm concerned, you can love and hate it at the same time,
If you're not into it, your sister is
BRD quite old, new school! Give me that microphone! Give me that microphonee!!