Текст и перевод песни Paluch - Drzwi Otwarte

Drzwi Otwarte

Sołka, Mati
Drzwi otwarte
Walu, Niebo
Biuro Ochrony Rapu
Obrałem odpowiedni kurs bez pomocy nawigacji
Dawno straciłem luz, w chuju mam jak na to patrzysz
Życie obrócili w gruz niektórzy koledzy z branży
Oni chcieli mieć ten luz, wpychali nosy w zaspy
Bo jeśli chcesz być fajny, to musisz być jak reszta
Pić wódę na skrzynki i wciągać w kilometrach
Widzę tych zjedzonych typów w każdym mieście na Backstage'ach
Byli jak Rysiek z Klanu, pewności dodała im chemia
Ja na trzeźwo łapię taką fazę, że myślisz, że ćpałem
I jeśli masz tak samo, to masz u mnie drzwi otwarte
Gości co bujają w chmurach sprowadzam na parter
Bo umysł mam czysty i nie jestem narkofanem
Miłuję hip-hop, rap moim fachem
Zawsze odmawiam gówna, lamusy mają zgache
I nie pierdol mi, że ćpałeś i że była niezła jazda
Masz 3 dychy na karku, a gadasz jak bydło w gimnazjach
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham
Poglądy i wartości mam sprecyzowane jasno
Wiem komu drzwi otworzyć, a komu łeb przytrzasnąć
Cecha słabych ludzi to na swój temat kłamstwo
Znałem takich, latali z pożyczoną maską
Teraz chcą ją zdjąć i głosić ludziom prawdę
Pewnie nie powiedzą o tym, że mylą prawdę z fałszem
Ja nie czuję złości, ja po prostu nimi gardzę
Jadę powoli do celu, bo jadę kurwa walcem
Siemano jestem Łukasz, znany jako Paluch
Chcesz pogadać w cztery oczy? Lepiej przedawkuj Relanium
Pierdole sentymenty, nie pamiętam starych czasów
Bo jeśli chcesz mnie dymać, to włączam opcję "kasuj"
Sumienie mam czyste, zawsze grałem fair
A jakiś chuj pierdoli, że chodziło o fejm
O liczbę zer, co stoją po pierwszej cyfrze
Chowaj hajsy do kielni, bo cenisz hajs ponad życie
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham
Znałem tych typów zanim poznał ich mikrofon
Niestety znam ich dzisiaj, wkurwia mnie jak się wożą
Wymienili mózgi na kranówkę sodową
Zamiast Intercity mają do hajsu pociąg
Masz drzwi otwarte jak nie odbija Ci palma
Chcesz się wywyższać to wypierdalaj na Harvard
W stosunku do ludzi nie kumam pojęcia "gwiazda"
Jeśli myślisz tak o sobie, to już jest zjebana jazda
Nie masz szacunku dla obcych, brakuje dla swoich
Kurwo, wiesz, że to wiem i wyczuwam, że się boisz
Wielki prawdziwku, nie znasz na osiedlu boisk
A w rapie pierdolisz o ładowaniu naboi
Nawet jak jesteś zdrowy to gadasz kurwa przez nos
Mówisz ile kopert zajebałeś przez nos
Ktoś Cię wyczuje i poznasz czym jest przemoc
Lepiej być sobą niż pozowanym mordercą
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham
Kto ma otwarte drzwi, a kto nawet niech nie puka
Z kim można działać, a komu nie ufać
Ja widzę wszystko, mnie nie oszukasz
Jeśli znasz inna prawdę chętnie Ciebie posłucham

Open Doors

Sołka, Mati
Open doors
Walu, Heaven
Rap Protection Bureau
I've set the right course without the help of navigation
I lost my cool a long time ago, I don't give a damn how you look at it
Life turned into rubble by some colleagues from the industry
They wanted to have that chill, they stuck their noses in the snowdrifts
Because if you want to be cool, you have to be like the rest
Drink vodka by the crate and inhale in kilometers
I see those eaten dudes in every city on Backstage
They were like Rysiek from Klan, chemistry gave them confidence
I catch such a phase sober that you think I was on drugs
And if you feel the same, you have open doors with me
I bring guests who swing in the clouds down to the ground floor
Because my mind is clear and I'm not a drug addict
I love hip-hop, rap is my profession
I always refuse shit, suckers have a grudge
And don't tell me you were on drugs and it was a good ride
You're 30 years old and you talk like cattle in high schools
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you
My views and values are clearly defined
I know who to open the door to and who to slam the head on
The characteristic of weak people is a lie about themselves
I knew such people, they flew with a borrowed mask
Now they want to take it off and tell people the truth
They probably won't say that they confuse truth with falsehood
I don't feel anger, I just despise them
I drive slowly to the goal, because I'm driving a fucking roller
Hi, I'm Łukasz, known as Paluch
Do you want to talk face to face? Better overdose on Relanium
Fuck sentimentality, I don't remember the old days
Because if you want to fuck me, I turn on the "delete" option
My conscience is clear, I always played fair
And some asshole is talking about it being about fame
About the number of zeros that stand after the first digit
Hide the money in the trowel, because you value money more than life
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you
I knew these guys before the microphone met them
Unfortunately, I know them today, it pisses me off how they drive
They replaced their brains with soda tap water
Instead of Intercity, they have a train to money
You have open doors if the palm doesn't bounce off you
If you want to rise above, get the fuck out to Harvard
I don't understand the concept of "star" in relation to people
If you think so about yourself, it's already a fucked up ride
You have no respect for strangers, you lack respect for your own
You bitch, you know I know it and I sense you're scared
Great real guy, you don't know the pitches on the estate
And in rap you talk about loading cartridges
Even if you're healthy, you talk through your fucking nose
You say how many envelopes you stole through your nose
Someone will sense you and you will know what violence is
It's better to be yourself than a posed murderer
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you
Who has open doors, and who shouldn't even knock
Who can you work with, and who can't you trust
I see everything, you can't fool me
If you know a different truth, I'd love to hear you