Текст и перевод песни Paluch feat. Bas Tajpan - Przystanek Ziemia feat. Bas Tajpan

Przystanek Ziemia feat. Bas Tajpan

. Hektolitry spermy w nastoletnich prostytutkach
Seksturystyka, oferty w podróży biurach
Podstarzali pedofile stoją nadzy w białych futrach
Ulice Tajlandii za grosze dają ubaw
Zaguebieni ludzie przez media wpędzani w kompleksy
Nie chcą być sobą, chcą być kimś, musza być lepsi
Dziewczyna chce mieć jaja, jej chłopak chce mieć piersi
Będą pierwsi i będą kochać swoje dzieci tej
Planeta śmieci, ziemia się kręci
Globalne koloseum i ludzie, kibice śmierci
Znieczulona ulica, ta, witamy w rzeźni
Tu gdzie po tabletkach gwałtu wycinają nerki
Z ręki do ręki krąży hajs bez faktur
Twoje życie się nie liczy, sumienie nie gryzie sprawców
Sami tworzymy ten świat, biegniemy do upadku
To nie są mity, to fakty bez żadnych świadków
Ref. Witaj na ziemi, tu za grosze zmienisz płeć
Tu sprzedasz życie i kupisz czyjąś śmierć
Odnajdziesz siebie i zgubisz życia sens
Ziemia to piekło, stąd do nieba blisko jest
Biznesmeni w koloratkach zepsuci do bólu
Mają garba od złotych krzyży za pieniądze ludu
Z dala od podatków i od świata brudu
Kościół modli się o Ciebie, żebyś dołączył do klubu
Biedni wierni razem pod złotą kopułą
W podzięce za życie łzami marmury brudzą
Każdy z nich jest swego pana wiernym sługą
Rzemieślnicy życia, dla nich wiara jest sztuką
Co jest nauką, a co narzędziem władzy
Czy kościół to dom Boży, czy tylko zakład pracy
Czy robią to dla Ciebie, czy dla pieniędzy na tacy
Każdy z nich bez namysłu to wytłumaczy
Otwórz oczy, słuchaj ze zrozumieniem
Żyjemy w takim świecie, gdzie zepsucie jest wszędzie
Kościół to ludzie, i ludzie płacą mu pensję
Ja nadal wierzę w Boga, nie w ludzi dobre intencje
Ref. Witaj na ziemi, tu za grosze zmienisz płeć
Tu sprzedasz życie i kupisz czyjąś śmierć
Odnajdziesz siebie i zgubisz życia sens
Ziemia to piekło, stąd do nieba blisko jest
Przystanek ziemia, ziemia ludzi i planeta
Człowiek spierdolił, każdy planety tej detal
Bezinteresowność jest podejrzana
Ego istotą, zdrada za wzór stawiana
Tu każdy światły kończy na stosie, lub z kulą w czaszce
Krzyż dla proroków, kalijuga trwa właśnie
Czerń wybielona, biel poszarzała wyraźnie
Slogany ramą, ramy krata zatrzaśnie
Haruj do śmierci, krajowi oddaj co się należy
Nie wierzysz im? Na madejowym łożu uwierzysz
Wyborczy plakat, obłuda się z niego szczerzy
Oddech na karku, biegną systemu cerferzy
Sklepy szatana, Beliala supermarkety
Kupisz co zechcesz, wszystko dla chorej podniety
Za dwa srebrniki wszystkie śmierci gadżety
Parują ideały jak prawda z gazety
Ref. Witaj na ziemi, tu za grosze zmienisz płeć
Tu sprzedasz życie i kupisz czyjąś śmierć
Odnajdziesz siebie i zgubisz życia sens
Ziemia to piekło, stąd do nieba blisko jest

Stop Earth feat. Bas Tajpan

. Hectoliters of sperm in teenage prostitutes
Sex tourism, offers in travel agencies
Elderly pedophiles stand naked in white furs
The streets of Thailand provide cheap fun
Brainwashed people, driven into complexes by the media
They don't want to be themselves, they want to be someone, they have to be better
The girl wants to have balls, her boyfriend wants to have breasts
They will be the first and they will love their children of this
Planet of garbage, the earth is spinning
Global colosseum and people, fans of death
Polluted street, yes, welcome to the slaughterhouse
Here where after date rape drugs they cut out kidneys
Money circulates from hand to hand without invoices
Your life doesn't matter, conscience doesn't bite the perpetrators
We create this world ourselves, we run to our downfall
These are not myths, these are facts without any witnesses
Chorus. Welcome to earth, here you can change your sex for pennies
Here you will sell your life and buy someone else's death
You will find yourself and lose the meaning of life
Earth is hell, from here to heaven is close
Businessmen in cassocks, corrupted to the core
They have humps from golden crosses for the people's money
Away from taxes and the world's filth
The church prays for you to join the club
Poor believers together under a golden dome
In gratitude for life, they stain the marble with tears
Each of them is their master's faithful servant
Craftsmen of life, for them faith is an art
What is science and what is a tool of power
Is the church the house of God, or just a workplace
Are they doing it for you, or for the money on the plate
Each of them will explain it without hesitation
Open your eyes, listen with understanding
We live in a world where corruption is everywhere
The church is people, and people pay its salary
I still believe in God, not in people's good intentions
Chorus. Welcome to earth, here you can change your sex for pennies
Here you will sell your life and buy someone else's death
You will find yourself and lose the meaning of life
Earth is hell, from here to heaven is close
Stop Earth, the land of people and planet
Man fucked up every detail of this planet
Selflessness is suspicious
Ego is the essence, betrayal is set as an example
Here every enlightened one ends up on a stake, or with a bullet in the skull
Cross for the prophets, Kali Yuga is happening right now
Black is whitewashed, white is clearly grayed out
Slogans are the frame, the frame is the latch of the bars
Work until death, give the country what is due
You don't believe them? On your deathbed you will
Election poster, hypocrisy grins from it
Breath on the neck, the surfers of the system are running
Satan's shops, Belial's supermarkets
You can buy whatever you want, everything for sick excitement
For two silver coins, all the gadgets of death
Ideals evaporate like the truth from a newspaper
Chorus. Welcome to earth, here you can change your sex for pennies
Here you will sell your life and buy someone else's death
You will find yourself and lose the meaning of life
Earth is hell, from here to heaven is close