Текст и перевод песни Percival Schuttenbach - Tryzna

Tryzna

Kiedy ciemność skryje miesiąc
Mrok nastanie, a w tym mroku
Ognie płoną na kurhanach
Podejdź do nich, nie bój się

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Podąż dawnych bogów ślady
Wsłuchaj się w legendy lasu
Niechaj las cię prowadzi
Drogą lekką niczym wiatr

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie martwej wody

Nie ujrzysz tam nic
W czarnej jak noc martwej mgle
Nie dojrzysz niczego
Prócz słabego blasku martwych wspomnień
Nie ujrzysz tam nic
W czarnej jak noc martwej mgle
Nie dojrzysz niczego prócz
Słabego blasku martwych wspomnień
Gdy odejdziesz wspomnisz tylko
Smutny, krwawy zachód słońca
I blask śniegu, i śpiew ptaków
Które opłakują cię

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Kiedy słońce wstanie rano
Koło martwej rzeki staniesz
Tam drewnianym przodków traktem
W drogę swą ostatnią pójdź

Dziady czekają tam na ciebie
Po tamtej stronie czarnej wody

Przez martwą rzekę - drewnianym mostem
W nieprzeniknioną odpłynął ciemność
W szarawej mgle - oblicza przodków
Gwiazdy dalekie, chłodem ruczaju

Тризна

Когда темнота скроет месяц,
Мрак наступит, а во мраке
Огни горят на курганах.
Подойди к ним, не бойся.

Деды ждут тебя там,
По ту сторону чёрной воды.

Следуй следам древних богов,
Вслушайся в легенды леса.
Пусть лес ведет тебя
Путем легким, словно ветер.

Деды ждут тебя там,
По ту сторону мертвой воды.

Не увидишь ты ничего
В черном, как ночь, мертвом тумане.
Не разглядишь ничего,
Кроме слабого блеска мертвых воспоминаний.
Не увидишь ты ничего
В черном, как ночь, мертвом тумане.
Не разглядишь ничего, кроме
Слабого блеска мертвых воспоминаний.
Когда уйдешь, вспомнишь лишь
Грустный, кровавый закат,
И блеск снега, и пение птиц,
Которые оплакивают тебя.

Деды ждут тебя там,
По ту сторону чёрной воды.

Когда солнце встанет утром,
У мёртвой реки ты окажешься.
Там, деревянной тропой предков,
В путь свой последний ступай.

Деды ждут тебя там,
По ту сторону чёрной воды.

Через мертвую реку - деревянным мостом -
В непроглядную тьму он уплыл.
В сероватом тумане - лица предков,
Звезды далекие, холодом ручья.