Текст и перевод песни Pawbeats feat. Paluch - Na Miarę feat. Paluch

Na Miarę feat. Paluch

Kiedyś do szczęście wystarczyły tylko korki Romario
Zycie w częściach, Te-tris, Luigi i Mario
Bez ciśnienia na szarzaki, Hiltony czy Marriott
Wszystko mierzone inną miarą
Ziomek – mielone i namiot
Rodzice w natłoku spraw chcieli dać nam lepszy start
W szare życie na podwórkach wtoczyć trochę barw
Dzisiaj kolor szary dla gówniarzy to jest Sasha Grey
Mają legginsy z Zary, na szkolnym korytarzu fejm
Dotykowe ekrany które marają cały dzień
Wszystko na opuszkach palców nie wywołują zdjęć
Ginie treść, może zginęła już dawno?
Życie uszyte na miarę, lecz nie zawsze trzyma fason
Forma, jak perfekcyjne gimnazjalne grzywki
Dupy klną jak kurwy, typy to zniewieściałe cipki
Nie wiem kto jest życia krawcem
Nie ma w łapie fachu
Żył używa jako nitek
Kłuje szpilkami dla żartu

Nie zawsze to do czego dążysz
Jest właściwym celem
Po jego osiągnięciu okazuje się złudzeniem
Radość z małych rzeczy
I uśmiechy codzienne
Życie może być proste
Choć tak rzadko bywa piękne

Choć tak rzadko bywa piękne

Zapierdalasz jak szalony
Wszyscy dzisiaj gonią postęp
Nagrzani na sukces
Jakby mózgi włożyli w toster
Sam się na tym łapię
Pogubić się to proste
Jaki cel, jakim kosztem
Nie znam psychiki, protest
Jak Włodi robię protest
Koryguje błędy
Tak by za parę wiosen mieć więcej niż w bani mętlik
Świat wisi na pętli
Nie mówię tu o loopach
Idziesz przez piękne życie ale w za małych butach
Od zawsze o coś walczysz: pieniądz, dom i praca
Może już wystarczy, tracisz najlepsze lata
A żaden dzień nie wraca, ziomek niema bata
Ziomek połowa za nami
Pęka trzecia dekada
Dopasowane życie, jak od Boss'a garniak
Na co dzień niewygodne
Opcja okazjonalna
Znowu dzień po dniu wygląda, jak dnia wczorajszego kopia
Życie skrojone na miarę, bracie uwierz – to utopia!

Nie zawsze to do czego dążysz
Jest właściwym celem
Po jego osiągnięciu okazuje się złudzeniem
Radość z małych rzeczy
I uśmiech codzienne
Życie może być proste
Choć tak rzadko bywa piękne

Na Miarę feat. Paluch

Once, Romario's cleats were all I needed to be happy
Life was like Tetris, Luigi and Mario, we were lucky
No pressure to drive fancy cars, live in luxury
Everything was measured differently
My friend – ground beef and a tent
Parents, amidst the chaos, wanted to give us a better start
To inject some color into the grayness of our lives on the playground
Today, gray is associated with Sasha Grey for these kids
They wear Zara leggings, popular in school hallways
Touch screens they fiddle with all day
Everything at their fingertips, yet they don't take pictures
Content is fading away, or perhaps it's long gone?
Life tailored to fit, but it doesn't always look right
Style, like perfect middle school bangs
Girls curse like whores, guys are like effeminate pussies
I don't know who's the tailor of life
No skill in their hands
They use lives as thread
Poking with needles for a laugh

What you strive for
Isn't always the right goal
Once achieved, it turns out to be an illusion
Joy from the little things
And everyday smiles
Life can be simple
Though so rarely is it beautiful my dear

Though so rarely is it beautiful my dear

You rush around like crazy
Everyone's chasing progress nowadays
Hyped up on success
Like they put their brains in a toaster
I catch myself doing it too
It's easy to lose your way my love
What's the goal, at what cost
I don't understand the psyche, protest
Like Włodi, I protest
Correcting mistakes
So that in a few springs I'll have more than just a confused mind my dear
The world is hanging by a thread
I'm not talking about loops
You walk through a beautiful life but in shoes that are too small
You've always fought for something: money, home, and work
Maybe it's enough, you're wasting the best years
And no day comes back, my friend, there's no way
My friend, we're halfway there
The third decade is cracking
A tailored life, like a suit from Boss
Uncomfortable on a daily basis
An occasional option
Once again, day after day looks like a copy of yesterday
Life tailored to fit, believe me – it's a utopia!

What you strive for
Isn't always the right goal
Once achieved, it turns out to be an illusion
Joy from the little things
And everyday smiles
Life can be simple
Though so rarely is it beautiful my dear