Текст и перевод песни Pawbeats feat. KęKę - Teraz

Teraz

Mówią mi jak mam żyć
Kogo mam kochać
Dla kogo grać
Jak ma wyglądać kolejna z mych płyt
Ile mam godzin poświęcić na rap
Tysiąc osób nagle o mnie pragnie
Mówić teraz 1000 zdań
We własnym życiu maja nieporządek
Dla mnie zawsze pełno rad

Nie chce mi się tego słuchać
Chce iść z tym, jak zawsze szedłem
U nich wieczna zawierucha
Ja przed sobą mam wielką przestrzeń
Słyszę te wszystkie głosy
W stylu, bla, bla, bla
Co wybiorę – no chyba mnie znasz?
Moja kobieta, synowie i rap!

(Ja)
Chciałbym tylko uciec mała
Zamknąć nas gdzieś w czterech ścianach
Nie wiem czy już zwariowałem
Co powiedzą ludzie o nas
Nie obiecam nic
Nie raz dopadną nas pewnie i łzy
Chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt
Do końca dni, najlepiej od dziś

Teraz Chciałbym tylko uciec mała
Zamknąć nas gdzieś w czterech ścianach
Nie wiem czy już zwariowałem
Co powiedzą ludzie o nas
Nie obiecam nic
Nie raz dopadną nas pewnie i łzy
Chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt
Do końca dni, najlepiej od dziś
(Ja)
Nie dawałem ci gwarancji na nic
Co dziś mamy razem
Nie wiem jak ty to dojrzałaś
Ale dzięki – postawiłaś na mnie
I dostrzegłaś we mnie iskrę
Inni by zgasili w miesiąc
Kiedyś miałem ich a mistrzów
Dziś ich świetne rady śmieszą

Łapie proporcje choć duma mnie boli
Czyściej zaglądam na librus niż olis
Młody ma ojca co stara się robić
A starszy ma syna, co coś mu wychodzi
Bunt, cała na kurs
Mała ty dawaj, nie słuchaj tych bzdur
Bierzmy już Jacha i Tule żegnajmy się z bólem
I proszę we mnie się wtul

(Ja)
Chciałbym tylko uciec mała
Zamknąć nas gdzieś w 4 ścianach
Nie wiem czy już zwariowałem
Co powiedzą ludzie o nas
Nie obiecam nic
Nie raz dopadną nas pewnie i łzy
Chodźmy tam, gdzie nie rozpozna nas nikt
Do końca dni, najlepiej od dziś

Teraz Chciałbym tylko uciec mała
Zamknąć nas gdzieś w czterech ścianach
Nie wiem czy już zwariowałem
Co powiedzą ludzie o nas
Nie obiecam nic
Nie raz dopadną nas pewnie i łzy
Chodźmy tam gdzie nie rozpozna nas nikt
Do końca dni, najlepiej od dziś
(Ja)

Maintenant

Ils me disent comment vivre
Qui j'aime
Pour qui jouer
Comment devrait ressembler mon prochain disque
Combien d'heures dois-je consacrer au rap
Mille personnes me désirent soudainement
Mille phrases à dire maintenant
Ils ont le désordre dans leur propre vie
Ils ont toujours plein de conseils pour moi

Je n'ai pas envie d'écouter ça
Je veux continuer comme toujours
Ils ont toujours des problèmes
J'ai un grand espace devant moi
J'entends toutes ces voix
Dans le style, bla, bla, bla
Que choisirai-je - tu me connais bien ?
Ma femme, mes fils et le rap !

(Moi)
Je voudrais juste m'échapper, ma chérie
Nous enfermer dans quatre murs
Je ne sais pas si je suis devenu fou
Ce que les gens diront de nous
Je ne promets rien
Peut-être que les larmes nous submergeront un jour
Allons là où personne ne nous reconnaîtra
Pour toujours, idéalement dès aujourd'hui

Maintenant Je voudrais juste m'échapper, ma chérie
Nous enfermer dans quatre murs
Je ne sais pas si je suis devenu fou
Ce que les gens diront de nous
Je ne promets rien
Peut-être que les larmes nous submergeront un jour
Allons là où personne ne nous reconnaîtra
Pour toujours, idéalement dès aujourd'hui
(Moi)
Je ne t'ai jamais rien garanti
Ce que nous avons ensemble aujourd'hui
Je ne sais pas comment tu as mûri
Mais merci - tu as misé sur moi
Et tu as vu une étincelle en moi
Les autres l'auraient éteinte en un mois
J'avais des mentors autrefois
Aujourd'hui, leurs excellents conseils me font rire

Je trouve un équilibre bien que mon orgueil me fasse mal
Je regarde plus souvent le cahier de notes que le site Web de la banque
Le petit a un père qui essaie de faire quelque chose
Et le grand a un fils qui réussit quelque chose
Rébellion, tout sur le chemin
Ma chérie, continue, n'écoute pas ces bêtises
Prenons Jacha et Tul, disons au revoir à la douleur
Et s'il te plaît, blottis-toi contre moi

(Moi)
Je voudrais juste m'échapper, ma chérie
Nous enfermer dans 4 murs
Je ne sais pas si je suis devenu fou
Ce que les gens diront de nous
Je ne promets rien
Peut-être que les larmes nous submergeront un jour
Allons là où personne ne nous reconnaîtra
Pour toujours, idéalement dès aujourd'hui

Maintenant Je voudrais juste m'échapper, ma chérie
Nous enfermer dans quatre murs
Je ne sais pas si je suis devenu fou
Ce que les gens diront de nous
Je ne promets rien
Peut-être que les larmes nous submergeront un jour
Allons là où personne ne nous reconnaîtra
Pour toujours, idéalement dès aujourd'hui
(Moi)